Barszcz biały domowej roboty
-
- 100p
- Posty: 119
- Od: 4 lip 2011, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska okolice Tarnowa
Barszcz biały domowej roboty
Poszukuję przepisu na kiszenie domowego barszczu. Kiedyś taki robiła moja mama, ale teraz z racji choroby i wieku już nie powie mi co i jak. Pamiętam ze składników mąkę - chyba żytnią, czosnek i skórki (piętki) chleba na wierzch. Po paru dniach było gotowe. Potem tylko osolić, zagotować. Czy jest ktoś kto robi taki lub podobny barszcz?
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Barszcz biały domowej roboty
Owszem, owszem. U mnie to się nazywa żurek
. Używam do niego grubej, żytniej mąki. W dużym szklanym słoju zalewam tę mąkę letnią wodą, dodaję czosnek, ziele angielskie, liście laurowe i skórki z chleba razowego, potem ten słój przykrywam gazą i obwiązuję gumką. Odstawiam w ciepłe miejsce na kilka dni. Codziennie mieszam zawartość słoika. Powstający żurek z dnia na dzień staje się coraz kwaśniejszy. Po 5,6 dniach powinien być gotowy. Zresztą wystarczy powąchać. Powinno pachnieć przyjemnie i kwaskowato. Tym ciepłym miejscem jest u mnie najczęściej piekarnik ( włączam tylko światełko, które rewelacyjnie utrzymuje temperaturę w okolicy 30 stopni). Nigdy nie robię jednej porcji, to tak z lenistwa chyba- wolę zrobić raz a więcej. Kiedy żurek jest ukiszony dobrze mieszam i przelewam razem z mąką ( która potem zagęszcza zupę) do butelek szklanych z dobrą zakrętką np z soków typu kubuś 0,75 litra. Kilka dobrych tygodni może to stać w chłodnym miejscu.
Kiedyś teściowa zdradziła mi stary dobry " tajemny" sposób gospodyń "starej daty"
, którym jestem zachwycona bo efekt jest smaczniejszy. Do zalania mąki wystarczy zamiast ciepłej wody użyć wody, którą odlewamy po gotowanych ziemniakach, oczywiście przestudzonej.

Kiedyś teściowa zdradziła mi stary dobry " tajemny" sposób gospodyń "starej daty"

-
- 100p
- Posty: 119
- Od: 4 lip 2011, o 17:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: małopolska okolice Tarnowa
Re: Barszcz biały domowej roboty
No, widzisz... Ja zakręcałam słoik zakrętką i pojawiała się pleśń. Inna sprawa, że nie miał zbyt ciepło.... Mama kisiła w takiej malutkiej beczułeczce - nazywała ją kamionka,była niewiele większa od doniczki (ok.2-3litr) ale ja takiej nie mam. Nie wiedziałam też, że trzeba codziennie mieszać. Tak za mną chodzi ten żurek - jest pyszny.
- oxalis
- 1000p
- Posty: 1448
- Od: 24 mar 2012, o 00:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Bielsko- Biała
Re: Barszcz biały domowej roboty
No więc do roboty... i smacznego
Re: Barszcz biały domowej roboty
No, Oxalis,, dzięki za przepis. mam jeszcze tylko 10 minut, zeby znaleźć się w innym świecie, ale jeszcze szybciutko .czytam ten wątek. Super przepis (tzw, "tajemny przepis starych gospodyń"). Muszę wypróbować.
Re: Barszcz biały domowej roboty
fajny przepis, jutro chyba wypróbuje, bo uwielbiam barszcz biały;)
Zadbaj o swoje dziecko!
Re: Barszcz biały domowej roboty
Ja z uporem maniaka próbowałam ukisić biały barszcz (tak, barszcz - nie żurek) i nie udaje mi się, nim się ukisi, spleśnieje. 
Różnica polega na tym, że żurek robi się na zakwasie żytnim (i to mi wyszło już parę razy), a barszcz biały na pszennym.
Dodatkowo żur gotuje się na wędzonce (plus kiełbasa np.), barszcz zawsze bez wędzonki, głównie na warzywach albo kiełbasie białej.
Osobiście wolę ten drugi. ;)

Różnica polega na tym, że żurek robi się na zakwasie żytnim (i to mi wyszło już parę razy), a barszcz biały na pszennym.
Dodatkowo żur gotuje się na wędzonce (plus kiełbasa np.), barszcz zawsze bez wędzonki, głównie na warzywach albo kiełbasie białej.
Osobiście wolę ten drugi. ;)
- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Barszcz biały domowej roboty



Poradźcie mi proszę, co zrobić, gdy po kiszeniu barszczu pozostało mi sporo gęstej części.
Co mogę z tym zrobić?
Pozdrawiam
Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem
Re: Barszcz biały domowej roboty
Zakwas żytni czy pszenny u nas to zawsze żur, żurek. Barszcz biały to zupełnie inna bajka ( zupa gotowana na kwasie od kapusty kiszonej).
Viola
Re: Barszcz biały domowej roboty
Dołożyć mąki, dolać wody i znów będzie żurek, barszcz czy jak go tam zwał.ewa2204 pisze:![]()
![]()
![]()
Poradźcie mi proszę, co zrobić, gdy po kiszeniu barszczu pozostało mi sporo gęstej części.
Co mogę z tym zrobić?
Pozdrawiam

- justa_be
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 740
- Od: 26 lut 2014, o 08:00
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: WLKP
Re: Barszcz biały domowej roboty
U mnie też żurek a barszcz biały to dwie rozne zupki. Na żurek robię swój pyszny zakwas, na barszcz bialy niestety nie potrafię i dokwaszam go odrobinke octem.
Pozdrawiam ;)
- ewa2204
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1516
- Od: 2 kwie 2009, o 22:02
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Łódź
Re: Barszcz biały domowej roboty
Dzięki za podpowiedź
.
Dobrze, że zapytałam, bo chciałam tylko dodać wody, bo to samo gęste na dnie zostało

Dobrze, że zapytałam, bo chciałam tylko dodać wody, bo to samo gęste na dnie zostało

Ewa
Coś Wam opowiem
Coś Wam opowiem
- mielu
- 20p - Rozkręcam się...
- Posty: 29
- Od: 14 paź 2014, o 22:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa, działka okolice Pułtuska
Re: Barszcz biały domowej roboty
U mnie taki żurek na zakwasie nazywa się zalewajką, zupa ta uratowała moje dziecko od "głodówki", gdy moja córka była mała była przysłowiowym niejadkiem i nic nie chciała jeść a dodatkowo wymiotowała, moja teściowa kiedyś poczęstowała nas takim żurkiem zwanym zalewajką i moja córka zjadła tę zupę z ogromnym apetytem, od tamtej pory zupa ta na stałe zagościła w moim domu. Uważam, że jest godna polecenia.
Pozdrawiam
Ewa
Pozdrawiam
Ewa

Z kobietami wielka bieda, lecz bez kobiet żyć się nie da.
Re: Barszcz biały domowej roboty
Przy przepisach na żurek i barszcz biały zabrakło jednego bardzo ważnego składnika. MAJERANEK !!!
Do żurku na etapie kiszenia, do barszczu podczas gotowania.
W naszych stronach często do barszczu białego ( na kwasie z kapusty kiszonej) często dodaje się zacierki. Pycha! Opcjonalnie jajko na twardo.

W naszych stronach często do barszczu białego ( na kwasie z kapusty kiszonej) często dodaje się zacierki. Pycha! Opcjonalnie jajko na twardo.
Viola
Re: Barszcz biały domowej roboty
Często przeglądamy polskie potrawy regionalne/tradycyjne i znaleźliśmy taką u nas owszem znaną, ale dodatek nas zaintrygował
http://www.podkarpackiesmaki.pl/pl/kuli ... radycyjne/
Żur rzeszowski
Barszcz zwany też żurem był rodzajem polewki spożywanej najczęściej rano. Wstępne przygotowanie, czyli kiszenie barszczu polegało na zalaniu ciepłą wodą w specjalnym garnku garści mąki z żyta lub owsa, zmielonej w żarnach. W najuboższych rodzinach jedzono barszcz czysty, dodając jedynie czosnek, czasem suszone grzyby lub chrzan starty na tarce. W bogatszych rodzinach do barszczu dodawano mleko, jaja ,krajaną kiełbasę lub słoninę. Powszechnie jedzono barszcz z suszonym bobem, rzadziej z drobną białą fasolką lub twarogiem.
Jak smakuje z bobem? bób jest w łupinie?
http://www.podkarpackiesmaki.pl/pl/kuli ... radycyjne/
Żur rzeszowski
Barszcz zwany też żurem był rodzajem polewki spożywanej najczęściej rano. Wstępne przygotowanie, czyli kiszenie barszczu polegało na zalaniu ciepłą wodą w specjalnym garnku garści mąki z żyta lub owsa, zmielonej w żarnach. W najuboższych rodzinach jedzono barszcz czysty, dodając jedynie czosnek, czasem suszone grzyby lub chrzan starty na tarce. W bogatszych rodzinach do barszczu dodawano mleko, jaja ,krajaną kiełbasę lub słoninę. Powszechnie jedzono barszcz z suszonym bobem, rzadziej z drobną białą fasolką lub twarogiem.
Jak smakuje z bobem? bób jest w łupinie?