Róże w donicach
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w donicach
Niestety, moje zaatakowały przędziorki, ale generalnie to wytrzymałe różyczki, w ilości kwitnących pączków ich siła i piękno
Re: Róże w donicach
A to moje 2 balkonowe róże, posadzone w tym roku:
Baronessa: zamówiona z Floribundy na początku maja - przyjechała piękna sadzonka. Wcześniej miałem opory przed zamawianiem przez internet - od teraz róże będę kupować tylko w ten sposób - ogromny wybór, sadzonki ładniejsze niz w jakimkolwiek sklepie ogrodniczym.
Rosenfee: kupiona w kwietniu, jako dość marna sadzonka w doniczce - podejrzewam, że przezimowana w centrum ogrodniczym. Maj był dość chłodny, balkon mam od zachodu, raczej cienisty, słońce pojawia się około 14/15 i po 18 chowa sie za sąsiednim blokiem. Długo trwało zanim zaczęła wypuszczać gałązki, ale do teraz pokazały sie nawet 2 pączki - szczerze wątpiłem czy zakwitnie, a jeśli już to obstawiałem koniec lata Nie mogę się doczekać, aż rozkwitną.
Oby tylko udało mi się je przezimować.
Baronessa: zamówiona z Floribundy na początku maja - przyjechała piękna sadzonka. Wcześniej miałem opory przed zamawianiem przez internet - od teraz róże będę kupować tylko w ten sposób - ogromny wybór, sadzonki ładniejsze niz w jakimkolwiek sklepie ogrodniczym.
Rosenfee: kupiona w kwietniu, jako dość marna sadzonka w doniczce - podejrzewam, że przezimowana w centrum ogrodniczym. Maj był dość chłodny, balkon mam od zachodu, raczej cienisty, słońce pojawia się około 14/15 i po 18 chowa sie za sąsiednim blokiem. Długo trwało zanim zaczęła wypuszczać gałązki, ale do teraz pokazały sie nawet 2 pączki - szczerze wątpiłem czy zakwitnie, a jeśli już to obstawiałem koniec lata Nie mogę się doczekać, aż rozkwitną.
Oby tylko udało mi się je przezimować.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w donicach
Piękne i zdrowe
Re: Róże w donicach
matmos, rzeczywiście bardzo ładna jest u Ciebie Baronesse. Mnie również kusi ta róża...
Podobnie jak Ty, mam parę róż na balkonie w donicach i dwie zamawiałam także we Floribundzie. Na początku byłam bardzo zawiedziona różami, które otrzymałam w przesyłce, bo jedna przyjechała z mszycami, a druga bardzo słabo zaczęła się rozwijać. Ktoś tu napisałam na FO, że róże z tej szkółki nawet jak czasami przychodziły gorsze jakościowo, to i tak dość szybko się regenerowały. Podbudowana tym stwierdzeniem, czekałam co z tych moich wyrośnie i nie rozczarowałam się. Wydały piękne, zdrowe kwiaty i nadal rosną wypuszczając pędy i kolejne pąki.
Podobnie jak Ty, mam parę róż na balkonie w donicach i dwie zamawiałam także we Floribundzie. Na początku byłam bardzo zawiedziona różami, które otrzymałam w przesyłce, bo jedna przyjechała z mszycami, a druga bardzo słabo zaczęła się rozwijać. Ktoś tu napisałam na FO, że róże z tej szkółki nawet jak czasami przychodziły gorsze jakościowo, to i tak dość szybko się regenerowały. Podbudowana tym stwierdzeniem, czekałam co z tych moich wyrośnie i nie rozczarowałam się. Wydały piękne, zdrowe kwiaty i nadal rosną wypuszczając pędy i kolejne pąki.
Re: Róże w donicach
Jeanette, coraz efektowniej kwitną Twoje różyczki. Heidetraum widzę świetnie sprawuje się w donicy. Ładnie, gęsto rośnie i obficie kwitnie, a do tego sprawia wrażenie jakby nieustannie była w dobrym humorze.
Zdaje się, że miałaś jeszcze jedna różę: Uetersens Rosenprinzessin. Dała sobie radę w uprawie donicowej?
Zdaje się, że miałaś jeszcze jedna różę: Uetersens Rosenprinzessin. Dała sobie radę w uprawie donicowej?
-
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 27
- Od: 2 maja 2016, o 22:18
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Podlasie
Re: Róże w donicach
Dzięki, Alegorio, że pamiętasz o mojej Princesce No niestety, ciągle tkwi w wiosennym stanie rozwoju i ani drgnie. Może ma za mało słońca? Nawiozłam ją i zobaczymy, co będzie...
A jak Twoje róże się sprawują?
A jak Twoje róże się sprawują?
Re: Róże w donicach
Jeanette, może rzeczywiście Twojej Uetersens R. brakuje słońca. U mnie było podobnie z Moin Moin F.C., wszystkie jednakowo zasilałam nawozem, a ta jedna ciągle była spóźniona. Postanowiłam "coś dla nie zrobić" i ustawiłam ją na ogrodowym, małym krzesełku w pełnym słońcu. Natychmiast zareagowała. Pąki przyspieszyły, a kwiaty zaczęły rozwijać się dosłownie w oczach. Poza tym, doszłam do wniosku, że takie "piętrowe" ustawienie donic na balkonie również fajnie wygląda.
Pozostałe moje róże jak na warunki balkonowe mają się nieźle. Spodziewałam się po nich gorszych niespodzianek, ale jeszcze sporo przede mną: mączniak, przędziorek... Uzbroiłam się w niby skuteczne preparaty już na zapas, zatem "apteka" czeka.
Pozostałe moje róże jak na warunki balkonowe mają się nieźle. Spodziewałam się po nich gorszych niespodzianek, ale jeszcze sporo przede mną: mączniak, przędziorek... Uzbroiłam się w niby skuteczne preparaty już na zapas, zatem "apteka" czeka.
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w donicach
Chyba to ostatni mój sezon z różami w donicach. Pomimo pryskania kilkakrotnie Magusem rozpanoszył się przędziorek i nie mogę sobie dać z nim rady Nawet wchodzi na lawendę, szczawiki i liście czosnku. Zasadziłam to wokół, bo ponoć te roślinki miały odstraszać pajęczaka. Marnie to wszystko widzę. Niestety. Tak mi żal moich ukochanych róż Prędzej ja się podtruję niż wygram tę walkę z tym małym szkodnikiem.
- Aquaforta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1105
- Od: 26 cze 2012, o 16:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: lubelskie
- Kontakt:
Re: Róże w donicach
U mnie nie ma pasożytów, ale bardzo mało kwiatów. Poza tym mimo dołożenia obornika żółtawe liście na całej roślinie. Jeszcze spróbuję z kurzakiem- jak nie będzie poprawy pójdzie na jesieni do gruntu.
Pozdrawiam
Re: Róże w donicach
Kolejny moj podopieczny to "Britannia", rowniez radzi sobie swietnie w donicy. Nie wiem co wszczepili tej odmianie ale na bank bylo to cos radioaktywnego. Te kwiaty swieca psychodelicznym odcieniem, nie wiem jak to mozliwe (zdjecie zrobione przy baaardzo zachmurzonym niebie na chwile przed burza, niestety fota nie oddala do konca intensywnosci) w sloncu zwyczajnie razi po oczach
Sorry za rozmiar zdjec, nie sadzilam ze robione komorka wyjda "mamucie", zeby nie popelniac tych samych bledow prosze o instrukcje ;)
Mlodszy kwiat powinien zostac dolaczony z okularami przeciwslonecznymi
Sorry za rozmiar zdjec, nie sadzilam ze robione komorka wyjda "mamucie", zeby nie popelniac tych samych bledow prosze o instrukcje ;)
Mlodszy kwiat powinien zostac dolaczony z okularami przeciwslonecznymi
- meluzyna
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1306
- Od: 8 sie 2009, o 10:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kuj. - Pom.
Re: Róże w donicach
Piękne A jak u Was z deszczem? U mnie leje(dosłownie) trzeci dzień + gradobicie. Donice z różami zaczynały napełniać się wodą. Musiałam je poprzenosić. Inne kwiaty, wywieszone na zewnątrz w korytkach są mocno zmaltretowane. Obawiam się, żeby to samo nie stało się z moimi różami.