Grubosz - Crassula cz.4
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
One (te liście - kulki) łatwo się ukorzeniaja same. I powstają nowe roslinki.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- SiMoNa
- 200p
- Posty: 319
- Od: 6 kwie 2016, o 19:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Nikolai [PL]
Re: Grubosz - Crassula cz.4
oooooo już się za nie biorę , rozumiem ze podlewanie tez ograniczone jak drzewko szczęściaraflezja pisze:One (te liście - kulki) łatwo się ukorzeniaja same. I powstają nowe roslinki.
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Tak, zdecydowanie lubi sucho.
Sedum morganianum i S. Burrito jakiś czas temu, teraz urosły
Sedum morganianum i S. Burrito jakiś czas temu, teraz urosły
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Grubosz - Crassula cz.4
To sedum jest chyba bardziej podobne kształtem do rubrotinctum, niż burito, tylko nie pamiętam, jak się nazywała ta niewybarwiona odmiana. Miałam, ale niepodpisane. Jak zagląda tu Mateusz (mataan) to może co podpowie, bo to od niego było
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ma zbyt grube łodyżki jak na S. rubrotinctum. Ja obstaję przy swoim.
Jednak Wszystko się wyjaśni, jak normalnie zacznie rosnąć.
Jednak Wszystko się wyjaśni, jak normalnie zacznie rosnąć.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Bardzo lubię moją Crassula 'Buddha's Temple' ale trochę się o nią boję
Tuż po zakupie złamałam praktycznie 3/4 roślinki, ale dół został.
Martwiłam się, że będzie do wyrzucenia, bo ona ponoć bywa trudna w obejściu,
ale szybko zaczęła się rozkrzaczać, i są aż 4 maluchy !!
No i pytanie - czy to nie za dużo trochę ??
Czy powinnam urwać jej coś i ewentualnie ile małych zostawić ??
Tuż po zakupie złamałam praktycznie 3/4 roślinki, ale dół został.
Martwiłam się, że będzie do wyrzucenia, bo ona ponoć bywa trudna w obejściu,
ale szybko zaczęła się rozkrzaczać, i są aż 4 maluchy !!
No i pytanie - czy to nie za dużo trochę ??
Czy powinnam urwać jej coś i ewentualnie ile małych zostawić ??
Pozdrawiam i zapraszam
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 19 paź 2010, o 16:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- hubcio90
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 22
- Od: 25 cze 2014, o 11:43
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Lublin okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Od dłuższego czasu próbuję ukorzenić ładny odrost z mojego dużego grubosza, puścił już listki ale korzeni nadal nie widać
Trwa to już ponad miesiąc, stoi w suchym piasku zmieszanym z ukorzeniaczem, co 2 tygodnie podlewany paroma kroplami wody. Ostatnio zauważyłem że zaczyna się "zasuszać"? Nie wiem co dalej z tym zrobić, proszę o rady.
Trwa to już ponad miesiąc, stoi w suchym piasku zmieszanym z ukorzeniaczem, co 2 tygodnie podlewany paroma kroplami wody. Ostatnio zauważyłem że zaczyna się "zasuszać"? Nie wiem co dalej z tym zrobić, proszę o rady.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 19 paź 2010, o 16:54
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Hej hubcio90 podlewaj, bo teraz upały i zraszaj górę. U mnie listki wypuścił już po 2 tyg. Zdjęcie powyżej Twojego postu. Pozdrawiam
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Ewa!
Nie urywaj, da radę, najwyżej potem to zrobisz.
Zresztą odrosty bardzo trudno się ukorzeniają, przyznam, ze mi się nigdy nie udało.
Nie urywaj, da radę, najwyżej potem to zrobisz.
Zresztą odrosty bardzo trudno się ukorzeniają, przyznam, ze mi się nigdy nie udało.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 6
- Od: 25 maja 2016, o 21:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Dobry wieczór,
zabieram się za przesadzenie swoich gruboszy ze sklepowego podłoża. Kupiłam ziemię do kaktusów, piach 0,5-1mm, żwirek 1,4-2mm i 3-5mm (nie mogłam się zdecydować i wzięłam wszystkiego po trochu), oraz keramzyt na drenaż. I tak w międzyczasie, czytając forum, natknęłam się w którymś ze starszych wątków na wpis, że żwirek powinien mieć granulację powyżej 3mm, ponieważ zbyt drobny może "zakleić" podłoże.
W związku z tym, powinnam użyć tylko tego o największej granulacji, czy ten drobniejszy też mogę wykorzystać? W jakiej proporcji?
Drugie pytanie, piach i żwir kupiłam w sklepie akwarystycznym, czy powinnam je przepłukać i wysuszyć, zanim przystąpię do przygotowania mieszanki?
zabieram się za przesadzenie swoich gruboszy ze sklepowego podłoża. Kupiłam ziemię do kaktusów, piach 0,5-1mm, żwirek 1,4-2mm i 3-5mm (nie mogłam się zdecydować i wzięłam wszystkiego po trochu), oraz keramzyt na drenaż. I tak w międzyczasie, czytając forum, natknęłam się w którymś ze starszych wątków na wpis, że żwirek powinien mieć granulację powyżej 3mm, ponieważ zbyt drobny może "zakleić" podłoże.
W związku z tym, powinnam użyć tylko tego o największej granulacji, czy ten drobniejszy też mogę wykorzystać? W jakiej proporcji?
Drugie pytanie, piach i żwir kupiłam w sklepie akwarystycznym, czy powinnam je przepłukać i wysuszyć, zanim przystąpię do przygotowania mieszanki?
- raflezja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6839
- Od: 25 lip 2009, o 21:51
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków i okolice
Re: Grubosz - Crassula cz.4
Patzuz!
To naprawdę nie jest istotne. Podłoże dla gruboszy ma być przepuszczalne, czyli wlana woda ma przez nie "przelatywać", nie może zostawać w doniczce. Nigdy nie płuczę żwiru, czy piachu.
To naprawdę nie jest istotne. Podłoże dla gruboszy ma być przepuszczalne, czyli wlana woda ma przez nie "przelatywać", nie może zostawać w doniczce. Nigdy nie płuczę żwiru, czy piachu.
Iwona
Moje wątki - spis
Moje wątki - spis