Ogródek Gosi cz.15

Zdjęcia naszych ogrodów.
Zablokowany
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Szaleją róże u Ciebie. Jazz oszałamiająca, Eden rozbuchany aż miło patrzeć i Jaqueline du Pre ;:167 pięknie u Ciebie ;:303
Muszę się przyznać, że przez Ciebie zaczynam chorować na jarzmianki ;:14 tylko gdzie je upchnąć?
Na pocieszenie - trawnik mam z przodu kompletnie rozryty, bo mój M. wkopał mi rurę aby wpadała do niej deszczówka z rynny, cieszę się bardzo z tego, ale trawnik praktycznie przestał istnieć, a są zbyt duże upały, żeby myśleć o jakimkolwiek wysiewie trawy...
Cały czas czekam na dostawę różyczek, część niestety będzie dopiero na jesieni. A jak wrażenia po szkółkingu - czy warto wybierać się w kierunku Lubelszczyzny, jak cenowo i ofertowo?
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25174
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Cześć Jagódko, :wit
Nie martw się o moje podlewanie :D
Ja po prostu byłam zachwycona, że zaraz po wysianiu ziemia została porządnie, dogłębnie nasączona, a wczoraj jeszcze raz podlana. Od dzisiaj ruszyło podlewanie 2 razy dziennie. Rano, przed wyjściem do pracy i po powrocie.
Powinno wystarczyć.
Chyba poprzednie lato zweryfikowało moje podejście do róż. Teraz patrzę najpierw na wytrzymałość, potem na wygląd, a na końcu na zapach. Może nie chodzi mi aż tak o estetykę, ale bardziej o moją egoistyczną chęć napawania się widokiem
A co to za widok jak nie ma czego podziwiać, bo wszystko zwiędło, opadło.
Dlatego w tym roku doceniłam Avalona. Przecudny kwiat i odporny na upały. Dzisiaj byłam u sąsiadki podziwiać Jalitah. Ona też na pewno trafi di jesiennego koszyka.
Myślę o tym aparacie intensywnie, ale na razie gotówki brak.
Widzę jak straszne zdjęcia robi mój aparat, ale po części jest też wina fotografa, który nie umie ustawić odpowiednio aparatu.

Jurku, tyle miłych słów :oops:
Dziękuję ;:196
Nie masz czego zazdrościć, bo ja sadzę w sumie jak popadnie i jak mi pasuje. Często wbrew regułom projektowania. Mam swoje własne :wink:
Mam tego rozchodnika, ale nie w takiej ilości. Nie mam na to miejsca. Jak zawsze mam masę roślin, ale pojedynczych
Powoli się to zmienia, ale bardzo powoli. ;:173

Mirku, ;:196
W porównaniu z Twoim ogrodem mój się chowa

Asiu
, jarzmianki lubią półcień. W słońcu się męczą. Na pewno masz gdzieś takie miejsce z przodu rabaty.
Ja też musze pomyśleć o zbieraniu deszczówki. Ale to pieśń przyszłości. Na razie musze rozprowadzić linię kroplującą do końca. Będę wtedy miała dużo mniej roboty.
Z Lubelszczyzną jest różnie. Iza zna szkółkę, gdzie można kupić za śmieszne pieniądze byliny. Może te najprostsze, ale jak ktoś potrzebuje dużo, to warto tam jechać. Sadzonki malutkie, ale nigdy nie miałyśmy kłopotu z przyjęciem.
Jeśli chodzi o byliny, to lepiej jedź do Zielonych Progów.
Jeśli o róże to co chwila mijasz w Końskowoli jakąś szkółkę z różami.
Można tam też dostać sporo odmian kwasolubnych
Zawsze ktoś coś znajdzie :D
Kiedy do mnie wpadniesz?


Trawka posiana w niedziele, a ja codziennie wychodzę i sprawdzam czy rośnie ;:306
Już bym chciała dywan
Zobaczymy jak się sprawdzi
Za to ta, która była moją zmorą od wiosny po tym deszczu bujnęła się niesamowicie.
Jak ją dosieję powinno być dobrze. Nie chcę angielskiego trawnika, ale taki, żeby dziur nie było.

Scarlet Moss. Pierwszy raz od kiedy ją mam, a mam ją chyba 3, czy 4 lata, Asia może Ty pamiętasz, pierwszy raz złapała plamistość.

Obrazek

Posadzona Orlaya. Liczę na nasionka
Obrazek

Baroness. Ostatnio zostałam wystraszona, że to potwór rośnie. Liczę, że u mnie będzie niewielkim zgrabnym krzaczkiem. Za to mogę ją pochwalić za wytrzymałość

Obrazek


Obrazek


Pashmina jak zwykle czaruje

Obrazek

I świeżo posadzona St. Swithun. Chyba będę zadowolona, bo kwiaty trzyma około 5 dni. Wydaje mi się, że całkiem nieźle jak na angielkę
Obrazek

Nad nią góruje powojnik Rouguchi. Zbliżenia nie ma bo nie wyszło :roll:

Obrazek

Po raz pierwszy przezimowały u mnie złocienie. Uwielbiam je i mam nadzieję, że zamieszkają na stałe
Obrazek


Obrazek

Obrazek
Awatar użytkownika
JLG
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2198
Od: 15 mar 2009, o 17:16
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Ząbki k. Warszawy

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

To już wiem dlaczego niektóre pąki jarzmianek mi zaschły (mam je posadzone w skrzyni na balkonie), a miejscówkę dla jarzmianek już znalazłam w ogrodzie :wink: - tylko trochę muszę poprzesadzać :;230
Z tego co kojarzę Scarlet Moss rośnie już 4 sezon i jak pamiętasz u mnie zawsze jako jedna z pierwszych łapie plamistość. (chwilowo jeszcze jej nie ma). To mi przypomina, że czas zrobić profilaktyczne opryski z Grevitu i Bioczosu, zwłaszcza, że mam od wczoraj nowy opryskiwacz (forumowy nie wytrzymał próby czasu, mam tylko nadzieję, że nie dostanę bana za to ;:224 ). Muszę też wyciąć iglaki, które pod wiśnią zaczynają dogorywać i zaktualizować zdjęcia. O Zielonych Progach słyszałam wiele dobrego, muszę się tam wybrać, bo kilka bylin męczy mnie straszliwie.
Do Płocka pewnie wybierzemy się pod koniec lipca, początek sierpnia - ale bliżej tego czasu będę znała konkrety i będziemy się umawiać - dziękuję za zaproszenie. (na razie zaczyna mi brakować weekendów - a chciałabym wreszcie wybrać się do Szmita, zwłaszcza, że Wojtek się zgodził...).

I też zaczynam się poważnie zastanawiać nad linią kroplującą
linki Lesi
aktualny
Pozdrawiam ciepło - Joasia
Awatar użytkownika
nena08
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2648
Od: 8 lut 2012, o 10:06
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Moja Scarlet Moss jest w tym samym wieku. Co roku łapie czarną plamistość.
Do wczoraj była zdrowa. Kwitnie w tym roku rewelacyjnie. :D
Nie mam czasu zrobić profilaktycznego oprysku. Niestety znalazłam pierwsze czarne plamki na różach. Najwięcej na LO.
Awatar użytkownika
Gabriela
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10858
Od: 18 gru 2007, o 17:22
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: śląskie

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Fajnie ogląda się zdjęcia szerszej perspektywy.. można wtedy podglądać co z czym... ;:108
Gosiu, a ja mam pytanie odnośnie nawadniania... powiedz mi czy Tobie też zatykają się te dziurki ?... kurcze, u mnie co trzecia zatkana i nie mam pojęcia co z tym zrobić...
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Jakie masz śliczne różyczki ;:oj Ty też kusisz Garden of Roses. Ta różyczka ma bardzo wielu zwolenników i coraz bardziej mi się podoba. Nie czytałam o nie ani jednej złej opini i chyba rzeczywiście wyląduje w moim koszyku na jesieni ;:108 Twój Candelight jakiś taki subtelniejszy w kolorze. Mój jest zdecydowanie żółciasty, ale piękny :heja
Jak zwykle zatrzymam się przy Jazz i będę się upajać jego widokiem.. Zawsze się nim zachwycam i spodziewam się, że mój też tak będzie wyglądał. Już mi się podoba, a jak jeszcze trochę podrośnie, to oczaruje mnie do końca. Jak dużo miejsca zajmuje na szerokość? Nie wiem czy swojemu nie zostawiłam za mało miejsca, bo strasznie się rozpycha.
Awatar użytkownika
Wanda7
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 16183
Od: 2 wrz 2010, o 13:17
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Warszawa/Kobyłka

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Baronesse wcale nie rośnie duża. To bardzo foremny krzaczek. Mam jedną sztukę, ale jesienią zamierzam kupić kilka. Dziwię się, że ta róża nie dostała dotychczas ADR, bo w pełni na to zasługuje.
Aga2016
50p
50p
Posty: 54
Od: 17 kwie 2016, o 19:41
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: łódzkie

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Chwila nieobecności na forum a tu tyle pięknych zdjęć ;:oj
Gosiu jestem pod wrażeniem jak zagospodarowałaś ogród, kamienne ścieżki śliczne ;:215 a róża na ogrodzeniu ;:167 szkoda że nie mieszkasz koło mnie bo chodząc z psem na spacer chętnie powąchałabym tę ślicznotkę. Gosiu czy ja dobrze widzę że masz przycięte tuje jak żywopłot a na jaką wysokość?
Awatar użytkownika
Agatra
500p
500p
Posty: 678
Od: 23 lis 2009, o 17:03
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie/Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Małgosiu zaczęły kwitnąć Larissy od ciebie ;:138 . Zapraszam. :wit Kasia
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25174
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Asia, faktycznie u Ciebie od początku była chorowita
U mnie do tej pory to była wzorcowa róża. Ale wiele innych róż też choruje. Wydaje mi się, że to przez uszkodzenia mrozowe korzeni.
Jka na razie nie mam kiedy zrobić oprysku. Do tej pory nie robiłam w ogóle, ale tak chorych róż nie miałam dawno.
Ja do Szmita wybieram się w sierpniu. Może jakieś drzewko kupię?
Jak zawsze zapraszam :)
Linia jest super. Oszczędza bardzo dużo czasu

Aniu, u mnie Scarlet nigdy nie chorowała. Dopiero po tej zimie. Widać, że słabo przezimowała
Może powinnam zastosować mykoryzę. Wydaje mi się, że trochę pomaga
U mnie jeszcze choruje bardzo Leonardo. Też musze zrobić oprysk i też nie mam czasu

Gabrysiu
, ja też lubię takie zdjęcia, bo można sobie wyobrazić cały ogród. Tylko, żebym mogła zrobić ładne zdjęcia :roll:
Mimo wszystko ogród wygląda zupełnie inaczej na żywo.
Jak na razie dziurki nie są zapchane. Wszędzie kapie woda. Mam linię od 2 lat.
A Ty? Może trzeba szpileczka spróbować przepchać?
Podobno to kamień

Iwonko, róż mam sporo. Zaczynam selekcję. Przez te lata jakie mamy nie wszystkie wytrzymują upałów. Kupiłam teraz Guersey. Piękna róża, ale co z tego jak kwiat zaraz po rozwinięciu oklapnięty? Daję jej jeszcze szansę do przyszłego roku, bo może jak się ukorzeni porządnie będzie lepiej.
za to Candelight jest przepiękny. Wytrzymuje wszystko. Kolor ma taki koglowaty. Przepięknie odbija się od zieleni.
U mnie ma Jazz ma jakieś 60 -80 cm szerokości.
Na pewno warto zostawić mu przestrzeń, żeby pokazał co potrafi

Wandziu, zaczynam się zastanawiać nad kupowanie większej ilości róż pewniaków. Chociaż kuszą nowe odmiany. Ale powoli dorastam do tego, żeby mieć takie żelazne róże
Bo przecież co z tego, że róża piękna jak nie można jej podziwiać?

Aga, niestety Eden nie pachnie. To jego jedyna wada, ale akurat zapach jest ostatnią rzeczą jaką wymagam od róży. Wolę ją podziwiać niż wąchać.
Żywopłot tnę przynajmniej raz w roku. W tej chwili ma na pewno 2,5-3 metry wysokości. Coroczne cięcie zapobiega łysienia od dołu. To konieczność
No chyba, że to szmaragdy. Te nie muszą być cięte, ale jak ich nie obetniesz urosną jak moje na jakieś 10 m.

Kasia, czyli jednak u Ciebie jest im lepiej. Może w tygodniu zabiorę Helenkę i przyjedziemy :D

Jestem wykończona. Nie mam czasu na wiele rzeczy. Pędzę codziennie. Co się dzieje?
Przynajmniej przyroda przychodzi z pomocą. :heja
Jak może pamiętacie tydzień temu posiałam trawę. Od 3 dni mam stałe podlewanie z nieba :D
Trawka rosnie jak szalona. Dzisiaj dosiałam na połowie trawnika z tyłu. Mam nadzieje, że także zacznie rosnąć i w końcu trawa się zagęści. Teraz musze powoli zacząc nawozić ziemię na te nasionka, żeby je lekko przykryć
Dobrze, temperatura spadła. Gorączka była nie do wytrzymania. Pies co chwila był chłodzony. Ptaki mają nareszcie poidełko
Reniu jeszcze raz dziękuję ;:196
Szkoda, że pogoda nie pozwoliła popracować w ogrodzie. Chwasty niedługo chyba wygrają ze mną wyścig. Nie mam kiedy obciąć przekwitniętych kwiatów.
Róże powoli zaczynają przekwitać, ale zaczynają lilie i byliny. Powoli chyba zaczyna mi się podbac tylna rabat. ;:173
Ale jeszcze trochę jej brakuje. Ale już jest na dobrej drodze.
Tylko, żebym mogła Wam to wszystko pokazać :roll:
Na razie nie mam wyboru i mam tylko to




Obrazek


Pierwszy raz zakwitła wiązówka
Obrazek


Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek


A to moje pomidory :D
Obrazek


Już po Ghislaine de Feligonde
Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Witaj, Gosiu ;:196
Kiedyś wpadło mi w uch coś takiego: "szał ciał"...
Sparafrazuję to tak: Szał Róż w Twoim ogrodzie. ;:138 ;:138
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
dorotka350
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5492
Od: 26 maja 2014, o 20:18
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Gosiu odrabiam zaległości, których ostatnio mam sporo.
U Ciebie nacieszyłam oczy kwitnącymi różami, a widok takiego okazu Ghislaine de Feligonde jest po prostu powalający ;:oj ;:180

Zakupy w F chyba się udały, bo widziałam całkiem przystojne krzaczki w donicach :D

Geoff ma cudne kwiaty i jeśli jest ich dużo na krzaku, to nawet ich mniejsza trwałość tak nie przeszkadza.
koziorozec
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 10594
Od: 22 sty 2013, o 21:52
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: małopolska

Re: Ogródek Gosi cz.15

Post »

Witaj Gosiu,spaceruję po Twoim ogrodzie i napawam się różami i całą resztą,jest ślicznie ,widoki ogólne zapierają dech ,pozdrawiam i miłego tygodnia ;:168
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”