Basiu to chyba jest jedyne dostępne mi zdjęcie ,jeszcze sprawdzę w aparacie, jak będę miała to oczywiście wrzucę.
Jeśli chodzi o zapach,to pachnie ale jak jestem tuż obok to czuję, bardziej pachną floksy które rosną w pobliżu
Śliczniutka!
Moja już w ziemi, słońce będzie miała do godz.12-13.
Mam nadzieję, że będzie zadowolona z tej miejscówki... i ja również, bo jest przy tarasie, blisko huśtawki na której lubię się pobujać
Witam . Wiosną kupiłam róże o nazwie Ghizela de Felirande , z niecierpliwością czekałam na pierwszy kwiat , zakwitła i moje zdziwienie . Kwiat różowy , pachnący , okazało sie ze to róża Mme Isaac Pereire. Ładna ale mam duży problem z tą różą, cały czas walczę z mączniakiem już nie wiem co robić pryskałam / topsin , amistar/ i grzyb dalej męczy tą róże.
proszę o pomoc może da się uratować tą różę a jednocześnie boje się aby grzyb nie przeniósł się na inne róże. .
Miałam omawianą różę w pojemniku z pergolą na balkonie. W pierwszym roku przetrwała nieomrożona, ale w ubiegłą bezśnieżną zimę chyba ją ususzyłam. Jednak balkon pachniał fantastycznie na całej długości (10 metrów) czuć było przepiękny zapach róży. Teraz myślę gdzie by ja wsadzić ponownie, tym razem w ogrodzie. Polecam ją, jest fantastyczna.