Siałam bratki w marcu i właśnie zakwitły
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Te które przesadziłam koło kwietnia do skrzyń balkonowych niczym nie różnią się od tych kupnych, te które zostawiłam w multipalecie żeby je wsadzić w docelowe miejsca jesienią zaczynają mieć niedobory i są małe;/ Muszę im zrobić "zagon" i przesadzić... widocznie bratki nie lubią być ograniczane:)) Swoją drogą w skrzynie wczesną wiosną wsadziłam kupne sadzonki i tak mi się rozrosły że "pokryły" całą powierzchnię i mam problem bo w kolejce czeka rozsada letnio- jesienna dalie, sufrinie i pelargonie a te bratki kwitną na całego i tak mi ich szkoda likwidować;/ raz na 3-4 dni przechodziłam z wiaderkiem i obrywałam im przekwitłe kwiaty i dlatego pewnie teraz one kwitną w najlepsze a te które wsadziłam na rabaty powoli kończą swój popis i idą w nasiona.
Pytanie do was, ktoś przesadzał bratki w pełni kwitnące w inne miejsce o tej porze roku?
Może gdybym je wykopała z całą bryłą ziemi i przesadziła na rabaty, i przestała im obrywać kwiaty to by się jeszcze zdążyły wysiać? Piękne są i szkoda by było gdybym nasion z nich nie zebrała, przy czym nie ma opcji żebym zostawiła je na nasiona na ich miejscu obecnym bo będą szpeciły;/
Niesamowite z nich kwiaty, kwitły przed krokusami i tulipanami ( gotowa rozsada wsadzona powyżej punktu rosy) i kwitną nadal wow i każdy krzaczek z innymi kwiatkami
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
Już zakupiłam nasiona i szykuje się do kolejnego wysiewu tak żebym w następnym roku nie wydawała fortuny w centrach ogrodniczych;/Mam nadzieję że te co je głupia zostawiłam w multipalecie po przesadzeniu też nabiorą wigoru ehhh.