![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Zielonych Historii cz. 3
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewa - bardzo bardzo dziękuję! Jak będziesz coś wiedziała, to poproszę o wieści ![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
- karolacha
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8142
- Od: 1 cze 2014, o 15:56
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Wrocławia
Re: Zielonych Historii cz. 3
Och , cóż to znowu za cudeńka u Ciebie , kolorowe , piękne -jest na co popatrzeć
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Żanet - już wiem
Otóż szklarnie OB, jak i sam ogród, otwarty jest do przedostatniego weekendu w październiku.
W tym roku wypada to 22-23.10.2016.
Zdarza się, że data może uleć zmianie ze względu na pogodę lub np. projekty,
w których Ogród bierze udział, ale wtedy od razu pojawia się taka informacja na stronie.
Od 26 września 2016 będą skrócone godziny otwarcia - ogród 9.oo-17.oo, szklarnie 10.oo-16.oo.
Po przerwie zimowej ogród otwierany jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, o ile sprzyjają warunki pogodowe.
W przyszłym roku wypadałoby to 23.04.2017.
Karolinko - dziękuję Ci
Jak to co to jest, toż to u mnie, jak zwykle ... krotony![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Otóż szklarnie OB, jak i sam ogród, otwarty jest do przedostatniego weekendu w październiku.
W tym roku wypada to 22-23.10.2016.
Zdarza się, że data może uleć zmianie ze względu na pogodę lub np. projekty,
w których Ogród bierze udział, ale wtedy od razu pojawia się taka informacja na stronie.
Od 26 września 2016 będą skrócone godziny otwarcia - ogród 9.oo-17.oo, szklarnie 10.oo-16.oo.
Po przerwie zimowej ogród otwierany jest w pierwszą niedzielę po Wielkanocy, o ile sprzyjają warunki pogodowe.
W przyszłym roku wypadałoby to 23.04.2017.
Karolinko - dziękuję Ci
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Jak to co to jest, toż to u mnie, jak zwykle ... krotony
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
Pozdrawiam i zapraszam
- piasek pustyni
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6531
- Od: 10 cze 2012, o 11:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Kołobrzeg
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewa jesteś nieoceniona! według Twoich informacji, powinnam się załapać, bo jesteśmy w październiku, od 10
Super. I kłaniam się nisko ![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![kiss ;:196](./images/smiles/kiss.gif)
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewo, pierwszy raz przejrzałam Twój wątek - widoki roślin są bardzo inspirujące, dziękuję za podzielenie się nimi ![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
Pozdrawiam, Luiza ![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
![Smile :-)](./images/smiles/icon_smile.gif)
- Kasiula17
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6320
- Od: 18 lis 2013, o 22:22
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolnośląskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
U Ewuni zawsze cudnie i kolorowo, roślinko cudne zdrowe i dorodne. ![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
- Karo
- -Administrator Forum-.
- Posty: 22167
- Od: 16 sie 2006, o 14:39
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Centrum Polski
- Kontakt:
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewo - krotony, standardowo padają wg mnie bez powodu.
Poważnie.
Starałam się zawsze zapewnić im najlepsze warunki i najlepsze miejsca
bo kolory ich liści bardzo,bardzo zachęcają do ich posiadania w mieszkaniu.
Niestety... mimo stale lekko wilgotnego podłoża po prostu gubią liście i w konsekwencji zasychają.
Kiedyś myślałam, że powodem jest może zasolone podłoże,niestety różne próby z ich uprawą
i to przez szereg lat pozbawiły mnie złudzeń,że będę kiedykolwiek je miała w mojej kolekcji.
I nie mam
od kilku już lat nie kupuję
ale zachwyt nimi pozostał.
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Poważnie.
Starałam się zawsze zapewnić im najlepsze warunki i najlepsze miejsca
bo kolory ich liści bardzo,bardzo zachęcają do ich posiadania w mieszkaniu.
Niestety... mimo stale lekko wilgotnego podłoża po prostu gubią liście i w konsekwencji zasychają.
Kiedyś myślałam, że powodem jest może zasolone podłoże,niestety różne próby z ich uprawą
i to przez szereg lat pozbawiły mnie złudzeń,że będę kiedykolwiek je miała w mojej kolekcji.
I nie mam
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
ale zachwyt nimi pozostał.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Żanetko - nie ma za co
Luizo - miło, że zajrzałaś do mnie, dziękuję za miłe słowa, i zapraszam w każdej chwili
Kasiulek - dziękuję
KaRo - doskonale wiem, o czym mówisz, bo ja mam podobnie z ... hojami
No chciałam, a raczej próbowałam, i za każdym razem w efekcie to samo,
pomimo, że wydawałoby się, że miały wszystko, co powinny mieć.
Kończyło się zawsze koszykówką - czyli rzutem hoją do kosza
Dzisiaj ciekawostka przyrodnicza, czyli mini kolekcja moich cuuudnych szkaradków
W szkaradkach zakochałam się przez czysty przypadek.
Ale tej miłości, podobnie jak i oplątwowej, jestem pewna i wiem, że zostaną ze mną na dłużej
Zaprzyjaźniłam się z nimi prawie 2 lata temu, ale kocham je troszkę krócej
Na razie to maluszki, które póki co opalają się na słońcu.
Ale poza zmieniającą się barwą, na niektórych widzę konkretny przyrost.
Natomiast część stoi jak zaczarowana
Fotki są z połowy lipca.
Kolejną sesję, bardziej porównawczą, planuję na powakacjach.
Wszystkie nazwy to w tym momencie nazwy robocze - z takimi je kupiłam.
Natomiast co ja konkretnie mam, to się okaże dopiero po pierwszym kwitnieniu ... kiedyśtam
Fotki w wersji mini, bo i zarówno kolekcja mini, jak i roślinki całkiem mini
![Obrazek](http://images76.fotosik.pl/798/250187d8603a048bm.jpg)
![Obrazek](http://images77.fotosik.pl/798/06a5c36ac211fff5m.jpg)
No to po kolei:
1 - Caralluma hesperidum ? w doniczuni są dwie roślinki, z dwóch źródełek
Jej patyczki tak mi się podobają, że spokojnie mogłaby nie kwitnąć.
Ale kwiatuszki też ma ładne, może się kiedyś doczekam.
2 - NN1
3 - Huernia pillansii - w doniczuni są dwie roślinki, z dwóch różnych źródełek
4 - Huernia schneideriana
5 - NN2
6 - NN3
7 - Piaranthus foetidus ? 'kartofelki' również z dwóch różnych źródełek
8 - Stapelia desmentiana
9 - NN4
10 - Stapelia schinzii
11 - NN5
12 - Huernia macrocarpa - to ta ostatnia, jeszcze nie oznaczona numerkiem.
Przyjechała ze 3 tygodnie temu, i dopiero będę ją umieszczać w nowym lokum.
No to teraz czekam niecierpliwie na kwitnienia
Ale zanim kwitnienia, to przede mną zima, której się bardzo, ale to bardzo boję
Naczytałam się i nasłuchałam, jak to w pięknym stylu wszystkie szkaradki potrafią schodzić
I dokładnie tak jak hoje i krotony - bez powodu
Pozdrawiam wakacyjnie![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Luizo - miło, że zajrzałaś do mnie, dziękuję za miłe słowa, i zapraszam w każdej chwili
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Kasiulek - dziękuję
![brawo ! ;:138](./images/smiles/clap.gif)
KaRo - doskonale wiem, o czym mówisz, bo ja mam podobnie z ... hojami
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
No chciałam, a raczej próbowałam, i za każdym razem w efekcie to samo,
pomimo, że wydawałoby się, że miały wszystko, co powinny mieć.
Kończyło się zawsze koszykówką - czyli rzutem hoją do kosza
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Dzisiaj ciekawostka przyrodnicza, czyli mini kolekcja moich cuuudnych szkaradków
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
W szkaradkach zakochałam się przez czysty przypadek.
Ale tej miłości, podobnie jak i oplątwowej, jestem pewna i wiem, że zostaną ze mną na dłużej
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
Zaprzyjaźniłam się z nimi prawie 2 lata temu, ale kocham je troszkę krócej
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Na razie to maluszki, które póki co opalają się na słońcu.
Ale poza zmieniającą się barwą, na niektórych widzę konkretny przyrost.
Natomiast część stoi jak zaczarowana
![Evil or Very Mad :evil:](./images/smiles/icon_evil.gif)
Fotki są z połowy lipca.
Kolejną sesję, bardziej porównawczą, planuję na powakacjach.
Wszystkie nazwy to w tym momencie nazwy robocze - z takimi je kupiłam.
Natomiast co ja konkretnie mam, to się okaże dopiero po pierwszym kwitnieniu ... kiedyśtam
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Fotki w wersji mini, bo i zarówno kolekcja mini, jak i roślinki całkiem mini
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
![Obrazek](http://images78.fotosik.pl/799/80f47764aaeeae02m.jpg)
![Obrazek](http://images77.fotosik.pl/798/ec7fc8820d0b3ef2m.jpg)
![Obrazek](http://images76.fotosik.pl/798/1f145b377c956133m.jpg)
![Obrazek](http://images77.fotosik.pl/798/13fde40d40e03800m.jpg)
![Obrazek](http://images76.fotosik.pl/798/250187d8603a048bm.jpg)
![Obrazek](http://images78.fotosik.pl/799/3580ed2014eb4e90m.jpg)
![Obrazek](http://images78.fotosik.pl/799/ce0b2f03356e1103m.jpg)
![Obrazek](http://images76.fotosik.pl/798/f355cbbc27b65167m.jpg)
![Obrazek](http://images77.fotosik.pl/798/5b66c89f8e146660m.jpg)
![Obrazek](http://images77.fotosik.pl/798/06a5c36ac211fff5m.jpg)
No to po kolei:
1 - Caralluma hesperidum ? w doniczuni są dwie roślinki, z dwóch źródełek
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Jej patyczki tak mi się podobają, że spokojnie mogłaby nie kwitnąć.
Ale kwiatuszki też ma ładne, może się kiedyś doczekam.
2 - NN1
3 - Huernia pillansii - w doniczuni są dwie roślinki, z dwóch różnych źródełek
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
4 - Huernia schneideriana
5 - NN2
6 - NN3
7 - Piaranthus foetidus ? 'kartofelki' również z dwóch różnych źródełek
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
8 - Stapelia desmentiana
9 - NN4
10 - Stapelia schinzii
11 - NN5
12 - Huernia macrocarpa - to ta ostatnia, jeszcze nie oznaczona numerkiem.
Przyjechała ze 3 tygodnie temu, i dopiero będę ją umieszczać w nowym lokum.
No to teraz czekam niecierpliwie na kwitnienia
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
Ale zanim kwitnienia, to przede mną zima, której się bardzo, ale to bardzo boję
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Naczytałam się i nasłuchałam, jak to w pięknym stylu wszystkie szkaradki potrafią schodzić
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
I dokładnie tak jak hoje i krotony - bez powodu
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Pozdrawiam wakacyjnie
![;:3](./images/smiles/slonko2.gif)
Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
To prawda, ale aż tak się nie bój
Nie obniż temperatury za mocno, nie przesusz (co akurat jest całkiem proste, bo przecież roślina od razu nie pada, tylko widać, że się zaczyna marszczyć i trwa to jakiś czas), i nie przelej (co jest już trudniejsze i trzeba wyczuć temperaturę+ilość wody). Podłoże im zrób maksymalnie przepuszczalne, to znacznie ułatwi sprawę.
Nie wiem, jak będzie tej zimy, ale przez ostatnie dwie nie miałam w ogóle strat. Zimowałam w temp. 15-17stopni, w dość jasnym, ale nie za jasnym miejscu, podlewałam max 4 razy między końcem września a wiosną.
A NN3 wygląda trochę, jak Huernia pilansii. Kwitnienie potwierdzi, albo wykluczy![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![yess ;:173](./images/smiles/rolleyes.gif)
Nie obniż temperatury za mocno, nie przesusz (co akurat jest całkiem proste, bo przecież roślina od razu nie pada, tylko widać, że się zaczyna marszczyć i trwa to jakiś czas), i nie przelej (co jest już trudniejsze i trzeba wyczuć temperaturę+ilość wody). Podłoże im zrób maksymalnie przepuszczalne, to znacznie ułatwi sprawę.
Nie wiem, jak będzie tej zimy, ale przez ostatnie dwie nie miałam w ogóle strat. Zimowałam w temp. 15-17stopni, w dość jasnym, ale nie za jasnym miejscu, podlewałam max 4 razy między końcem września a wiosną.
A NN3 wygląda trochę, jak Huernia pilansii. Kwitnienie potwierdzi, albo wykluczy
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Lucy - NN3 to tak całkiem wstępnie ktoś mi zidentyfikował jako orbeę,
ale nie napiszę tego, dopóki nie będę miała 100% pewności, czyli dopóki nie zakwitnie
A Huernię pillansii faktycznie mam, ale pod numerkiem 3.
Te numerki opisane po kolei to są numerki z doniczuni
Natomiast NN wpisałam po kolei jak tam lecą, i ta NN3 ma doniczunię z numerkiem ... 6.
A ja myślałam, że jasno to wytłumaczyłam
Co do zimowania, to już przezimowałam 4 maluchy.
Obyło się bez żadnych strat, ale to chyba szczęście początkującego
Dopóki nie byłam świadoma, jak groźna może być zima, to wszystko było OK.
Traktowałam je najzwyczajniej w świecie, czyli jak inne sukulenty.
A im więcej czytam, tym bardziej ... głupieję![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
ale nie napiszę tego, dopóki nie będę miała 100% pewności, czyli dopóki nie zakwitnie
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
A Huernię pillansii faktycznie mam, ale pod numerkiem 3.
Te numerki opisane po kolei to są numerki z doniczuni
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Natomiast NN wpisałam po kolei jak tam lecą, i ta NN3 ma doniczunię z numerkiem ... 6.
A ja myślałam, że jasno to wytłumaczyłam
![lezy-ze-smiechu :;230](./images/smiles/lezy-smiech.gif)
Co do zimowania, to już przezimowałam 4 maluchy.
Obyło się bez żadnych strat, ale to chyba szczęście początkującego
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Dopóki nie byłam świadoma, jak groźna może być zima, to wszystko było OK.
Traktowałam je najzwyczajniej w świecie, czyli jak inne sukulenty.
A im więcej czytam, tym bardziej ... głupieję
![;:306 ;:306](./images/smiles/2smiech.gif)
Pozdrawiam i zapraszam
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Wróć! racja - coś mi się pomerdało z tymi numerkami, sory ![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
- Beaby
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 6368
- Od: 16 lut 2014, o 13:16
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: śląskie
Re: Zielonych Historii cz. 3
Ewuś - sprawdź sobie zimowanie w pudełkach.
Sprawdziłam osobiście tę metodę i jest niezawodna. Dobrze podlane, końcem października - listopada do kartonowego pudełka. Każdy osobno zapakowany w papier, ale np. w jednym pudełku. Pudełko zamykam. I do końca stycznia - lutego np. do piwnicy. Po takim leżakowaniu kwitnienie jest murowane. Nigdy nie podglądałam tych roślinek w trakcie zimy, zawsze potem było ok.
Sprawdziłam osobiście tę metodę i jest niezawodna. Dobrze podlane, końcem października - listopada do kartonowego pudełka. Każdy osobno zapakowany w papier, ale np. w jednym pudełku. Pudełko zamykam. I do końca stycznia - lutego np. do piwnicy. Po takim leżakowaniu kwitnienie jest murowane. Nigdy nie podglądałam tych roślinek w trakcie zimy, zawsze potem było ok.
- ewa321
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3541
- Od: 5 lip 2014, o 17:13
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Kraków
Re: Zielonych Historii cz. 3
Bea - czy mówisz o stapeliowatych czy generalnie o sukulentach ?
Przyznam, że o takim sposobie czytam po raz pierwszy
Jeżeli chodzi o stapeliowate, to są różne opinie na temat ich zimowania,
ale większość skłania się, żeby jednak nie zasuszać na zimę,
zwłaszcza młodych roślinek - a u mnie parę takich jest.
Mogą zwyczajnie stracić korzenie i do wyrzucenia.
A co Ty zimujesz w tych pudełkach ?
Bo jeżeli inne sukulenty, to byłoby to dla mnie idealne rozwiązanie
Już właśnie dumam nad tym, gdzie ja całą resztę sucholubów upchnę,
bo stapeliowate otrzymały absolutną palmę pierwszeństwa
I jeszcze jedno pytanko - dlaczego nie pokazujesz swojego domowego kwiatostanu
Jestem pewna, że byłoby na co popatrzeć![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Przyznam, że o takim sposobie czytam po raz pierwszy
![ojoj ;:oj](./images/smiles/ojoj.png)
Jeżeli chodzi o stapeliowate, to są różne opinie na temat ich zimowania,
ale większość skłania się, żeby jednak nie zasuszać na zimę,
zwłaszcza młodych roślinek - a u mnie parę takich jest.
Mogą zwyczajnie stracić korzenie i do wyrzucenia.
A co Ty zimujesz w tych pudełkach ?
Bo jeżeli inne sukulenty, to byłoby to dla mnie idealne rozwiązanie
![heja :heja](./images/smiles/heja.gif)
Już właśnie dumam nad tym, gdzie ja całą resztę sucholubów upchnę,
bo stapeliowate otrzymały absolutną palmę pierwszeństwa
![serduszko ;:167](./images/smiles/heart.gif)
I jeszcze jedno pytanko - dlaczego nie pokazujesz swojego domowego kwiatostanu
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Jestem pewna, że byłoby na co popatrzeć
![Laughing :lol:](./images/smiles/icon_lol.gif)
Pozdrawiam i zapraszam
Re: Zielonych Historii cz. 3
Szkaradki to i mnie się podobają
, ale nie wchodzę w nie, bo nie można mieć wszystkiego. U Ciebie jak zwykle wszystko uporządkowane. Na pewno Ci się uda z nimi, bo dbasz o wszystkie szczegóły. Tak sobie pomyślałam, że rośliny czasem nie lubią nadopiekuńczości, coś jak dzieci
.
![Very Happy :D](./images/smiles/icon_biggrin.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Zielonych Historii cz. 3
Podlanie i schowanie na mokro do chłodnego pomieszczenia jest według mnie ryzykowne.
Zasuszyć nie wolno, bo to jednak nie kaktusy, nie dadzą rady tyle miesięcy kompletnie bez wody, ale podlewanie przy obniżonej temperaturze kończy się często źle, ja bym nie polecała.
Zasuszyć nie wolno, bo to jednak nie kaktusy, nie dadzą rady tyle miesięcy kompletnie bez wody, ale podlewanie przy obniżonej temperaturze kończy się często źle, ja bym nie polecała.