Nie śmiałabym pryskać. Żadnej chemii. Próbowałam wywarem z cebuli, czosnek też nie odstrasza, a może za krótko siedzi w ziemi? Może zmienić na świeże ząbki?

Tak, skubałam. Krzaczki znowu ładnie wyglądają. Zobaczymy na jak długo. Czarnych kropeczek nie ma.
Może pójdą sobie wreszcie?