Alu Rigida może rosnąć tam, gdzie patagońska za wysoka. Przy niskich różach, albo młodych hortensjach świetnie wygląda. Perowskii raczej nie przesadzaj, chyba że wciśnięta mocno między inne rośliny. Musi mieć przestrzeń, bo nie będzie kwitła od dołu, tylko wypuści wysokie pędy z kwiatami na końcach. Różowa jeżówka zwykła, z samosiejki.

Pomidory to szczęście nowicjusza,

rosną w gruncie. W donicach mam koktajlowe. Klip Dagga będzie kwitła.
Aniu pomidory pierwszy raz posadziłam, to się starają, żebym się nie zniechęciła.

Hibiskusy nie przycięte wiosną, mają mniej kwiatów. Hortensji wyszukanych nie mam. W ubiegłym roku przybyły dwie Polar Bear, dwie Bobo i Magical Monlight. Zapach lilii wieczorem jest niesamowity.
Aneczko w ubiegłym roku poczułam zapach i smak swoich pomidorów, to posadziłam całą plantację, dziewięć sztuk.

Już przemyślam, gdzie kolejne hortensje posadzić.

Twój zakątek hortensjowo- miskantowy wyjątkowo piękny, moje za duże krzaczory. Te mniejsze lubię.
Sabinko hibiskusy maja po dwa metry i trochę mnie denerwują, bo nie przycięłam wiosną.

Są za gęsto posadzone więc mam żywopłot, jest tłem dla lilii.

Twoje już w przyszłym roku ładnie powinny zakwitnąć, lekko przytnij wiosną, żeby się rozkrzewiły.
Anitko zaglądaj,

tylko pokazuj swoje rabaty, bo muszę podglądać. Młodzież jest bardziej kreatywna.
Aniu Annes 77 smak pomidorów z gruntu jest wspaniały. Tylko słońca trochę i będziesz zajadać swoje.

Codziennie zaglądam na różne prognozy, ale deszcz dopiero jutro jakiś zapowiadają. Hortensje kwitną, a nawadnianie kropelkowe przy takich upałach nie wystarcza. Brakuje mi czasu na podlewanie.
Upał niemożliwy, od szóstej podlewanie włączone, a dodatkowo włączyłam zraszacze na trawnik, bo trochę pozieleniał i szkoda mi go. Wieczorem ręczne podlewanie hortensji, bo już zwieszają liście. ;:145Wycięłam wszystkie kwiaty Anabelek, bo mnie denerwowały leżące na ziemi. Definitywnie żegnam się z kłosowcami. Nie mogę wyplenić siewek, są wszędzie, najwięcej między kostką.
Młode róże na skarpie nie czują się najlepiej, szybko przekwitają.
Starsze doskonale się mają.
Tylko Zebrinus przy tarasie ładnie odbił. Ubiegłoroczne dwumetrowe Gracimillusy są tylko wspomnieniem, mają po kilka pędów.
Cynie z własnych nasion bordowej, wielokolorowe.
Dobrego dnia, 
muszę trochę popracować na chleb.
