Orzech włoski - okulizacja,szczepienie

Drzewa owocowe
alinai
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 1
Od: 9 lis 2007, o 09:02

Orzech włoski - okulizacja,szczepienie

Post »

prosze o szybką poradę jak i kiedy szczepi się orzech włoski?
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Post »

Oooo! Nie dla amatora. Teoretycznie szczepi się go 'w ręku' w szklarni ok. grudnia. Praktycznie przyjmuje się (może teraz lepsze są wyniki) ok 10%.
Za to orzech włoski bardzo dobrze przekazuje do siewek cechy macierzyńskie- młode są na ogół bardzo zbliżone do drzew, z których zebrano nasiona.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
arotang
50p
50p
Posty: 50
Od: 15 cze 2015, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wysoka koło Łańcuta

Orzech włoski - okulizacja w gruncie

Post »

Korzystając z iście afrykańskiej pogody tego lata postanowiłem założyć doświadczenie, z którym zbierałem się już kilka lat. Postanowiłem założyć małe doświadczonko z letnią okulizacją orzecha włoskiego w gruncie.
Liczba założonych oczek - 15
technika okulizacji - okulizacja T zgodnie z metodyką zaprezentowaną:

https://www.youtube.com/watch?v=QcU5RTC4ZPM


Data założenia 3 sierpnia, wcześniej widziałem iż są warunki, ale nie miałem czasu.

Po miesiącu czasu:
0 przyjętych pączków, tarczki okulizacyjne były martwe, aczkolwiek kallus powstał, choć w niewielkich ilościach. Mam porównanie ze szczepieniami zimowymi, tam kalus sadzi az miło, nieraz aż odsuwa wiązania, a tu cieniutki, ale był.

4tego sierpnia nastąpiło lekkie ochłodzenie, co mogło znacząco wpłynąć na wynik.

Kiedyś powtórzę jeszcze doświadczenie, aczkolwiek spróbuję wtedy zwykłej okulizacji na przystawkę boczną. Może jeśli założę doświadczenie początkiem lipca, przy sprzyjającej pogodzie - afrykańskie upały bez deszczu, to może coś z tego będzie. Kalus zaczął powstawać a to już dobrze świadczy. Zwłaszcza iż ostatnimi laty takie upały mamy co drugi rok.
Jeśli ktoś z Państwa zakładał podobne doświadczonka - chętnie poczytam.
Czy ktoś próbował wiosennych szczepień orzecha w gruncie w naszych warunkach?
Byłoby to znaczace obcięcie kosztów produkcji a więc i ceny sadzonek.
Leszek53
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 16 wrz 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Orzech włoski okulizacja w gruncie

Post »

Witam . Zainteresowałem się szczepieniem orzecha włoskiego i tym filmem , ze względu na moje kilkuletnie orzechy włoskie co to były kupione w "składzie ogrodniczym" pod Kaliszem kilka lat temu ( nie będę wymieniał nazwy nieuczciwego sprzedawcy) . Miały to być orzechy szczepione z rodziny Jacków , a okazały się zupełnie czym innym. Nie znałem się wtedy zupełnie na orzechach i dałem sobie wcisnąć ten kit. Chciałbym na siedmioletnich nieudacznikach orzechowych wszczepić piekną i smaczną odmianę Jacka , którą ma mój znajomy. Trochę poczytałem na ten temat i jestem załamany ogólnie słabymi efektami szczepienia w gruncie nawet przez zawodowców. Ten film jednak podsuwa mi chęć eksperymentu na orzechu latem w gruncie . Myślę , że szczepki ( jeśli tak mogę je nazwać) , które wszczepiłeś zgodnie z instrukcją w filmie nie dostały odpowiedniej ilości wymaganego ciepła , mimo upalnego lata. Myślę sobie , że można poeksperymentować z dogrzaniem miejsca okulizacji ( jeśli tak mogę napisać). Chciałbym sztucznie dogrzać miejsce okulizacji ,np. odpowiednią taśmą grzewczą , elementem grzewczym , oczywiście poprzez dostarczenie okulantowi temperatury ok 26 stopni. Jest to do zrobienia jeśli chodzi o dogrzanie . Wiem , że dogrzanie to musi być stałe w czasie kilku tygodni. Powiecie , że to plan dość szalony , ale może próbować warto.
Mam jeszcze jeden plan, i tu licząc na jego większe szanse , chciałbym się Wam poradzić . Mam na ogrodzie dwuletnią piękną samosiejkę orzecha włoskiego. Chciałbym wykopać go w październiku do donicy i wstawić do szklarni, do lutego , oczywiście przycinając go wstępnie. W lutym chciałbym przenieść go do mieszkania na parapet i po tygodniu wszczepić mu szczepki orzecha , które pobrałbym w lutym z drzewa "dawcy". Starałbym się zapewnić szczepionemu orzechowi temperaturę 25 stopni . Myślę ,że może miałbym wtedy jakieś szanse na powodzenie całej operacji. Jak wy to widzicie ? Proszę o komentarze. Pozdrawiam. Leszek 53
Awatar użytkownika
MIVIBE
200p
200p
Posty: 402
Od: 3 cze 2013, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Orzech włoski okulizacja w gruncie

Post »

Witam.U mnie też jest dużo siewek orzecha włoskiego i w tamtym roku też wypróbowałam sposób do doniczek i szczepienie.Pięknie się zrosły,tylko przy okazji ususzyłam wszystkie pączki...W tym roku spróbuję jeszcze raz,tylko doniczki wyniosę do garażu a ogrzewać będę tylko miejsce szczepienia.Nie wiem,czy tym razem się uda ale warto próbować...
Pozdrawiam.
Leszek53
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 16 wrz 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Orzech włoski okulizacja w gruncie

Post »

MIVIBE pisze:Witam.U mnie też jest dużo siewek orzecha włoskiego i w tamtym roku też wypróbowałam sposób do doniczek i szczepienie.Pięknie się zrosły,tylko przy okazji ususzyłam wszystkie pączki...W tym roku spróbuję jeszcze raz,tylko doniczki wyniosę do garażu a ogrzewać będę tylko miejsce szczepienia.Nie wiem,czy tym razem się uda ale warto próbować...
Pozdrawiam.

Witaj MMMIVIBE. Czy możesz dokładniej opisać to nieudane doświadczenie i po swojej analizie, jakich błędów chciała byś się ustrzec w następnej próbie. Jak ustosunkujesz się do mojego planu , co byś w nim zmieniła, jakie preferujesz terminy na szczepienie w doniczce , jaką metodę szczepienia wybrałaś i w ogóle. interesuje mnie ten temat. Ja w tym roku chce jesienią posadzić kilkanaście owoców orzecha w donice , by mieć materiał na przyszły rok do szczepienia. Nie wiem , czy lepiej jest wsadzić wilgotne , czy też już wysuszone orzechy w ziemie doniczkową i trzymać je w szklarni , czy ciemnej piwnicy do wiosny (oczywiście regularnie podlewać). Chce wsadzić orzecha drobnego ze starego drzewa , wiedząc , że jest dość odporny na choroby . Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
MIVIBE
200p
200p
Posty: 402
Od: 3 cze 2013, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Orzech włoski okulizacja w gruncie

Post »

Witam.U mnie w ogrodzie rośnie stary orzech i pod nim w tujach zawsze można znaleźć małe siewki.W tamtym roku pod koniec listopada,wykopałam trzy takie siewki i razem posadziłam do dużej donicy.W grudniu zaszczepiłam na nich przez stosowanie orzecha wielkoowocowego,zostawiając zrazy z trzema pączkami,górę smarując maścią do szczepienia.Donicę postawiłam w pokoju obok grzejnika,nałożyłam worek foliowy nie za szczelnie i tak stały sobie do połowy stycznia.Po ściągnięciu taśmy,kalus był ładny,ale ciepłe powietrze wysuszyło pączki.W tym roku spróbuję zaszczepić według Twojego planu,dogrzewając tylko miejsce szczepienia,a jak nie wyjdzie to latem spróbuję zaszczepić w gruncie.Może nam się uda...
Pozdrawiam.
arotang
50p
50p
Posty: 50
Od: 15 cze 2015, o 20:48
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wysoka koło Łańcuta

Re: Orzech włoski - okulizacja w gruncie

Post »

Bardziej czasochłonną, ale pewniejszą w stosowaniu jest metoda ukorzeniania orzecha włoskiego poprzez odkłady zwykłe z użycie pierścienia uciskowego. Do 3 lat powinny pojawić się korzenie. Postaram się na wiosnę założyć stosowne doświadczenie.
Leszek53
0p - Nowonarodzony
0p - Nowonarodzony
Posty: 5
Od: 16 wrz 2015, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.

Re: Orzech włoski - okulizacja w gruncie

Post »

arotang pisze:Bardziej czasochłonną, ale pewniejszą w stosowaniu jest metoda ukorzeniania orzecha włoskiego poprzez odkłady zwykłe z użycie pierścienia uciskowego. Do 3 lat powinny pojawić się korzenie. Postaram się na wiosnę założyć stosowne doświadczenie.
Zgadza się , ale na to trzeba właśnie czasu , a i drzewo "dawca" którym jestem zainteresowany nie jest moje ,choć było by to teoretycznie możliwe , bo orzech- krzak ma gałęzie do samej ziemi. Więc właściciel "cudeńka" użyczy jedynie materiału do zaszczepienia. Ciekawostką jest , że ten orzech "cudeńko", wielki i super w smaku wyrósł właścicielowi z nasienia , jednak odziedziczył najlepsze cechy swego gatunku , co nie zawsze się zdarza . Dalej jednak myślę o zaszczepieniu wczesną wiosną dzikiego dwulatka w donicy, w domu.... tylko jak to zupełnie poprawnie zrobić? To jest pytanie. Tak szczerze mówiąc , nie spodziewam się odpowiedzi od fachowców na tym forum....bo kto oddaje za darmo złotą kurę....Musimy odkryć Amerykę jeszcze raz na nowo.Więc trzeba eksperymentować. Śmiem nawet twierdzić , że mimo naprawdę trudnego zadania , jest ono specjalnie przez "speców" owiane mgłą tajemnicy i historyjkami o "niemożności" . Tylko, dlaczego im się udaje...? Ale to taka moja refleksja.
Wydaje mi się, że trzeba trafić w czas wczesnej wiosny , czyli budzenia się do życia drzewka w warunkach domowych po przyniesieniu z zimnego np. garażu w cieple otoczenie pokoju i wtedy zaszczepienie go zrazami także wygrzanymi przez kilka dni. Dalej będzie ważne dogrzanie miejsca szczepienia do temperatury 25 do 30 stopni ( Wiadomo, że w pokoju tyle nie mamy przez całą dobę) ale z możliwością dotlenienia , więc założyłbym folię srebrną na miejsce zaszczepienia , która dobrze przewodzi ciepło potem do niej.... no właśnie to coś co nam pozwoli dogrzać przez kilka tygodni samo miejsce . Mam już na to chyba sposób. Muszę jedynie zrobić kilka prób z termometrem. Będzie to swoisty" inkubator " dla szczepki . Być może się uda.... Czytałem o podobnych sposobach . Tak samo chce postąpić latem przy okulizacji orzecha . Co Wy na to amatorzy? bo na fachowców na tym forum nie liczę. Pozdrawiam.
Awatar użytkownika
seedkris
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3821
Od: 1 lut 2009, o 11:56
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Podlasie 5 min > Białystok

Re: Orzech włoski - okulizacja w gruncie

Post »

Noże zda egzamin szczepienie letnie - zielne. Zielone na zielone w namiocie foliowym.
Pozdrawiam z Podlasia seedkris
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Orzech włoski - okulizacja w gruncie

Post »

Witam , z podgrzewaniem to morze grzałka z termostatem taka do akwarium [ zanurzalna ] która podgrzewa wodę która morze krążyć wężykiem doprowadzonym w odpowiednie miejscu [w obiegu zamkniętym ] i coś do popędzania wody filterek też z akwarium . wszystko na 220 v. i temperatura do ustawienia 16-32 stopnie ,w sumie bez obsługowe ] nigdy orzechów nie szczepiłem ale coś takiego da radę zmontować [mam akwarium i amatorsko szczepie drzewka nie wiedziałem że można to połączyć ;:306 może sam zmontuję taki zestaw ciekawe ciekawe ,
Awatar użytkownika
NOWY 83
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1220
Od: 11 lis 2014, o 20:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj.-pom.

Re: Orzech włoski - jak go szczepić ?

Post »

Odkurzę wątek , planowałem szczepić orzecha wł. wiosną ale padły mi siewki [zmarzły chyba] ubezpieczyłem się na tą sytuację i zasiałem w rządku orzeszki i wykiełkowały w 80%, pięknie rosną .
Plan 2 :wink:
założyć niski tunel , i okulizować w lato . Ma ktoś jakieś uwagi , rady , doświadczenia ? . Nie chciał bym popełnić jakiegoś błędu żeby nie poszła moja praca na marne . :?
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Orzech włoski - jak go szczepić ?

Post »

Ja Ci nie pomogę, ale wiosną ta metoda jest dobra (temp. 26-27C, po 14-20 dniach kallus i zaczyna rosnąć jak na zdjęciu nr 4)
Obrazek
Z tego co czytałem przy okulizacji też musi być cały czas wysoka stała temperatura przez dłuższy czas.
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”