Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Emilio ja akurat nie mam doświadczenia z bydlęcą gnojówką. Na działce podlewam
swoje tykwy gnojówką z pokrzyw 1:10. Uprawę tarasową zasilam nawozem do roślin kwitnących.
Nawożenie rozpoczęłam dwa tygodnie po posadzeniu. Wiem tylko że np.ogórki można zasilać rozcieńczoną gnojówką, więc tykwy pewnie też.
swoje tykwy gnojówką z pokrzyw 1:10. Uprawę tarasową zasilam nawozem do roślin kwitnących.
Nawożenie rozpoczęłam dwa tygodnie po posadzeniu. Wiem tylko że np.ogórki można zasilać rozcieńczoną gnojówką, więc tykwy pewnie też.
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 349
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
No i moje, rosną po 20 cm na dobę. Widać pierwsze pąki.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Ładne, tylko strasznie ciasno je posadziłeś . U mnie największe mają coś około 2-2,5m ale strasznie nierówno idą. Dippery, które były z dwa tygodnie spóźnione to jeszcze w większości chyba pół metra nawet nie przekroczyły, podczas gdy na największych już się małe męskie pąki pojawiają.
- RingoJelcz
- 200p
- Posty: 349
- Od: 1 mar 2012, o 19:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lesznowola
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Miejsca mało, będzie tam ze 20 sadzonek. W zeszłym roku było podobnie, dały radę. Ważne, że są podpięte pod nawadnianie i codziennie dwa razy dostają dawkę wody. Własnie sprawdziłem, mają już ponad dwa metry...
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
To tylko tak podpowiem - kiedyś też szedłem w ilość i to się przy tykwach nie sprawdza, przynajmniej u mnie się nie sprawdzało. Przy mniejszej ilości krzaczków ale w bardziej komfortowych warunkach u mnie jest więcej owoców. Chociaż oczywiście zawsze możemy zakładać, że z czasem mam lepsze sposoby na uprawę ale to już inna sprawa.
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Z tym dogadzaniem tykwom to wychodzi różnie. Moje niektóre nasionka po miesiącu
oczekiwania/ podlewania, wygrzewania na słoneczku/ nie wzeszły. Wyrzuciłam je do pustej
doniczki wraz z ziemią na podwórko. No i niespodzianka - wzeszły po 2 tygodniach ! Bez podlewania, przy temperaturze powyżej 30 stopni. To samo mam na działce, nie wiadomo skąd wyrosło mi
6 siewek tykwy w cebuli. Bez podlewania i w tej okropnej suszy.
Może to są właśnie najlepsze warunki do uprawy tykwy, zbliżone klimatem do afrykańskich.
Podsumuję to tylko słowami starszej pani z sąsiedniej działki : " Im więcej dbasz tym g... masz"
oczekiwania/ podlewania, wygrzewania na słoneczku/ nie wzeszły. Wyrzuciłam je do pustej
doniczki wraz z ziemią na podwórko. No i niespodzianka - wzeszły po 2 tygodniach ! Bez podlewania, przy temperaturze powyżej 30 stopni. To samo mam na działce, nie wiadomo skąd wyrosło mi
6 siewek tykwy w cebuli. Bez podlewania i w tej okropnej suszy.
Może to są właśnie najlepsze warunki do uprawy tykwy, zbliżone klimatem do afrykańskich.
Podsumuję to tylko słowami starszej pani z sąsiedniej działki : " Im więcej dbasz tym g... masz"
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Mam podobną sytuację. Z początkiem czerwca posadziłam tykwy do skrzyni na balkonie. Wysypałam tam ziemię z doniczek w których tykwy nie wykiełkowały.
Po tygodniu niespodzianka...
a po kolejnym dniu wyszła kolejna siewka
chyba będzie trzeba wyrwać przynajmniej jedną? ciekawi mnie jaka odmiana zdecydowała się jednak wykiełkować... co myślicie? dadzą radę? czy będzie za gęsto?
Teraz to wygląda tak:
Po tygodniu niespodzianka...
a po kolejnym dniu wyszła kolejna siewka
chyba będzie trzeba wyrwać przynajmniej jedną? ciekawi mnie jaka odmiana zdecydowała się jednak wykiełkować... co myślicie? dadzą radę? czy będzie za gęsto?
Teraz to wygląda tak:
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Są w dużym oddaleniu, więc ja bym tą małą z przodu delikatnie okopał dookoła i przesadził do innej doniczki a te 3 chyba dadzą radę, skrzynka wydaje się spora. Ile to litrów? Jakiej ziemi użyłaś, w sensie czy ma dodatek jakiegoś środka utrzymującego wodę?
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Skrzynia jest spora. Wsypałam do niej 120 litrów ziemi i jeszcze z 20 litrów mogłabym spokojnie dosypać. Ziemia mieszana. Trochę z działki, jakieś 50-60 litrów a reszta z biedronki. Do tego suchy naw?z bydlęcy i nawóz Florovit w granulkach. Na razie rosną sobie, ale będę na pewno przycinać. Nie wiem czy już teraz tą najwyższą czy jeszcze poczekać
Środka nie dosypywałam, bo skrzynia na balkonie stoi więc chodzę i doglądam 50 razy na dzień
Środka nie dosypywałam, bo skrzynia na balkonie stoi więc chodzę i doglądam 50 razy na dzień
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
W pełnym słońcu i tak nie podlejesz i wtedy musi wilgoć utrzymać. Jak 120 litrów to w zupełności wystarczy na 3 a nawet 4 gdyby je bardziej równo dać .
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Heh no ale już dałam równo 3 i teraz już po ptokach. Zawsze w domu ktos jest to jak rano i wieczor podleję to im starczy
mustysia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Nie wiem , jak się będą miały moje tykwy, ale na razie rosną 3 w donicach o średn. 40 cm
reszta w wannie wkopanej w ziemią (długa 170 cm.) Przygotowałam już stojak, do którego podwiążę sznurki
reszta w wannie wkopanej w ziemią (długa 170 cm.) Przygotowałam już stojak, do którego podwiążę sznurki
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
-
- 500p
- Posty: 805
- Od: 17 kwie 2015, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Marki/W-wa
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.2
Tak z ciekawości, czemu uprawiasz w donicach a nie w gruncie? Ma to jakieś szczególne zalety?
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
Bea