O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Zdjęcia naszych ogrodów.
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Witaj. Dzięki za kolejny piękny pejzaż z kotem ;:138 . Strasznie spodobała mi się scena z bajki ;:306 . Genialne zdjęcie no nie mogę uwierzyć ;:oj . Bodziszek Summer Skies ma uroczy kolorek ;:333 , trzeba się za nim rozejrzeć ;:224 . Pozdrawiam i zyczę udanej niedzieli :wit .
Awatar użytkownika
Margo2
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 25173
Od: 8 lut 2010, o 12:14
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Tak narzekałaś na suszę, że w końcu spadło deszczu w dwójnasób
Całe szczęście, że mieszkasz na piaskach w końcu się przydały ;:306
To mały kłopot jeśli różę tylko trzeba przesadzić
Gorzej, jeśli trzeba wywalić.
Ale takie drastyczne kroki będą podejmowane.
Na razie obserwuję, notuję, zastanawiam się.
Kroki zostaną podjęte w przyszłym roku na jesieni
daję im jeszcze jedną sznasę
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5046
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Witam Was bardzo serdecznie ;:180.
W niedzielę odwiedziła mnie Jola Yollanda.Opowiadała o rojach motyli w swoim małym ogródku. I nagle zauważyłam, że i wokół nas zaroiło się od motylków. Zupełnie jakby do zielonych pokoi za Jolą przyleciały ;:oj.


Obrazek


Aniu, kocimiętka wymaga przycięcia kiedy nieco zbrzydnie lub zanadto się na rabacie rozwali. Zobacz, jak wygląda dwa tygodnie po przycięciu na jeża. Za chwilę zakwitnie ponownie.

Obrazek

Się przyczepiłaś do tego oliwnika, przecież mówiłam, że miał być wycięty w pień. Nie martw się o niego, do końca sezonu znowu urośnie wielki i rozczochrany. To drzewo ma niesamowitą zdolność do regeneracji. On się sam na ludzi wyprowadzi, spokojna główka ;:306. A odrost pojawił się po 15 latach i drugim podejściu do wycinki, więc nie jest tak źle jak z sumakiem. Oliwnik chcesz oddać? Nie rób tego!


Justynko, w życiu nie chciałabym Grzesiowi fundować stresów ;:185. Ale Tobie królewny stresów szczędzić jednak nie będą ;:306.
Za zaproszenie dzięki, odwiedzę Was tego lata z przyjemnością, bo nie ukrywam, że się za Wami i "Rozczochranym" stęskniłam. A i droga do Was jest taka piękna... ;:224.
O pani Kasi trochę zapomniałam. Byłaś tam? Warto pojechać?
A z bylin zrezygnować nie sposób, są zachwycające i takie różnorodne. Kolory, kształty i formy mają znacznie ciekawsze niż róże ;:333.

Obrazek

Obrazek


Elwi ;:17, jakieś herezje opowiadasz! Ja mam wrażenie, że tylko szerokie plany pokazuję ;:218. Zaraz swoją porcyjkę dostaniesz. A róże? Jeszcze na dobrą sprawę ich nie pokazywałam, bo się na nie boczyłam za ten błyskawiczny czerwcowy uwiąd. Jeśli odniosłaś wrażenie, że mam tylko bladawce, to znaczy, że się nachalnie wepchały w kadr ;:306. Soul dopiero raczkuje, a Young Lycidas miał swoją ekskluzywną sesję (patrz str. 74!). Widać tam też kawałek jednego bukszpanowego szpalerka. Inne jeszcze nie są takie zwarte. Po różach, nawiasem mówiąc, mam zamiar się dopiero przejechać i to krytycznie...
Dla Ciebie pokazowy Baden - Baden z własnoręcznie wyhodowaną lobelią i kilka szerszych planów. Voila...

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

I kto powiedział, że ogród bez róż nie może zachwycać burzą kwiatów... ;:224.
A ze wszystkich łysych facetów wybieram Zlatana ;:167.
Co czytam? Ciągle pławię się w mrocznych kryminałach. Aktualnie "pożeram" książki Leifa GW Perssona. Kapitalnie pisze. Fajnie rysuje sylwetki policjantów: jest to, co mówią zgodnie z wymogami szefostwa, ale też to, co naprawdę myślą... Bardzo ciekawa jest też seria książek autora książkowej wersji scenariusza serialu "The Killing", Davida Hewsona. Brytyjczyk, który akcję swoich powieści umieszcza w różnych europejskich stolicach. Jedno mnie tylko martwi. Już dawno nie trafiłam na książkę, z której można by przytoczyć jakiś smakowity cytacik...

Wysyłam tę część z obawy, że przepadnie gdzieś bez wieści...
JagiS
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5046
Od: 8 kwie 2012, o 14:10
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pruszcz Gdański

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Marysiu Masko ;:196, bardzo Cię przepraszam za zdjęcie z łyżką koparki. Zupełnie wyleciały mi z głowy Twoje perypetie z tym sprzętem ;:306.
Faktycznie, na razie zielone pokoje mają się nieźle, choć jest tak ciepło i słonecznie, że pewne oznaki powrotu suszy już widzę. A u innych leje bez umiarkowania ;:174.
Dla Ciebie buźka ;:196, kotek, ogródek i pejzaż z plażą, którą bojkotuję, bo nie podają tam drinków z parasolką.
PS. Pardon, zapomniałam, że nie lubisz niebieskiej ławki ;:218.

Obrazek

Obrazek

Obrazek


Ewelino ;:196, prawda, że udane to zdjęcie z kocią wizytą? Mam nadzieję na więcej, bo ten kotek pojawia się na moim tarasie co kilka dni. Raz się nawet do pokoju zapędził... ;:224.
A to sama Ibrakadabra.

Obrazek


Cześć, Margo. Sama wiesz, że narzekanie na suszę miało głębokie uzasadnienie. Ale faktem jest, że piaski tez mają plusy dodatnie. Szczególnie kiedy się patrzy na zalane ogródki, lub gnijące rośliny ;:174.
Zauważyłam, że szukasz pozytywnych opinii o różach. One mogą być przydatne, ale musisz ich szukać u osób, które mają warunki glebowe zbliżone do Twoich. Ziemia to grunt, czyli grunt - to ziemia! Na gliniastym Podkarpaciu, czy żyznej Lubelszczyźnie róże będą zupełnie inne niż nasze. I tym się sugerować nie należy. Ja już mam skrystalizowany pogląd jakich róż chcę. Wiem też, których nie chcę. Podziwiam osoby, dla których wszystkie róże są "cudniaste, piękniste, śliczniusie i booossskie". Dla mnie tylko niektóre ;:218.
Jeśli dokonasz dobrych wyborów, to róże będą Cię tylko cieszyć.
A na razie niesamowicie cieszą mnie kłosowce.

Obrazek


A teraz kilka ciekawostek...

Oto moja fontanna ;:306. Koń by się uśmiał, ale szemrze przyjemnie, pod warunkiem, że promienie słońca padają na baterię...

Obrazek


Zakątek Sułtana Sulejmana chyba będę musiała zlikwidować, bo się turki rozhulały za bardzo, a kwiatki mają jakieś koślawe, niedorobione ;:218. Ale sama takie wyhodowałam...

Obrazek


A to najnowsza liliowcowa rabatka imienia Yoll ;:180. Najpierw było tak:

Obrazek

A teraz jest tak:

Obrazek

Obrazek


I najlepsza na świecie roślina okrywowa - gwiazdnica! Zjadła już smagliczkę, aktualnie pożera surfinie :shock:, po prostu ideał. Serdecznie polecam ;:306.

Obrazek

I tym optymistycznym akcentem żegnam się do następnego razu. Dziękuję i pozdrawiam, ja i Ibrakadabra.

Obrazek


;:196 - Jagi
Awatar użytkownika
Pulpa222
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2392
Od: 21 kwie 2010, o 08:45
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: mazowieckie

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Musiałam przeoczyć, że miałaś wyciąć całkiem oliwnika, wybacz ;:180 . Ciekawe, jaki drapak z niego wyrośnie; może przeciwnie, jakieś cudo ;:224 .
Kłosowce masz śliczne. Ja dopiero co nabyłam 2 szt. drogą kupna, nie do końca wiedząc, co robię, ale mimo 'zaćmienia', wybór okazuje się, był dobry ;:108 .
Pierwsze zdjęcie z rudzielcem jest mi ciut znane ;:306 .
Zaraz idę ciąć kocimiętkę, bo rozwaliła się na funkii, że aż strach ;:oj .
Piszesz, co czytasz. Ja tylko zapisuję Twoje tytuły, bo chwilowo mam 'odrzut' na czytanie książek. Co gorsze, nie mogę dojść, dlaczego tak się dzieje. Porafię czytać 3 książki naraz, a potem stop! i dalej się nie da. Dobrze, że po jakimś czasie chęć do czytania wraca. Teraz się nie martwię, bo mam co robić i na co patrzeć (kolorowy ogród); może jesień mnie 'zaszczepi' ;:131 .
Co do pogody, to myślę, że masz rację, czeka nas szlauch ;:145 . Żebyż te łzy chciały podlać nasze ogrody.
;:168
Pozdrawiam Ania
"Niebezpiecznie jest mieć rację w sprawach, w których ustanowione władze się mylą." Voltaire
Ogród "po 30-tce" Cz.I, Część II , Część III aktualna,Tillandsie są ? dla leniwych
Awatar użytkownika
amba19
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7946
Od: 11 kwie 2007, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jaguś - zachwycające kłosowce!
Muszę Ci powiedzieć, że wiosną posiałam sobie te urocze rośliny. Wykiełkowały rewelacyjnie. Posadzone na rabatkach rosną jak na....drożdżach i nawet mają pączki ;:oj a myślałam, że zakwitną dopiero w przyszłym roku. Posadziłam sobie około trzydziestu sadzonek licząc się ze stratami a tymczasem rosną wszystkie. Co za kapitalna roślina!
Szuwarek na ławce ;:167 ;:167 ;:167
Awatar użytkownika
a_nie
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1620
Od: 31 mar 2011, o 12:16
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: pomorskie

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

;:215 Ziemia to grunt, czyli grunt - to ziemia :;230
Jak ja lubię Twoją zabawę słowem.

Gwiazdnica u mnie też "pożarła" pół ogrodu. Jedyny plus, że wyrwanie jednej roślinki odsłania dużą przestrzeń.
Rabata liliowcowa wyszła pięknie, ale czy one są żółte? Jakieś zmiany w upodobaniach?
Awatar użytkownika
Yollanda
500p
500p
Posty: 952
Od: 23 maja 2014, o 14:34
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Małe Trójmiasto

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagódko ,
dzięki za przyjemnie spędzony, w Twoim towarzystwie czas. Twój ogród w rzeczywistości jeszcze piękniejszy niż na fotkach.
Największe wrażenie robi przyjemna w nim atmosfera. Aura spokoju roztacza się wokół, udziela się, poprawia samopoczucie.
Pszczółki bzyczą, ptaszki śpiewają, fontanna szumi, motyle fruwają, floksy powiewają, kłosowce, hortensje przyciągają wzrok.
Ażurowy okap starych jabłoni osłania zielone salony od ostrego słońca i światła.
Ład, porządek i harmonia emanują dobrą, wyczuwalną wręcz fizycznie energią, regulują rozchwiane emocje.
Każda chwila w tym zakątku zieleni to "czas relaksu, relaksu to czas". Róże obsypane pąkami zapowiadają efektowne widoki, już za chwilę.

Nowa liliowcowa rabatka zgrabnie Ci się udała ;:138 . Jak odmierzyłaś tak idealny okrąg? Masz taki duży cyrkiel? Może odziedziczone po przodkach oko architekta było pomocne?
Czuję się zaszczycona :heja i dumna, że nazwałaś ją "Yoll" ;:304 . Jest mi naprawdę miło. Widzę, że zabrakło kilku sadzonek. Tak nie może pozostać, trzeba dosadzić brakujące, zapełnić puste miejsce.
Na szczęście jest z czego wybierać. Wystarczy odrobina fatygi.

Czy Szuwarek usnął na ławce po dwóch piwach ;:oj ? Czy może do tego stopnia udzieliła mu się kojąca atmosfera ogrodu, że nagle padł na plecy łapami w górę? Fotka super ;:215
Drapanko w czółko dla dostojnej i eleganckiej Ibrakadabry.
Awatar użytkownika
Ignis05
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 8313
Od: 16 gru 2009, o 14:08
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Niedaleko Gdańska

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagódko :lol:
patrzę na Twoje kłosowce i tak myślę, że uprawiam jakieś chwasty, myśląc, że to te kłosowce, które dostałam od Ciebie. :;230
Twoje wyglądają tak dorodnie a u mnie jeszcze raczkują. Dlatego wciąż czekam na ich pełny rozkwit. ;:306
Ładnie skomponowałaś rabatkę Yoll. ;:63
Gwiazdnica i u mnie pięknie zakrywa co tylko trafi się odkryte. ;:214
Dzisiaj właśnie wyrywałam jej całe łany, usiłując też pozbyć się jej korzonków.
Ale nie wydaje mi się to możliwe, przy takiej bujności.
Szuwarek na ławce rozwalony jak to facet. :D
Za to Ibrakadabra bardzo dostojna i wyważona. Prawdziwa dama. ;:215

Podoba mi się taki ogród bylinowy. Róże są efektowne ale masz rację , u nas nie bardzo się udają.
Trzeba naprawdę dużej determinacji, żeby dobrze rosły.
Teraz cieszą mnie jeżówki , pysznogłówki, liliowce i inne byliny.
A jeśli trafia się kwitnąca i zdrowa róża to jest taką wisienką na torcie bylinowym.

Przesyłam buziaczki ;:196 i życzę udanego weekendu. :wit
Awatar użytkownika
Lisica
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1459
Od: 19 lut 2013, o 19:27
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Gdańsk i Ziemia Kaszubska

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagi!
Nie mogę się doczekać obiecanego przez Ciebie psioczenia na temat roz :twisted: :twisted:
Zielone Pokoje w wydaniu bylinowo-kocim wyglądają zachwycająco, a więc: "można? - można!" Można wyglądać, nawet bez roz ;:173
Ja ostatnio uległam "wiktoriańskiej obsesji" na temat dalii. Uważam, że są niezwykle reprezentacyjne, widowiskowe i zagadkowe.
Nawet dwie małe dziewczynki, zapytane o najpiękniejszy kwiat w całym ogrodzie, pokazały pomponową dalię Rocco (w kolorze burgundu).

Kłosowcom też nie można odmówić uroku. Do Waszej o nich dyskusji dorzucę więc swoje okazy.

Obrazek

Pozdrawiam ze słonecznych Kaszub, pełnych zieleni, kwiatów, dzieci i kotów.
Lisica
"Tylko błękit wciąga nas..."
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Witaj. Jak zwykle jestem zachwycona kocimi zdjęciami ;:108 . Ogród bez róż jest również bardzo piękny ;:138 . Bardzo dużo innych roślin Ci kwitnie i ta wszechobecna zieleń ;:108 . Nic tylko rozsiąść się z kawą i dobrą książką ;:333 . Pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42228
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Jagódko! Ty też nie przepadasz za żółtym a widzę żółte liliowce Obrazek u Ciebie ławka mi nie przeszkadza ;:306 tym bardziej, że muszę na niej przysiąść żeby pogłaskać kota :D
Kłosowce odkryłam jakiś czas temu i zaczynam już usuwać, ale nie całkiem ;:185 przesadzam w inne miejsca ;:306 Czy biały się przyjął? bo mnie się wysiał pokrzywolistny i jak coś to na wiosnę mogę Ci powiększyć kolekcję :D
Nie miałam w tym roku żadnego kwiatu agapanta mimo dobrej miejscówki zimowej i nawozu :? a przecież inne niebieskie się nie obrażają :oops:
Ściskam ;:196
Awatar użytkownika
Tajka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11411
Od: 23 sty 2010, o 17:32
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Lublin

Re: O zielonych pokojach, kocich łapach i mowie polskiej, cz.7

Post »

Witaj Jagódko. :wit
Wiem, jaką traumę przeżyłaś, kiedy przez wiele tygodni nie spadła kropla deszczu na Twój cudny ogród. :(
Uwierz mi, że cierpiałam razem z Tobą. ;:168
Na szczęście przyroda okazała się łaskawa dla Twoich zielonych pokoi.
Wiesz, że dzięki Tobie udało mi się kupić bodziszek Rozanne? On jest naprawdę piękny. :)
Zablokowany

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”