Ewo, zakwitną i zbierzesz zdrowe nasiona, degradacja rośliny różnie postępuje, nieraz nawet kilka lat, tylko w międzyczasie mogą zachorować inne.
Ja dość długo oswajałam się z myślą, że mam chore rośliny. Tłumaczyłam sobie, że może złe warunki glebowe, pogodowe...zanim zaczęłam wyrzucać.
Straciłam masę roślin, jeszcze w tym roku kilka wywaliłam. Cieszę się, że resztę masz zdrową. Powodzenia.
Haniu ja bym ich nie ruszała jeśli rosną w słońcu i w nie kolizyjnym miejscu, bo to spowolni ich wzrost.
Możesz zdradzić co zrobiłaś, że przezimowały? Ja próbowałam nawet przykrywać i nic.
Jeszcze raz moja zeszłoroczna siewka.
![Obrazek](http://images77.fotosik.pl/713/9ed45d7f09830fcdmed.jpg)