SEZON 2016 rozpoczęty
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Najpierw działkowa rabata różana - wciąż w trakcie budowy ;) Bywam tam dość rzadko, idzie opornie...
Leonardo da Vinci - to już 3 rok tego krzewu, piękny i jak dotąd bezproblemowy - mój ulubiony:
Bonica - też ma 3 lata, rośnie całkiem ładnie. Niestety lubią ją mszyce, a mam opory przed stosowaniem środków owadobójczych na rabacie, nad którą krąży pełno pszczół, trzmieli, motyli:
Amelia Renaissance - posadzona 1,5 roku temu, zeszły sezon był jej pierwszym pełnym u mnie - nie urosła znacznie, kwiaty w zeszłoroczne upały zaschły w pąkach. Może potrzebuje czasu, mam nadzieję, że w tym roku ruszy - czekam na przynajmniej metrowy krzak Poza tym bardzo ładnie pachnie:
Louise Odier - tegoroczny nabytek, jest już pierwszy kwiat - pięknie pachnie. Ciekaw jestem, czy uda się ją uformować w fajny duży krzew - z tego co czytam na forum nie jest to łatwe, a nie chciałbym żeby się porozkładała po bokach :
Mariatheresia - równiez tegoroczna, niestety złapała mączniaka - w trakcie leczenia. Oby wyzdrowiała, pierwszy kwiat cudowny, lekko pachnie:
Kilka ogólnych widoków:
Mam jeszcze Queen Elizabeth - niestety w zeszłym roku zagłuszył ją bodziszek, nie miałem czasu go przesadzić, zdąrzyłem dopiero na jesień. Wyglądała już wtedy mizernie. Zimą przemarzła - wydawało się, że całkowicie, ale jednak zaczęła odbijać. Postanowiłem dać jej szansę - choć w poprzednich latach nie zachwyciła mnie. Na razie wygląda słabo, ma jeden pączek - nie ma co fotografować. Liczę na to, że po 3 latach jest zakorzeniona na tyle dobrze, że jednak zbierze się w sobie i ruszy.
Poza tym dwa krzaczki z czasów, kiedy w kwestii róż byłem zupełnie zielony - na szczęśnie odkryłem to forum (nie żebym teraz był specjalistą ):
Lustige - kupiona jako Westerland - nie przepadam za takimi kolorami, ani w ogóle za różami wielkokwiatowymi. W tym roku trochę podupadła, na wiosnę chyba za słabo ją przyciąłem. Aparat jeszcze nigdy nie oddał jej prawdziwego koloru, trzeba przyznać dość niesamowitego:
Golden Showers - sprzedana jako parkowa. Początkowo posadzona w cienistym miejscu, silnie chorowała - zniekształcone liście itp. Przesadzona została w słoneczne miejsce "tymczasowe" i tam juz została. Samoistnie ozdrowiała, w ciągu 3 lat wyrosła na taki zgrabny krzaczek, ostatnio dostała nawet drabinkę. Kwiaty, poza tym, że żółte (nie podobają mi się żółte róże), to słabo wypełnione i mało trwałe - na działce jestem około raz na 2 tygodnie, czasem co tydzień - często widuje pąki, ale kwiaty zwykle już zupełnie otwarte/obsypujące się. Poza tym ogólnie zdrowa, niewymagająca, ma ładne liście, niech juz sobie rośnie :
Balkonowo:
Baronessa - tegoroczny nabytek:
I jeszcze Rosenfee - ale tu na razie bez zdjęć - dopiero 2 zamknięte pączki
Leonardo da Vinci - to już 3 rok tego krzewu, piękny i jak dotąd bezproblemowy - mój ulubiony:
Bonica - też ma 3 lata, rośnie całkiem ładnie. Niestety lubią ją mszyce, a mam opory przed stosowaniem środków owadobójczych na rabacie, nad którą krąży pełno pszczół, trzmieli, motyli:
Amelia Renaissance - posadzona 1,5 roku temu, zeszły sezon był jej pierwszym pełnym u mnie - nie urosła znacznie, kwiaty w zeszłoroczne upały zaschły w pąkach. Może potrzebuje czasu, mam nadzieję, że w tym roku ruszy - czekam na przynajmniej metrowy krzak Poza tym bardzo ładnie pachnie:
Louise Odier - tegoroczny nabytek, jest już pierwszy kwiat - pięknie pachnie. Ciekaw jestem, czy uda się ją uformować w fajny duży krzew - z tego co czytam na forum nie jest to łatwe, a nie chciałbym żeby się porozkładała po bokach :
Mariatheresia - równiez tegoroczna, niestety złapała mączniaka - w trakcie leczenia. Oby wyzdrowiała, pierwszy kwiat cudowny, lekko pachnie:
Kilka ogólnych widoków:
Mam jeszcze Queen Elizabeth - niestety w zeszłym roku zagłuszył ją bodziszek, nie miałem czasu go przesadzić, zdąrzyłem dopiero na jesień. Wyglądała już wtedy mizernie. Zimą przemarzła - wydawało się, że całkowicie, ale jednak zaczęła odbijać. Postanowiłem dać jej szansę - choć w poprzednich latach nie zachwyciła mnie. Na razie wygląda słabo, ma jeden pączek - nie ma co fotografować. Liczę na to, że po 3 latach jest zakorzeniona na tyle dobrze, że jednak zbierze się w sobie i ruszy.
Poza tym dwa krzaczki z czasów, kiedy w kwestii róż byłem zupełnie zielony - na szczęśnie odkryłem to forum (nie żebym teraz był specjalistą ):
Lustige - kupiona jako Westerland - nie przepadam za takimi kolorami, ani w ogóle za różami wielkokwiatowymi. W tym roku trochę podupadła, na wiosnę chyba za słabo ją przyciąłem. Aparat jeszcze nigdy nie oddał jej prawdziwego koloru, trzeba przyznać dość niesamowitego:
Golden Showers - sprzedana jako parkowa. Początkowo posadzona w cienistym miejscu, silnie chorowała - zniekształcone liście itp. Przesadzona została w słoneczne miejsce "tymczasowe" i tam juz została. Samoistnie ozdrowiała, w ciągu 3 lat wyrosła na taki zgrabny krzaczek, ostatnio dostała nawet drabinkę. Kwiaty, poza tym, że żółte (nie podobają mi się żółte róże), to słabo wypełnione i mało trwałe - na działce jestem około raz na 2 tygodnie, czasem co tydzień - często widuje pąki, ale kwiaty zwykle już zupełnie otwarte/obsypujące się. Poza tym ogólnie zdrowa, niewymagająca, ma ładne liście, niech juz sobie rośnie :
Balkonowo:
Baronessa - tegoroczny nabytek:
I jeszcze Rosenfee - ale tu na razie bez zdjęć - dopiero 2 zamknięte pączki
- silvarerum
- 1000p
- Posty: 1149
- Od: 16 kwie 2012, o 21:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Poznań
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
U mnie sezon powoli się zaczyna.
Aspirin - pancerna, nic się jej nie ima, buduje potężny wyprostowany krzak, ma masę kwiatów - dla mnie krzak idealny.
Uetersener Klosterrose - bardzo żwawo przyrasta, ładnie kwitnie. Tu, pierwszy kwiatek:
First Lady - niestety ogrodnica niszczylistka na spółę z kwieciakiem urządziły sobie na niej darmową stołówę...
Schneekoenigin - wsadzona tej wiosny, szybko rośnie, obficie zapoczkąwana.
Sombreuil
Glamis Castle
Lykkefund
Aspirin - pancerna, nic się jej nie ima, buduje potężny wyprostowany krzak, ma masę kwiatów - dla mnie krzak idealny.
Uetersener Klosterrose - bardzo żwawo przyrasta, ładnie kwitnie. Tu, pierwszy kwiatek:
First Lady - niestety ogrodnica niszczylistka na spółę z kwieciakiem urządziły sobie na niej darmową stołówę...
Schneekoenigin - wsadzona tej wiosny, szybko rośnie, obficie zapoczkąwana.
Sombreuil
Glamis Castle
Lykkefund
Zapraszam: silvarerum czyli szwedzki ogrodnik w akcji.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=88534
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2892
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
A wiesz Rubia, mam Heidi Klum trzeci sezon i nie miała czarnej plamistości, tfu, tfu Kwitła pięknie, tej wiosny trochę się spóźnia, chociaż pąków ma dużo - po zimie cięłam nisko
Pozdrawiam Eugenia
- Rubia
- 200p
- Posty: 382
- Od: 19 paź 2015, o 17:42
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Otwocka
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Przesadziłam swoją Heidi, rośnie teraz w pełnym słońcu i rzeczywiście, na razie nie musiałam niczym opryskiwać. Ale w tamtym roku jesienią była mocno poplamiona - może po pobycie w sklepie ogrodniczym, gdzie wszystkie róże stały ciasno upchnięte i oczywiście podlewano je od góry, po liściach.
- norbi007
- 200p
- Posty: 281
- Od: 15 sty 2016, o 00:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Beskid Niski, Podkarpacie, Dukla
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Mam dziewczyny i panowie pytanie - może ktoś zna a może odgadnie - co to za róża?
Kupiłem w tamtym roku ale nie był aopisana.....
Kupiłem w tamtym roku ale nie był aopisana.....
Kiedy w ogrodzie...
Norbert
Norbert
-
- 500p
- Posty: 768
- Od: 20 mar 2014, o 19:59
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kobyłka
- Ebabka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2892
- Od: 25 maja 2006, o 21:24
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: podlasie
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
U mnie padało przez całą dobę, przeważnie równy, niezbyt silny deszcz, niektóre jeszcze dzisiaj trochę mokre
Crocus Rose
Eglantyne
Jubilee Celebr.
Parky
Crocus Rose
Eglantyne
Jubilee Celebr.
Parky
Pozdrawiam Eugenia
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Herkules
Albertine
Constance Spry
To była kiedyś róża pienna. Korona wymarzła a z podkładki urosła taka róża pnąca. Ma ogromne silne pędy, kwitnie niezawodnie mnóstwem kwiatów , pięknie pachnie. Teraz się cieszę, że nie pospieszyłam się z wycinaniem.
William Morris
Albertine
Constance Spry
To była kiedyś róża pienna. Korona wymarzła a z podkładki urosła taka róża pnąca. Ma ogromne silne pędy, kwitnie niezawodnie mnóstwem kwiatów , pięknie pachnie. Teraz się cieszę, że nie pospieszyłam się z wycinaniem.
William Morris
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Novalis
Falstaf
Winchester Cathedral
Colette
Artemis
Herkules
staruszka NN
NN
Alfred Sisley
Falstaf
Winchester Cathedral
Colette
Artemis
Herkules
staruszka NN
NN
Alfred Sisley
Re: SEZON 2016 rozpoczęty
Coś się dzieje z moim aparatem, wysyła komunikaty o błędzie obiektywu i trochę przekłamuje kolory, Herkules w realu ma kolor bardzo wyblakłej lawendy (tak bym to ujęła choć trudno to określić), podobnie Falstaf ma kolor mocnego ciemnego buraka
Podejrzewam, że kolorystyka związana jest z rodzajem stosowanych nawozów, wilgotności podłoża a i nasłonecznienie też ma wpływ.
Podejrzewam, że kolorystyka związana jest z rodzajem stosowanych nawozów, wilgotności podłoża a i nasłonecznienie też ma wpływ.