Pod bocianim...... ogród 2015

[Wanda7]

Jeju, te widoczki znad wody - ale pięknie i nastrojowo. Wspaniały zakątek. No i rośliny nad brzegami, wszystko razem chwyta za serce.
Świetny ten powojnik Ernest...coś tam - kolor niespotykany. Zupełnie jak czerwone wino.

[Maska]

Dorotko goście są cały czas ale łapki ich bolą po pieleniu i wolą oglądać ale jak zmobilizujesz to od razu lepiej
Świetne rzeźby! oj chciałoby się niektóre, a dziewczynki jak zwykle wdzięcznie pozują
Za to zdjęcia z ogrodu pokazują że piękne miejsce tworzysz Dziupelka pełna...niesamowite zdjęcie

[JacekP]

Twoje kosaćce: 'Christabel', 'Flavescens' albo 'Moonlight Madonna', 'Havamal', 'Chivalry', 'Salonique', 'Louvoice', 'Accent', chyba znów 'Chivalry' albo może 'Alcazar', 'Great Lakes', 'chyba znów 'Christabel' a może 'Senlac' bo przy tym świetle to nie wiem czy bardziej brąz czy purpura, 'Lent A. Williamson'.
Jeszcze sprawdź zgodność z zamówieniem.

[DTJ_1]

Gosia z bzu powstaje syrop, dziewczyny go uwielbiają rozcieńczony z wodą , mięta, cytryna, kostki lodu. Mniam.
Iza coś sobie w głowie ubzdurała i tak mi na każdym zdjęciu pozy strzela . Rzeźby cudowne, koło nas w Urle przy kościele i w Jadowie na rynku, jest tego więcej kiedyś wstawię.

Aneczko jaka nalewka syropek, syropek powstaje i suszę na herbatki. Co do dziewczyn to tak trochę się jednak mylisz. Starsza jest w okresie buntu, nic jej nie pasuje, ciągle jej się nudzi, a teraz doszło codzienne ważenie i cudowanie z jedzeniem. Chce być traktowana jak dorosła a zachowuje się gorzej niż mała Iza. Izabela tak to chochlik, te iskierki w oczach , no i dokucza strasznie starszej. Wstawię później foty jak się skończyła sesja przy rzeźbach normalnie można zwariować.
Dziupla już pusta, do sikorki, jedna niestety wypadła , reszta uczy się latać już z mamą.

Wandziu dziękuję, Twoje pochwały to miód na moje serce. Staram się coś w miarę możliwości i czasu zrobić, ale jednego i drugiego ciągle brak. Mimo braku wykończenia i dalszych koncepcji co robić też mi się podoba , szum wody daje swój niepowtarzalny, błogi klimacik. Już po kosaćcach, jakieś trzy sztuki zakwitły, teraz czekam na liliowce. W weekend powstała mała plaża koło oczka. Swoją drogą jakie dzieci są dziwne- leżała sterta piachu (pozostałości pod folię), taka górka, nikogo nie interesowała. Nie chciało mi się tego rozwozić na razie(brak czasu) więc po prostu rozgrabiliśmy przy oczku i jest płaska plaża, oblegana ze wszystkich stron przez dzieciaki . Foty później.
Ernest ..Coś tam dopiero zaczyna, jest w najlepszym stanie, jak na razie ze wszystkich czterech moich powojników.

Marysiu tak widzę mobilizacja pomogła, wiem każdy zapracowany i mi czasami nie chce się pisać, ale czasami mam wrażenie że prowadzę monolog . Rzeźby też bym takie chciała, muszę podpytać po wsiach o twórcę tych cudowności. Dziupelka już pusta sikorki już wyfrunęły.
W domku na drzewie jajeczka pliszki też już pękły i dzioby widać.

Jacku dzięki, ja mam zamówienie, ale mi nic z niej nie pasuje , chyba trzy dopasowałam. Reszta jakoś mi nie pasuje .

[DTJ_1]

To moja mała pozerka w ogrodzie.




A tak się kończy pozowanie sióstr

Drą się przy tym jak sroki, miny na koniec nieciekawe.


A tu moje maleństwo, które wyfrunęło już z dziupli, wdzięczniejszy obiekt do pozowania i nie krzyczy , choć minkę też ma nie za ciekawą



W domku dla dzieci jedna mała pliszka rozdarta, reszta smacznie spała.


Małe bocianki, nie chciały fot, chowały się . Może następnym razem.
.

Tyle zdjęć mojej ptaszyny.

A co w kwiatach piszczy?. Irysy przekwitły taki okaz jeden został.

Kwitną jeszcze czosnki.
O tym żółtym całkiem zapomniałam.

Bodziszki i kocimiętka dają popis.

[malgoska141]

Witaj Doroto ja już nie raz byłam u Ciebie ale jakoś weny do pisania nie było.Dziewczynki slucNe panienki ja też mam w taką w trakcie buntu co tylko wszystko na nie,ptaszyny u Ciebie jest różnej widze ale bociany muszą być no bo taki tytuł wątku twego .Powiedz jeżeli można jak robisz syrop z bzu kwiatów.Pozdrawiam.

[aneczka1979]

Ha ha ha! Twoje dziewczyny wypisz wymaluj jak moja dziatwa! Każde zbliżenie się na mniej niż metr kończy się tak samo jak twoja fotorelacja przy rzeźbie. Nie powiem, czuję się pocieszona.
Mała sikoreczka obłędna! Rozdarty dziub w domku też boski. Teraz czekam na bociany.
Ten niebieski czosnek Careuleum piękny. U mnie jednak coś kaprysi.

[DTJ_1]

Małgosiu witaj "Pod bocianim..." Dobrze skwitowałaś wszystko na nie , dokładnie.
Małych bocianków w tym roku jest trzy , ale nie chcą się fotografować , głowy wystawiają jak aparat chowam .
Syrop proste: kwiaty ścinasz , rozkładasz na gazie głową w dół, żeby robaczki sobie pouciekały. Zagotowujesz gar wody z cukrem. Na 20-40 baldachów bzu 1kg cukru na 1 l wody i wyciskasz sok z 1-2 cytryn, lub limonki, lub tego i tego. Ja daję więcej wody niż cukru( na oko) bo uważam, że same kwiaty są w sobie słodkie. Do zagotowanej wody wrzucasz kwiaty( oczyszczone, same, bo gałązki są gorzkie), nie do wrzątku i odstawiam do lodówki pod przykryciem na 4 dni, raz dziennie mieszam. Przecedzasz i zlewasz, niepasteryzowane w lodówce, albo za pasteryzować.

Aneczko nie wiem czy to jest dla mnie pocieszenie no może, chociaż wiesz o czym mówię .
Ja czekam wakacji jak wyjadą, bo psychicznie już nie wytrzymuję tych awantur o byle co. Bocianki dorwę, dorwę . Czosnki słabsze w tym roku, podobno co kilka lat trzeba przesadzać, u mnie chyba co roku, bo z zeszłym sadzone a w tym gorzej wyglądają.

Nasza prywatna plaża powstała w ten weekend. Frajda nie tylko dla dzieci, już mam upatrzony leżak i prasol , chociaż pewnie na chęciach zakupu się skończy , zresztą cienia jest dużo od brzóz.

Zapraszam na plażę, dobrze jakby sezon wytrzymała, w przyszłym roku piach pewnie będzie służył do rozluźniania gleby



Przy "plaży" róże pomarszczone, już oskubane z kwiatków na konfiturę. Wyszło pół słoiczka po koncentracie Ale mniam mniam, Konfiturę zasiliło kilka kwiatów Rose de Resht.



Rosa Rugowa

i pełna Pink Pavement Hanbau



Rose de Resht

Macierzanka piaskowa Albus Thymus, pięknie w tym roku się rozrosła i "wylewa się" na plażę.

.

[PEPSI]

Ale masz fajną plażę Dzieciaki na pewno się cieszą. Nie śpiesz się z tym leżakiem, bo kiedy znajdziesz czas? Ja postawiłam sobie leżak, owszem, ale koty na nim śpia
Dziewczynki, czy z minami, czy bez ...uwielbiam oglądać
Ja też nie mogę się doczekać wakacji

[kropelka]

Świetne zdjęcia cudownego miejsca

[takasobie]

Ptaki Cię kochają! Maluchy modraszek są takie zabawne z tymi szerokimi dzióbkami I najważniejsze, że bociany mają potomstwo! Sukces!
Bardzo fajnie mają dziewczyny z tą piaskownicą. Zama bym w niej się pobawiła!

[Maska]

Dorotko świetny pomysł z plażą dla dzieci, będzie na pewno cały sezon doskonała zabawa! Masz już i jezioro i plażę i las
Śliczne mebelki dostały dziewczynki

[Annes 77]

Prywatna plaża...super pomysł,tylko basenu jeszcze brakuje
Moje nastolatki to dopiero drą koty,wiem co to znaczy
Gdzie wysyłasz dziatwę?

[cyma2704]

Dorotko prywatna plaża i jeszcze z pachnącymi różami. Dzieciaki mają frajdę, kłótnie to nieunikniona część socjalizacji, wszyscy muszą przez to przejść. Warzywnik coraz bardziej widoczny, wszystko pięknie rośnie. Miłego spędzania czasu na działce.

[DTJ_1]

Gosia nie już mi przeszło, przecież nawet na hamaku nie leżę . Jak legnę z przemęczenia to na piach . Jeszcze tydzień, a dzisiejszy dzień był okropny, senny, męczący i jeszcze cała obolała jestem po odpoczynku" weekendowym .

Mariola dziękuję , cieszę się że Ci się u mnie podoba .
Miłka tak sikory super minki robią . Pliszki już opuściły domek dla dzieci. Oczywiście jak przyjechaliśmy to Jula od razu poleciała. Wybiegła z płaczem, że kolejne ptaki zjedzone, gniazdo rozszarpane . Poszłam zobaczyć, gniazdo po prostu było puste, małe pliszki wychodzą w 11-15 dniu po urodzeniu, nawet jak jeszcze nie potrafiłyby latać. Płacz więc zażegnałam . A małe pliszki latają. Na plaży i ja urzęduję a w piaskownicy mi ciasnawo.

Marysiu i po co teraz na wakacje wyjeżdżać, wszystko na miejscu . Nie rybek jeszcze brak.

Aniu basen jest, a jakże tylko nie rozłożony . Dziewczyny wyjeżdżają na dwa tygodnie do babci , więc na razie nie rozstawiam.

Soniu tak mi te dzikie róże pasują przy piachu, prawie jak nad morzem , jeszcze rokitniki trzeba wsadzić, soli dosypać do oczka i całkiem klimat nadmorski. Z warzywniaka nie jestem zadowolona w tym roku(oprócz truskawek), zaniedbałam, wszystko się ociąga, ale i pogoda u mnie nie sprzyjała.

Zaległe zdjęcia:
Multiflora, rośnie od zachodu i cudnie zapach z wiatrem roznosi się na całą działkę









i trochę różności
Gefylt

Souvenir du Docteur Jamain



Parzydło już przekwitło i nawet zmieniło miejscówkę