Widzę, że nikt tu nie zagląda, ale mam nadzieję, że ktoś zerknie do tego wątku i pomoże rozwiązać mi problem: ze trzy tygodnie temu kupiłam w ogrodniczym bakopę o pełnych kwiatkach z myślą o wsadzeniu ją w skrzynkę razem z surfinią - po zakupie kilka dni stała na dworze, jak zrobiło się zimno to wniosłam ją do domu i postawiłam przy szybie drzwi tarasowych od zachodniej strony (temp.16-19 stopni) i od tygodnia przestała kwitnąć - jak pomóc jej/zmusić ją do ponownego zakwitnięcia? (ponieważ nie ma nocnych przymrozków u mnie to od trzech dni stoi znów na dworze, tzn. zadaszonym tarasie od strony zachodniej). Pomóżcie mi rozwiązać ten problem, bo mam zamiar jutro lub w sobotę już powsadzać do skrzynek tylko nie wiem czy coś z kwitnienia tej bakopy jeszcze będzie - mam ją po raz pierwszy.
Wysadź ją jak należy tj. do większej skrzynki i wystaw na dwór. Jeśli jest w dobrej kondycji (szkoda, że nie wrzuciłaś zdjęcia) z pewnością zacznie ponownie kwitnąć. Bakopa musi mieć słońce i nie lubi być przesuszana. Woli chłodniej niż za ciepło. Przestaje kwitnąć w okresie upałów i ponawia kwitnienie pod koniec lata.
A w przyszłości kupuj rośliny w maju - nie będzie problemu z przechowywaniem .
U mnie tradycyjnie jak co roku pelargonie zawsze były w jednym kolorze, a w tym będzie kolorowo wszystko przez to ze mnie w sklepie urzekły jedne , eMa inne, a że raz się żyje to kupiłam oba kolory sama wysiałam białe a zaszczepki udało mi się ukorzenić z wiśniowych - jednym słowem miszmasz - jak u przekupki w tobołku
Ninia, też nie mam dobrych doświadczeń z Bakopą. Myślę, że to kwestia nowych warunków. U producentów są zasilane profesjonalnymi nawozami, mają stały klimat, a brakiem kwitnienia reagują na zmianę otoczenia. Bacopa lubi słońce ale też stałą wilgotność ( nie można zasuszyć ziemi). W bardzo zacienionym miejscu mniej kwitnie.
Dziękuję Wam za rady i pocieszenie. Nie były przesuszone, więc podejrzewam, że to może być wina braku słońca (a przynajmniej mam taką nadzieję), bo u mnie słońca jak na lekarstwo. Wobec tego wsadzę ją do skrzynki i postawię na docelowe miejsce: na południowo-wschodniej stronie chyba może być?
Zahamowanie kwitnienia u bakopy jest spowodowane zmianą warunków i trzymanie długo w małej doniczce.Najlepiej rośliny niezwłocznie po zakupie posadzić w docelową doniczkę, a tak wcześnie kupować można tylko w przypadku gdy ma się rośliny gdzie trzymać na wypadek zimna, deszczu.To musi być szklarnia, foliak, weranda, jasny parapet w garażu itp. Nie znoszą warunków domowych, nawet na krótko.Jeśli masz tylko mieszkanie, to lepiej wstrzymaj się z zakupem letnich kwiatów do połowy maja, tak by mogły od razu pozostać na powietrzu.
W tym sezonie u mnie królują pelargonie rabatowe i petunie.
Czerwone , łososiowe i ciemnoróżowe pelargonie rozmnożyłam z własnych ubiegłorocznych, białe wysiewałam. Mam też kilka zakupionych oodmian i to będą dla mnie nowości.
Petunie, w kilku odmianach i kolorach wysiewałam i dziś właśnie wysadzałam do skrzynek.
Jeszcze mam kilka fuksji, z własnych szczepek ale nie mogę zapanować nad mszycami.
Ja planuję w tym roku głównie rośliny z siewu. Niskie słoneczniki, heliotropy, maciejka, niskie kosmosy, lnice marokańskie, białe aksamitki, różowe nasturcje, niskie groszki pachnące i smagliczki.
Do tego będzie donica z niskimi liliami oraz donica z fuksjami.
Chcę mieć wiejski mini ogródek na balkonie bloku w Wa-wie