Hoya- szkodniki
Re: hoja carnosa - czarne "kropki" na odwrocie liścia
Oprysk na wciornastki należy wykonać, kup sobie preparat Sumi - Alpha 050 EC lub Spintor 240 SC.
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 16 wrz 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Czy to objaw bytowania szkodników, czy choroby rośliny? hoja carnosa.
Witam, dzisiaj rano dostrzegłem na liściu mojej rośliny dziwny biały nalot (jakby wysuszony fragment liścia), na którym było mnóstwo czarnych kropeczek, jakby wydzieliny. Liścia momentalnie obciąłem, ale te kropeczki są także na łodydze. Na liściu bytował maluteńki, żółtawy owad, wątpię, że była to mszyca, bo owad nie był rozdęty, tylko bardziej kształtu cylindrycznego.
Liść w miejscu nalotu był przesuszony i kruchy, łatwo się odkształcał. Załączam zdjęcia, czerwonym kółkiem zaznaczam tego owada (być może to nie owad, tylko jakiś inny stawonóg). Bardzo proszę o pomoc, gdyż mam pod inspektem całą hodowlę młodych Hoi, które są w fazie ukorzeniania i nie chciałbym, by im mogło coś zaszkodzić, co by się przeniosło z tej Hoyi. Nie znalazłem na Internecie nic podobnego, więc piszę tutaj. Dziękuję za każdą pomoc!
Liść w miejscu nalotu był przesuszony i kruchy, łatwo się odkształcał. Załączam zdjęcia, czerwonym kółkiem zaznaczam tego owada (być może to nie owad, tylko jakiś inny stawonóg). Bardzo proszę o pomoc, gdyż mam pod inspektem całą hodowlę młodych Hoi, które są w fazie ukorzeniania i nie chciałbym, by im mogło coś zaszkodzić, co by się przeniosło z tej Hoyi. Nie znalazłem na Internecie nic podobnego, więc piszę tutaj. Dziękuję za każdą pomoc!
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Obrażenia na liściu według mnie wskazują na przędziorka.
A spód liścia jak wygląda?
A spód liścia jak wygląda?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 16 wrz 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Dziękuję za pomoc, jest to trafne spostrzeżenie! Spód liścia był niezmieniony, ale to rzeczywiście był przędziorek, znalazłem ich typowe oprzędy na liściach Stephantoisa i Hoyi cumingiany i dużo więcej tych pajęczaków na liściach tych roślin stojących obok Hoyi carnosy, niestety opryskałem Hoye cumingianę środkiem na mszyce i ta nadaje się do wyrzucenia, sczerniała i opadły jej liście. Czy są jakieś mniej inwazyjne sposoby walki z przędziorkami?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Z przędziorkami jest ten problem, że jak zbyt późno wejdziesz ze środkiem chemicznym (tylko on jest skuteczny), tym mniejsze szanse na uratowanie rośliny. I tutaj nie środek jest szkodliwy, a tylko same przędziorki.
Najlepsze preparaty to tylko te, które jednocześnie zwalczają wszystkie stadia rozwoju, czyli Magus, Vertimec ewentualnie Ortus. Wszelkie inne są mało skuteczne.
Innej skutecznej metody nie ma. I tutaj z góry odradzam, wszelkie ekologiczne metody, bo również nie zwalczą tych szkodników.
Najlepsze preparaty to tylko te, które jednocześnie zwalczają wszystkie stadia rozwoju, czyli Magus, Vertimec ewentualnie Ortus. Wszelkie inne są mało skuteczne.
Innej skutecznej metody nie ma. I tutaj z góry odradzam, wszelkie ekologiczne metody, bo również nie zwalczą tych szkodników.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 16 wrz 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Rozumiem, dziękuję zatem za pomoc. Jutro wybiorę się do sklepów ogrodniczych w poszukiwaniu jednego z tych środków.
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Oprysk należy powtórzyć bo za jednym razem ich nie wytępisz
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 16 wrz 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Dzięki za informację. A za jaki czas należy powtórzyć oprysk? Opryskiwać tylko rośliny, na których dostrzegłem obecność przędziorków czy rośliny w ich najbliższym, "parapetowym", sąsiedztwie także?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19072
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Drugi oprysk dokładnie po siedmiu dniach. Reszcie roślin też zrób profilaktyczne opryski.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 8
- Od: 16 wrz 2015, o 09:34
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Ok, rozumiem. Tak też zrobię, bardzo dziękuję za pomoc.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 6 lis 2013, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: swietokrzyskie
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Co może być przyczyną pojawiania się czarnych plamek na spodzie liści u hoi?
Magda
- Paulinaaa
- 1000p
- Posty: 1134
- Od: 9 sty 2013, o 15:35
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowieckie
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
A masz zdjęcie?
Ciężko tak określić - może to być grzyb lub np. plamy posłoneczne.
Ciężko tak określić - może to być grzyb lub np. plamy posłoneczne.
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 6 lis 2013, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: swietokrzyskie
Re: Hoja (hoja) - choroby i szkodniki
Nie mam zdjęcia, ale dziś obejrzałam ją dokładnie i stwierdzam że to nie plamy a już całe czarne spody liści.
Dodam że roślina nie stoi w słońcu a dwie hoje stojące obok niej już wcześniej coś trafiło.
Czy choroby grzybowe mogą się tak roznosić?
Dodam że roślina nie stoi w słońcu a dwie hoje stojące obok niej już wcześniej coś trafiło.
Czy choroby grzybowe mogą się tak roznosić?
Magda