Bea - dziękuję za miłe słowa, a szczególnie za linka
Justynko - dziękuję za słowa uznania dotyczące
zwariowanego parapetu
Na razie parapet jest ok, ale już mnie głowa boli na samą myśl,
jak ja to towarzystwo wniosę na zimę do domu ...
Olu - no pewnie, ze najważniejsza rzecz przy pakowaniu to ... zielenina
Tylko za długo z tym przyjazdem się nie zastanawiaj !!
Karolinko - dziękuję za miłe słowa i za Twoją mega-energię
Basiu - zrobię wszystko, co w mojej mocy, żeby więcej piękności nie połamać
Aż sobie sprawdziłam, co to są te całe cereusy ...
No i powiem Ci, że niezłe z nich badyle
Natalio - dziękuję za okazaną empatię
Więcej niszczyć nie zamierzam, przynajmniej nie celowo
Lucy - zanim się wypowiem w kwestii piętrówek na parapecie,
to muszę nieco ochłonąć, i założyć do czytania mocniejsze okulary ...
W pierwszej chwili przeczytałam, że Ci się podoba mój ...
balonik
Co do
podium dla sukulentów to bez żadnych podtekstów,
chodziło o to, żeby stanęły ciut powyżej barierki balkonowej,
bo ona zwyczajnie je zacieniała, a teraz mają patelnię jak ta lala !!
I jeszcze na koniec - cokolwiek Ci się podoba, cieszę się, że Ci się podoba
Żanet - dziękuję za tyyyle ciepłych słów
Chciałam się wypowiedzieć w kwestii ugrupowań i przegrupowań,
że nie przewiduję żadnych więcej -
never ever
Doszłam do wniosku, że jednak syngonia to nie do końca moja bajka,
podobnie jak i wszelkie filodendrony - jakoś mnie nie porywają ...
W związku z tym, chcąc nie chcąc - moja mama, a ponadto najbliższa przyjaciółka,
były zmuszone podziękować mi za kolejne kwiaty w ich domach
Pati - pięknie dziękuję
Wisienko - koniecznie daj znać kiedy będziesz w Krakowie
Żebym zdążyła kupić jakiś stołeczek z lajkonikiem tudzież z krakowianką
Żeby nie być gołosłowną, i żeby nie było bezfotkowych postów,
to pokażę dzisiaj tylko 3 doniczki z grupy ... filodendronów.
Jakoś nie przypadły mi ani do serca, ani do gustu.
Dopóki ich nie miałam, to
goniłam króliczka
Ale jak je mam, to nie wiem czy się ich kiedyś nie pozbędę ...
No jak by na nie nie patrzeć, nie są to ani tillandsie, ani sansewierie
Philodendron 'Lemon Lime' - bardzo mi się kiedyś podobał, teraz już trochę mniej.
W lutym tego roku nabyłam pierwszą, malutką sadzonkę,
która dzisiaj, po 4 miesiącach - jest niewiele większa.
Natomiast druga, kupiona w kwietniu tego roku, o ile dobrze policzyłam,
to powiększyła się o 5 nowych liści.
Choć to ta sama odmian, to różnice pomiędzy nimi są kolosalne !!
Traktuję je identycznie, bo rosną w jednej doniczce.
No i jedna roślinka rośnie, a z drugiej mega-kołek ...
Poniżej obydwie roślinki w kwietniu - z tyłu nowa, z przodu kołek
A tutaj aktualne, dzisiejsze zdjęcie - kołek nadal kołkuje, nowa całkiem ładnie rozrośnięta.
Chyba bardziej od tego filodendrona podoba mi się Epipremnum 'Neon'
Philodendron 'Painted Lady' - tego chyba ostatecznie sobie zostawię,
ale jeszcze do końca się nie zdecydowałam ...
Przyjechał w lutym - cały zielony, dopiero teraz młode liście nabierają kolorków.
Liście są prawie pomarańczowo-żółte, z lekkim, zielonym akcentem.
a łodyżki ciemnoczerwone - obydwa z powyższym stoją na balkonie.
Philodendron hederaceum 'Brasil' - mam go od prawie 2 lat, i chyba sobie go zostawię.
Rośnie w miarę, kolory liści są cudne !!
Rośnie sobie w zwisie, ale chyba w nagrodę go opałkuję.
Mogłabym się przyczepić tylko do jednej rzeczy - liście nie są tak duże,
jak były jeszcze półtora roku temu, zrobiły się dużo mniejsze.
Ale i tak mi się podoba.
Pięknej, rodzinnej niedzieli życzę ![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)