Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
elas na nasionka możesz liczyć jak najbardziej Na wiosnę, po wysuszeniu
zawsze mogę się podzielić.
zawsze mogę się podzielić.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Elas napisałam Ci na maila.
ElzbietaaG ale ze mnie blondynka...byłam na działce zrobiłam zdjęcia liści Green ball ale nie przyszło mi do głowy zrobić zdjęcia liścia Apple
liść Green Ball mniejszy
Green Ball większy
hmmm Nie wiem Elu czy Cię nie wprowadziłam w błąd. Dziś Przyglądałam się moim Apple. Mam dwa krzaki posadzone obok siebie. oczywiście pochodzą z jednego źródła. Jedno wygląda tak jak pokazałam wcześniej czyli zdecydowanie jest szersze u góry
a drugie tak. jest mniejsze od pokazanego wyżej, ale tamte mniejsze też mają widoczne zgrubienie u góry.
Jak dla mnie zasadniczo się różnią. No chyba, że osoba od której odkupiłam nasionka pomieszała je
A może wypowie się ktoś kto juz miał u siebie Apple?
zdjęcie z Sieci
ElzbietaaG ale ze mnie blondynka...byłam na działce zrobiłam zdjęcia liści Green ball ale nie przyszło mi do głowy zrobić zdjęcia liścia Apple
liść Green Ball mniejszy
Green Ball większy
hmmm Nie wiem Elu czy Cię nie wprowadziłam w błąd. Dziś Przyglądałam się moim Apple. Mam dwa krzaki posadzone obok siebie. oczywiście pochodzą z jednego źródła. Jedno wygląda tak jak pokazałam wcześniej czyli zdecydowanie jest szersze u góry
a drugie tak. jest mniejsze od pokazanego wyżej, ale tamte mniejsze też mają widoczne zgrubienie u góry.
Jak dla mnie zasadniczo się różnią. No chyba, że osoba od której odkupiłam nasionka pomieszała je
A może wypowie się ktoś kto juz miał u siebie Apple?
zdjęcie z Sieci
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
mustysia widać gołym okiem, że moje Apple to raczej gruszka
Zauważyłam tylko odmienny kształt liści u każdej odmiany.
Zauważyłam tylko odmienny kształt liści u każdej odmiany.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Jakieś te moje tykwy rachityczne...I chyba na razie tylko snake obrodziła - na innych nic nie widzę. Ale liczą się pierwsze koty za płoty
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Ten wężowe wyglądają bardzo efektownie, podejrzewam że jak urosną nie można będzie przejść obojętnie.
edit
mustysia-dziękuję
p.s. ale masz gigantyczne liscie
edit
mustysia-dziękuję
p.s. ale masz gigantyczne liscie
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Elas proszę. Wolałabym mieć gigantyczne owoce a nie liście haha
Emilia najważniejsze, że są już pierwsze owoce ja w zeszłym roku miałam posadzone węże, urosły dwa z czego jeden tylko się wysuszył. W tym roku nie sadziłam, bo nie miałam pomysłu na co wykorzystać suchy owoc.
ElzbietaaG ale jaka urodziwa będzie ta Twoja gruszka Myślę, że wyrośnie z niej jakiś duży okaz. Czekam z niecierpliwością na kolejne zdjęcie jak troszkę podrośnie
Kolejna moja tykwa. Nazwana imieniem koleżanki od której pochodzą nasionka. Maczuga Zuzia, wyrosła jej tylko ta jedna odmiana więc myślę, że nie powinna być z niczym skrzyżowana. Matka wyglądała tak:
A moje małe tykwiątka tak:
Może ktoś wie co to za odmiana? krzyżówka? czy nie? Urodziwa jest, bardzo mi się podoba jej kształt
Emilia najważniejsze, że są już pierwsze owoce ja w zeszłym roku miałam posadzone węże, urosły dwa z czego jeden tylko się wysuszył. W tym roku nie sadziłam, bo nie miałam pomysłu na co wykorzystać suchy owoc.
ElzbietaaG ale jaka urodziwa będzie ta Twoja gruszka Myślę, że wyrośnie z niej jakiś duży okaz. Czekam z niecierpliwością na kolejne zdjęcie jak troszkę podrośnie
Kolejna moja tykwa. Nazwana imieniem koleżanki od której pochodzą nasionka. Maczuga Zuzia, wyrosła jej tylko ta jedna odmiana więc myślę, że nie powinna być z niczym skrzyżowana. Matka wyglądała tak:
A moje małe tykwiątka tak:
Może ktoś wie co to za odmiana? krzyżówka? czy nie? Urodziwa jest, bardzo mi się podoba jej kształt
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Owoce też wide że masz ładne, moje dw mikrusy są wielkości batona marsa
Nie wiem co to za odmiana troszkę butle przypomina
-- 14 lip 2016, o 12:48 --
Elżbieta dzięki za link
Nie wiem co to za odmiana troszkę butle przypomina
-- 14 lip 2016, o 12:48 --
Elżbieta dzięki za link
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Następna ślicznotka.. co do odmiany oczywiście nie zgadza się z tym co posiałam. Ale wybaczam jej ze względu na urodę
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Mustysia czyżby to kobra ?
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Myślę, że to nie jest cobra
Mój pomocnik...
Mój pomocnik...
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Moją tykwę Tygrysią zeżarły ślimaki bezdomne Widocznie była smaczna...
Mogłam ją wcześniej podwiesić, bo stała już na ziemi.
Mogłam ją wcześniej podwiesić, bo stała już na ziemi.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
No co Ty opowiadasz? Taką sporą już tykwę zjadły? Co za ślimory paskudne
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
W dotyku jeszcze miękka ale to była jedna z moich pierwszych zapylonych tykw
i pierwsza tygrysia, jak na razie nie widać innych na 2 krzaczkach.
Jak miałam rok temu kobry zwieszone na ziemi to były już twarde i widać golasy nie dały
radę ugryźć.
i pierwsza tygrysia, jak na razie nie widać innych na 2 krzaczkach.
Jak miałam rok temu kobry zwieszone na ziemi to były już twarde i widać golasy nie dały
radę ugryźć.