Porzeczki - sadzenie, cięcie, nawożenie

Drzewa owocowe
ODPOWIEDZ
milix
50p
50p
Posty: 63
Od: 2 sie 2013, o 09:29
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: W-wa

Re: Porzeczki - cięcie

Post »

Daj im teraz zaowocować to będziesz pewny co masz. Przyciąć zdążysz.

Ją po wiosennym cięciu czarnej wrzuciłem kilka patyków do wody, i co z tym zrobić, tylko posadzic?

Obrazek
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Porzeczki - cięcie

Post »

Nie ma na co czekać.I zielonym do góry. :wink:
Oinone
200p
200p
Posty: 205
Od: 16 paź 2010, o 08:53
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Limanowa

Re: Porzeczki - cięcie

Post »

Mam pytanie...
1,5 roku temu posadziłam porzeczki czarne BONĘ i TISEL. W zeszłym roku nie pryskałam ich niczym i miały sporo owoców... nie przycięłam też pędów przed zimą ani na wiosnę...po prostu (chyba niesłusznie) pozwoliłam im rosnąć jak chcą... Wiosną kwiatów miały trochę...widzę też że wypuściły sporo młodych przyrostów, ale na krzakach jest zaledwie po jednym-dwóch owockach zamiast całej kiści... :(
Czy przyczyną są powyższe zaniedbania? Czy przymrozki które w kwietniu i z początkiem maja nawiedzały moje okolice...?

Co zrobić jesienią: wyciąć wszystkie stare łodygi poza jednym (przewodnik) czy tylko je skrócić o 2/3 długości? Młodych, tegorocznych nie ruszać czy też przyciąć o 2/3?

proszę o wskazówki...

No i czym pryskać/nawozic...bo chyba muszę skończyć z naiwnością niepryskania niczym...

pozdrawiam
Awatar użytkownika
Emi22
200p
200p
Posty: 305
Od: 12 cze 2016, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Porzeczka czarna

Post »

Czy na terenie leśnym uda się zasadzić i utrzymać porzeczkę? Jak przygotować grunt, jakie miejsce wybrać i jak potem pielęgnować, żeby owocowała?
Planuję nabyć porzeczkę czarną.
Szukam ciekawej odmiany z dużymi słodkimi owocami.
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Porzeczka czarna

Post »

Słońce - półcień. Odchwaścić. Ojebyn.
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
Emi22
200p
200p
Posty: 305
Od: 12 cze 2016, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Porzeczka czarna

Post »

Witam, dziękuję za odpowiedź :)

Chwastów to tam raczej nie uświadczysz. Gleba ma odczyn - pH 4. Kwaśna. Nie jestem pewna, czy nie zmienić trochę tego, przygotować podłoże wokół i pod,
mieszając to co tam jest z czymś co mi trochę podniesie ten odczyn (w kierunku zasadowego, ale nie na zasadowy) oraz, podtrzyma wilgotność (piaszczysta gleba raczej jest obecnie).
Awatar użytkownika
maryann
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4297
Od: 3 wrz 2007, o 14:31
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Czechy k. Krakowa

Re: Porzeczka czarna

Post »

Zamierzasz plantację zakładać, czy kilka krzaczków dla siebie?
Tak czy inaczej coś przeczytaj o porzeczce...
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
Awatar użytkownika
Emi22
200p
200p
Posty: 305
Od: 12 cze 2016, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Porzeczka czarna

Post »

Oj tam, plantację zaraz. Ze 2-3 krzaki raptem. Ale żeby dobrze miały - chcę :D




Czytam o różnych odmianach. Fakt, Ojebyn - chyba najpopularniejsza.
Ale! niby bardzo wytrzymała na mróz, ale pąki i kwiaty średnio tolerancyjne na przymrozki wiosenne!! hm.

Zobaczę jak z zakupem innych odmian, bo są też takie, które kwitną bardzo późno, co zmniejsza ryzyko uszkodzenia pąków i kwiatów przez przymrozki wiosenne.
O! a to ważne.


Proszę nie pisać posta za postem oraz nie cytować posta na którego bezpośrednio udziela się odpowiedzi./Adm.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Porzeczki -sadzenie,cięcie,nawożenie itp

Post »

Najpierw doprowadź glebę do odczynu 5,5,-6,0-6,5 . Jeśli masz możliwość nawieź trochę gliny i wymieszaj z ziemią rodzimą. Wg. mnie dobra jest Titania. Poza opryskami na mszyce i przeziernika, całkowicie bezobsługowa . Nawozić oczywiście trzeba, żeby kto nie pomyślał , że nie. :wink:
Awatar użytkownika
SETA
200p
200p
Posty: 248
Od: 4 cze 2016, o 23:30
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pyrlandia

Re: Porzeczki -sadzenie,cięcie,nawożenie itp

Post »

Mam "Titanię" na pniu, zasadzoną w kwietniu tego roku. Bez nawożenia, bez oprysków, bez niczego. Dużo pięknych owoców o wielkości 10 groszy. Szok :!:
Człowiek jest jak działkowiec. Działkowiec żyje, żyje, a potem umiera. Tak też bywa z człowiekiem.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Porzeczki -sadzenie,cięcie,nawożenie itp

Post »

Za rok, dwa wyjdziesz z szoku, bo czarna nie nadaje się na kij. Duże przyrosty, owocowanie na młodych pędach, konieczność mocnego i częstego cięcia odmładzającego.Wiecej kłopotów niż pożytku.Daj jej dobrze jeść, żeby do jesieni wytworzyła mocne przyrosty, ktore wiosną utniesz i posadzisz. Co do chorób to faktycznie bezproblemowa. T. łapie mszyce na wierzchołkach pędów, trzeba pryskać.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Porzeczki -sadzenie,cięcie,nawożenie itp

Post »

Titania w formie krzewu. Żadnych oprysków na choroby grzybowe od lat.


Obrazek
Awatar użytkownika
Emi22
200p
200p
Posty: 305
Od: 12 cze 2016, o 09:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Porzeczki -sadzenie,cięcie,nawożenie itp

Post »

kaLo, SETA ale słyszałam o tych piennych, że można przesadzić w inne miejsce po dwóch latach. To pomaga i znowu ładnie owocują. Nie wiem na ile to prawda.

Ja zamówiłam nie pienne. Zobaczymy... :) Jak się przyjmą i będą owocować - spełni się jedno z moich małych marzeń !
ODPOWIEDZ

Wróć do „Drzewa i krzewy OWOCOWE”