Paproć,paprotka domowa - pielęgnacja i problemy w uprawie
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
No teraz to są różne podłoża do storczyków. Ale lata temu to podłoże było masakryczne. Dobrze , że teraz jest wybór i każdy może wybrać to najlepsze według niego.
Paweł
Zielone eriopusa
Zielone eriopusa
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Hej,
uwierz mi Pawle, że mam bardzo negatywne doświadczenia z ziemią z supermarketów. Nie podoba mi się jej skład, frakcja oraz fakt odkwaszania wapnem czy kredą... Ale, jak zawsze mówię. Każdy ma swoje drogi działania, i to co służy jednemu-drugiemu nie musi. Uwierz, nie zawsze mam te kilkadziesiąt złotych na ziemię do kwiatów, ale wówczas, albo staram się zrównoważyć brak przesadzania racjonalnym nawożeniem, albo odkładam "zaskórniaki" i w odpowiednim momencie ( bez znaczenia pora roku bo nasze rośliny to w przeważającej ilości gatunki tropikalne i jako takiego okresu spoczynku nie mają, a jedynie krótki dzień świetlny spowalnia ich wzrost jesienią i zimą ) przesadzam grupowo:). Sam swoje paprocie przesadzam w ostateczności. Jedna z nich wisi i zastanawiam się, w co ja ją wsadzę? Muszę zakupić jakąś wiszącą szeroką donicę, rozmiaru xl, bo paproć wsadzona na wiszący na ścianie kwietnik nie ma jak się "rozłożyć" i traci na uroku. To oczywiście moja filozofia:)
Pozdrawiam, Krzysiek
uwierz mi Pawle, że mam bardzo negatywne doświadczenia z ziemią z supermarketów. Nie podoba mi się jej skład, frakcja oraz fakt odkwaszania wapnem czy kredą... Ale, jak zawsze mówię. Każdy ma swoje drogi działania, i to co służy jednemu-drugiemu nie musi. Uwierz, nie zawsze mam te kilkadziesiąt złotych na ziemię do kwiatów, ale wówczas, albo staram się zrównoważyć brak przesadzania racjonalnym nawożeniem, albo odkładam "zaskórniaki" i w odpowiednim momencie ( bez znaczenia pora roku bo nasze rośliny to w przeważającej ilości gatunki tropikalne i jako takiego okresu spoczynku nie mają, a jedynie krótki dzień świetlny spowalnia ich wzrost jesienią i zimą ) przesadzam grupowo:). Sam swoje paprocie przesadzam w ostateczności. Jedna z nich wisi i zastanawiam się, w co ja ją wsadzę? Muszę zakupić jakąś wiszącą szeroką donicę, rozmiaru xl, bo paproć wsadzona na wiszący na ścianie kwietnik nie ma jak się "rozłożyć" i traci na uroku. To oczywiście moja filozofia:)
Pozdrawiam, Krzysiek
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 25 cze 2016, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
A moje paprocie nadal stoją jak stały i póki co nic się z nimi nie dzieje. Nie sypią się aż tak bardzo. Jest ok:)
Pozdrawiam,
EW.
Pozdrawiam,
EW.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Cześć Ewelino,
okres tygodnia lub dwóch nie ma większego wpływu na rośliny... Jeśli napiszesz Nam to samo np za rok, na przyszłe wakacje i nadal będzie wszystko ok, to będzie super:) Wówczas i ja obsadzę się od stóp po głowę pięknymi paprociami. Na moment obecny one się aklimatyzują, dopiero je przesadziłaś. Na reakcję roślin musisz jeszcze trochę poczekać:)
Krzysiek
okres tygodnia lub dwóch nie ma większego wpływu na rośliny... Jeśli napiszesz Nam to samo np za rok, na przyszłe wakacje i nadal będzie wszystko ok, to będzie super:) Wówczas i ja obsadzę się od stóp po głowę pięknymi paprociami. Na moment obecny one się aklimatyzują, dopiero je przesadziłaś. Na reakcję roślin musisz jeszcze trochę poczekać:)
Krzysiek
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witam, mam od miesiąca paprotkę, pisałem o niej wcześniej, tylko mam problem bo mi usycha, przesadziłem ją i podlewalem tak żeby miała wilgotne podłoże, dodatkowo zraszałem codziennie, czasami raz a jak było gorącej to dwa razy, a mimo to usycha, nie jakoś szybko Ale usycha cała, nowe przyrosty jak i stare liście i nie wiem co mam zrobić żeby odżyła.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18987
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Wrzuć zdjęcia z opisem stanowiska i poziomem wilgotności powietrza. W jakiej rośnie ziemi?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
A mi przyszło do głowy, iż od nadmiernego zraszania rzuciła się choroba grzybowa. Myślę, że wszystko z umiarem. Postawiłbym paprotkę na tacce z keramzytem, ale kilkukrotnie w ciągu dnia bym nie spryskiwał. Osobiście podlewam jak nieco podeschną. Paprocie wilgoć lubią, ale przy mokrej glebie szybko stracą na urodzie, wda się grzyb i w zasadzie mamy po roślinie.
Wyślij zdjęcia, bardziej doświadczeni na pewno Ci pomogą.
Wyślij zdjęcia, bardziej doświadczeni na pewno Ci pomogą.
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 25 cze 2016, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Cześć,
Nie do końca zrozumiałam, o co chodzi z tą reakcją roślin?
Przecież je podlewam, nie zmieniam im miejsca więc co może się stać? Miały bujne korzenie, powinny się przyjąć.
Czy na coś mam baczniej zwrócić uwagę?
Ew.
Nie do końca zrozumiałam, o co chodzi z tą reakcją roślin?
Przecież je podlewam, nie zmieniam im miejsca więc co może się stać? Miały bujne korzenie, powinny się przyjąć.
Czy na coś mam baczniej zwrócić uwagę?
Ew.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 46
- Od: 6 paź 2013, o 10:10
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Świdnica
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witaj,
poczekaj z miesiąc lub dwa i wówczas rośliny same powiedzą Ci, czy mają się dobrze czy też nie:-)
Pozdrawiam
poczekaj z miesiąc lub dwa i wówczas rośliny same powiedzą Ci, czy mają się dobrze czy też nie:-)
Pozdrawiam
- Manuela
- 100p
- Posty: 163
- Od: 6 mar 2015, o 21:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Paprotka
Hej!! Moja paprotka po podlaniu odżywką ( chyba za dużo ) więdnie Czy jest dla niej jeszcze szansa? Przesadzić i wypłukać chyba się nie odważę...
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 5&start=98" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5448877" onclick="window.open(this.href);return false;
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... 7#p5448877" onclick="window.open(this.href);return false;
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 18987
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Jeśli podlałaś jednorazowo niezgodnie z opisem na opakowaniu, to nie powinno zaszkodzić. Chyba, że mocno przesadziłaś z dawką.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 10p - Początkujący
- Posty: 14
- Od: 25 cze 2016, o 14:21
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Paprotka - pielęgnacja i problemy w uprawie
Witajcie,
dziś wykąpałam w brodziku moje zielone kwoki. Mam tylko takie pytanie - kiedy one zaczną mi rosnąć? Trochę się już zaczynam niecierpliwić, bo u innych niby schną a jednak rosną a u mnie ani nie schną, ani nie rosną...
Ew.
dziś wykąpałam w brodziku moje zielone kwoki. Mam tylko takie pytanie - kiedy one zaczną mi rosnąć? Trochę się już zaczynam niecierpliwić, bo u innych niby schną a jednak rosną a u mnie ani nie schną, ani nie rosną...
Ew.