Astry (Callistephus) choroby,problemy
Astry (Callistephus) choroby,problemy
Mam wielki problem. Od trzech lat nie mogę uprawiać astrów chińskich. Po wsadzeniu kupionej flancy, wszystko wygląda normalnie ale po kilku tygodniach liście zwijają się a potem więdną. Wyjęte z ziemi roślinki mają martwe korzenie. Co to może być i jak temu zaradzić?[/list]
Już szron na głowie już nie to zdrowie a w sercu
ciągle maj / Starsi Panowie dwaj /
ciągle maj / Starsi Panowie dwaj /
- aniawoj
- Przyjaciel Forum
- Posty: 3696
- Od: 9 paź 2005, o 19:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Klucze - Małopolska
- Kontakt:
A skąd masz ziemię do rozsad?
Możesz zastosować co 2-3 tygodnie oprysk środkiem grzybobójczym - to może być przyczyna gnicia.
Możesz zastosować co 2-3 tygodnie oprysk środkiem grzybobójczym - to może być przyczyna gnicia.
http://kalina-rosliny.pl/" onclick="window.open(this.href);return false;
- Myka
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 26
- Od: 19 sty 2007, o 15:15
- Lokalizacja: Cork, Irlandia/ Jawor, Dolny Slask
- Kontakt:
u mnie bylo podobnie i sadze, ze winne byly albo flance albo ziemia (wsadzalam je bezposrednio do ziemi ogrodowej).
w zeszlym roku kupilam nasiona, wyrosly mi pieknie na kupnej ziemi w rozsadnikach. flance wsadzilam do ogrodka ale dorzucilam spora ilosc ziemi ze sklepu. Kwiaty pieknie wyrosly i zakwitly. po przeniesieniu zginelo tylko kilka, wiec miescilo sie to w standarcie ;)
pozdrawiam
M.
PS. dodam ze ekspertem nie jestem, ale moze sie te informacje przydadza ;)
w zeszlym roku kupilam nasiona, wyrosly mi pieknie na kupnej ziemi w rozsadnikach. flance wsadzilam do ogrodka ale dorzucilam spora ilosc ziemi ze sklepu. Kwiaty pieknie wyrosly i zakwitly. po przeniesieniu zginelo tylko kilka, wiec miescilo sie to w standarcie ;)
pozdrawiam
M.
PS. dodam ze ekspertem nie jestem, ale moze sie te informacje przydadza ;)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6980
- Od: 17 sie 2005, o 13:10
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: centrum
Tu masz choroby astrów chińskich : http://www.e-ogrody.pl/Ogrody/1,113408,2112386.html
Pozdrawiam Andrzej.
- agasta
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 389
- Od: 18 kwie 2007, o 14:04
- Lokalizacja: opolskie/Holandia
Co z astrami?
Witam.
Jakiś czas temu posiałam astry. Wyrosły mi bardzo gęsto. W zwiazku z tym mam pytanie: czy 5 cm astry, mogę już przerzedzic? W jakich odstępach powinnam pikować młodziutkie roślinki?
Jestem w tym temacie zielona Będę wdzieczna ze wszelkie informacje i podpowiedzi.
Jakiś czas temu posiałam astry. Wyrosły mi bardzo gęsto. W zwiazku z tym mam pytanie: czy 5 cm astry, mogę już przerzedzic? W jakich odstępach powinnam pikować młodziutkie roślinki?
Jestem w tym temacie zielona Będę wdzieczna ze wszelkie informacje i podpowiedzi.
- anulka
- Przyjaciel Forum
- Posty: 2462
- Od: 23 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Szczecin
Normalnie wykop je z ziemi łopatką i paluchami porozdzielaj na pojedyńcze sztuki lub ,jak wolisz kępki po kilka sztuk-3-4.Potem wsadzaj na stałe miejsce w odległości 2-3 cm.jeśli to jest miejsce stałe to możesz poprzerywać zostawiając pojedyńcze sztuki.Te co przerwiesz mozesz wsadzić w inne miejsce.Miłej pracy
- lila31
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2639
- Od: 20 lip 2006, o 12:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Lubin
Dziewczyny ja chyba czegoś nie rozumiem.
Anulko radzisz Agacie posadzić astry, na miejsce stałe, co 2-3cm. Czy nie zgubiłaś zer?
Astry są dość szeroko rosnącymi kwiatami, a nawet jakby rosły w formie kolumnowej, to 2-3cm jest za mało.
Ja od pewnego czasu nie sadzę tych kwiatów, bo mam chorobę grzybową w glebie, która wykańcza astry. Ziemia ma kwarantannę. Dlatego dokładnie nie pamiętam odległości, w jakich powinno się je sadzić, ale wiem, że odległość, którą podała Anulka jest mocno za mała. Kwiaty będą się "dusić".
Najlepiej, gdyby się wypowiedział eMZet, On sadzi dużo astrów, i na pewno zna wymagane odległości.
Anulko radzisz Agacie posadzić astry, na miejsce stałe, co 2-3cm. Czy nie zgubiłaś zer?
Astry są dość szeroko rosnącymi kwiatami, a nawet jakby rosły w formie kolumnowej, to 2-3cm jest za mało.
Ja od pewnego czasu nie sadzę tych kwiatów, bo mam chorobę grzybową w glebie, która wykańcza astry. Ziemia ma kwarantannę. Dlatego dokładnie nie pamiętam odległości, w jakich powinno się je sadzić, ale wiem, że odległość, którą podała Anulka jest mocno za mała. Kwiaty będą się "dusić".
Najlepiej, gdyby się wypowiedział eMZet, On sadzi dużo astrów, i na pewno zna wymagane odległości.