Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
Awatar użytkownika
ekopom
-Moderator Forum-.
-Moderator Forum-.
Posty: 5150
Od: 3 cze 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: kuj. pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Raczej na niedobór potasu.
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Behaviour,nie jestem fachowcem.Ale wygląda jakbyś to były pomidory ze staśmionych kwiatów.Ja to gdzieś na forum czytałam i dla ciekawostki jeden taki kwiat zostawiła.I z tego kwiatka pojawił się pomidor podobny do twoich.Teraz tylko pytanie czy go zostawić czy usunąć?
Pozdrawiam Ekaterina
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7959
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Behaviour, Twoje pomidorki cos nadżarło, jakaś gąsienica. Pomidor ze staśmionego kwiatu wygląda trochę inaczej. Nie widać gniazd nasiennych (przynajmniej ja takich nie miałam), są jednak mocno zniekształcone, takie pokręcone pokraki z dużymi i pokręconymi bliznami po kwiatku. Niewiele tam jest do zjedzenia a tylko zajmuje miesce na krzaku. Dlatego właśnie takie kwiaty się usuwa.
Takie nadjedzone pomidorki miałam w ub. roku. Żerowały paskudne gąsienice zawisaka (fruczaka).
Pozdrawiam! Gienia.
mafelini
50p
50p
Posty: 88
Od: 28 sie 2011, o 01:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wrocław

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Proszę o pomoc. Wróciłam dzisiaj z tygodniowego urlopu, pomidory piękne, ale znalazłam wśród kilkudziesięciu krzaków takiego pomidora na jednym krzaku, a na dwóch innych takie liście. Czy to jakieś niedobory? Myślałam o wapnie i oprysku jutro. Czy to pomoże? Proszę o pomoc, co mam robić :D Pomidory są w gruncie, jesienią ziemię wapnowałam. Dziękuję z góry :D
Obrazek
Pozdrawiam, Marzena
kacona
200p
200p
Posty: 373
Od: 4 maja 2016, o 18:28
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Warmińsko-mazurskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Chyba u każdego inaczej.bo mój wlasnie taki jest.
Pozdrawiam Ekaterina
Awatar użytkownika
figaszaste
100p
100p
Posty: 101
Od: 11 kwie 2010, o 22:50
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Pomorskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Maraga pisze:figaszaste!

Te z prawej wyglądają normalnie, czyli nie zwiędnięte.
Może mają za gorąco.Wypadało by otworzyć te drzwi z lewej.
Kiedy były podlewane? Przed zrobieniem zdjęcia?
U mnie w folii jak więdną z braku wody, to więdną wszystkie i najbardziej oklapnięte są wierzchołki.
Po jakimś czasie od podlania rozprostowują się.
U Ciebie cała roślina zwiędnięta.Może za długo była niepodlana?
Czy podlałaś samą wodą,czy z dodatkiem?
Podlewane co drugi dzień .na noc był otwarty tunel.może to wina przeciągu.sama już nie wiem,dziwne ,że tylko niektóre krzaki tak wyglądają,

jola
pamiętajcie o ogrodach,przecież z tamtąd przyszliście.
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7959
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

W Polsce tak, ale nie tutaj. Utłukłam w ub. roku tego kilkadziesiąt sztuk. Żrą liście i owoce pomidorów. Dwa dni temu widziałam fruczaka na kwiatach przy płocie, nie zdążyłam go dopaść, czyli będzie powtórka z rozrywki. U Ciebie może coś innego wygryza pomidory.
Pozdrawiam! Gienia.
radu1982
10p - Początkujący
10p - Początkujący
Posty: 16
Od: 1 mar 2014, o 18:12
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Mam problem, w gruncie mam odmiane malinowy ozarowski, niestety nie zrobilem zdjecia...

Rosl ladnie, na kazdym krzaku po dwa zawiazane grona, w trakcie kwitnienia 3 kiaty zaczely usychac i przestaly rosnac w gore, polowa zaczela tracic dolne liscie... czy to moze byc wina bliskiej odleglosci ogorka? Zaczal kwitnac gdy to sie zaczelo, ewentualnie winowajca moze byc kukurydza w bezposrednim sasiedztwie? 2 pomidorki zaczely gnic od dolu... moze za mokro? (Mam podmokly teren)

Pod folia rosna bezproblemowo (okolo 5 metrow od tych w gruncie)

Proszę o poprawną polszczyznę- mod.jokaer.
Alyaa
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2004
Od: 30 sie 2013, o 16:03
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Rybnik

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Behaviour takie zmiany są od temperatur czasem przy silnym wzroście owoców. W zeszłym roku takie miałam we wrześniu - jeśli owocom się nic nie dzieje to je zostawiam i jem. Takie coś pojawiało się także jak pomidora podgryzły ślimaki (takie maleńkie, siedzące po liśćmi - ciężko je zauważyć).
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2633
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

figaszaste!

Jeśli w dalszym ciągu są zwiędnięte to:
po pierwsze ogranicz podlewanie,
po drugie przyjrzyj się ziemi naokoło krzaków,może masz nieproszonych gości,czyli mrówki!
One zrobiły sobie u mnie mrowisko pod dużym krzakiem borówki amerykańskiej.
Zanim zauważyłam już było za póżno!
Olaferka
50p
50p
Posty: 93
Od: 30 cze 2016, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Witam

Dziękuję za odpowiedzi.
Co do tego zdjęcia:
Obrazek

to ten krzaczek jest taki malutki niewyrośnięty i były kwiatki ale uschły. Nie ma żadnych owoców. Po boku wyrastają liście i nie wiem czy ten krzak usunąć czy dać mu jeszcze szanse? Co myślicie?

A jeszcze zapytam. Mam krzak na którym jest tylko jedno grono na którym sa tylko trzy owoce. Reszta to uschniete kwiatki... Czym to moż być spowodowane, że on taki biedny?
Awatar użytkownika
Maraga
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2633
Od: 5 lut 2011, o 13:05
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: dolnośląskie

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Olaferka!

Z tego zdjęcia nic nie wynika.Poza tym,że poobrywane są liście.Dziwisz się,że owoców nie ma?
Wyglądają tragicznie.Żeby cokolwiek powiedzieć trzeba być jasnowidzem.
Nie obraż się,to dotyczy nie tylko Ciebie.
Rzadko ktoś potrzebujący pomocy podaje dane dotyczące uprawy.
A to najważniejsze! Bo jak można coś doradzić nie znając szczegółów.
Olaferka
50p
50p
Posty: 93
Od: 30 cze 2016, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

Hm.. Coś więcej na temat uprawy. Podlewane wodą z beczki, od czasu do czasu były podlewane pokrzywówką. Wczoraj pryskałam saletrą wapniową, dwa razy w przeciągu półtora tygodnia był podsypywsny nawóz kurzy i jakieś dwa tygodnie byly pryskane miedzianem.
Awatar użytkownika
justa_be
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 740
Od: 26 lut 2014, o 08:00
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: WLKP

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

A dlaczego tak są ogołocone z liści?
Pozdrawiam ;)
Olaferka
50p
50p
Posty: 93
Od: 30 cze 2016, o 11:46
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Pomidory-choroby i szkodniki cz.15

Post »

To jest sprawka mojego męża. Usłyszał od kogoś że liście dolne trzeba obrywać, że ma być ich mało i tak zrobił. ;:14 Ten krzak od samego początku był taki malutki.
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”