Arzim - Kaktusowe początki
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 2 gru 2015, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Mazowieckie
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Spory czas nic nie pisałem... Czas to zmienić
Na pierwszy ogień siewki.
Te które zasiałem na początku lutego eksperymentalnie, od ponad miesiąca przestały rosnąć... Najprawdopodobniej to przez to, że kilka razy zasuszyłem im podłoże , albo po prostu przez to że były w czysto mineralnym podłożu bez żadnego nawozu. Człowiek uczy się na błędach... Postanowiłem je wczoraj przepikować, już do znacznie żyźniejszego substratu i tak się prezentują na dzień dzisiejszy:
Pierwsze zdjęcie, prawa strona M. polythele; lewa i drugie zdjęcie M. U/I
Wysiew z 19.03 ma się natomiast o wiele lepiej, były małe komplikacje z grzybem, ale ostatecznie wszystko skończyło się pomyślnie i za jakieś półtora miesiąca będzie można pikować.
Od lewej M. Polythele; M. U/I; Cactus MIX
Poza tym od ponad tygodnia wszystkie kaktusy są na zewnątrz i chciałbym powiedzieć że mają się dobrze... ale przez ten krótki czas udało mi się jednego z moich feraków odrobinę poparzyć (teraz wiem, że nie ważne ile czasu stoją na południowym oknie, czy zimowały przy oknie czy w ciemności, zawsze trzeba je cieniować po wyniesieniu na bezpośrednie słońce... ) Zdjęcie grupowe zrobię jak pogoda się poprawi.
Resztę informacji co się działo przez te półtora miesiąca zostawię na później, jak będę miał zdjęcia (plus nie chce zanudzać jednym długim opowiadaniem)
Na pierwszy ogień siewki.
Te które zasiałem na początku lutego eksperymentalnie, od ponad miesiąca przestały rosnąć... Najprawdopodobniej to przez to, że kilka razy zasuszyłem im podłoże , albo po prostu przez to że były w czysto mineralnym podłożu bez żadnego nawozu. Człowiek uczy się na błędach... Postanowiłem je wczoraj przepikować, już do znacznie żyźniejszego substratu i tak się prezentują na dzień dzisiejszy:
Pierwsze zdjęcie, prawa strona M. polythele; lewa i drugie zdjęcie M. U/I
Wysiew z 19.03 ma się natomiast o wiele lepiej, były małe komplikacje z grzybem, ale ostatecznie wszystko skończyło się pomyślnie i za jakieś półtora miesiąca będzie można pikować.
Od lewej M. Polythele; M. U/I; Cactus MIX
Poza tym od ponad tygodnia wszystkie kaktusy są na zewnątrz i chciałbym powiedzieć że mają się dobrze... ale przez ten krótki czas udało mi się jednego z moich feraków odrobinę poparzyć (teraz wiem, że nie ważne ile czasu stoją na południowym oknie, czy zimowały przy oknie czy w ciemności, zawsze trzeba je cieniować po wyniesieniu na bezpośrednie słońce... ) Zdjęcie grupowe zrobię jak pogoda się poprawi.
Resztę informacji co się działo przez te półtora miesiąca zostawię na później, jak będę miał zdjęcia (plus nie chce zanudzać jednym długim opowiadaniem)
Artur
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Jeżeli masz w czysto mineralnym, to koniecznie do wody, którą spryskujesz siewki powinieneś dodać nawóz. Nie do każdego pryskania, w mniejszej dawce, niż normalnie, ale coś im jeść dać trzeba.arzim pisze:Te które zasiałem na początku lutego eksperymentalnie, od ponad miesiąca przestały rosnąć... Najprawdopodobniej to przez to, że kilka razy zasuszyłem im podłoże , albo po prostu przez to że były w czysto mineralnym podłożu bez żadnego nawozu. Człowiek uczy się na błędach... Postanowiłem je wczoraj przepikować, już do znacznie żyźniejszego substratu
Jak nie padły, to jest szansa, że odżyją. A Ty jesteś bogatszy o nowe doświadczenie i to też się liczy
Siewek nie wystawiłeś na słońce?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 2 gru 2015, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Mazowieckie
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Siewki są na wschodnim parapecie i po tym jak się odrobinę zaczerwieniły przykryłem je chusteczką, więc bezpośredniego słońca nie miały, tylko te wysiane wcześniej, co niedawno pikowałem miałem problem z cieniowaniem i miały bezpośrednie słońce. A jeśli chodzi o wystawienie ich na zewnątrz to broń Boże!
Artur
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Ładnie ci to wychodzi.
Możesz mi powiedzieć czy nasionka zdobywasz sam czy masz jakiś sprawdzony sklep
Możesz mi powiedzieć czy nasionka zdobywasz sam czy masz jakiś sprawdzony sklep
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 2 gru 2015, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Mazowieckie
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Mammillarie można powiedzieć, że z nasion własnych, choć bardziej kupiłem kaktusa, a nasiona dostałem gratis
Cactus MIX to zwykłe nasiona w torebce ze sklepu, większość to będą Ferocactusy i Saguaro, liczę że może kilka będzie innych, jak na razie wszystko na to wskazuje.
Dodatkowo ostatnio byłem w kilku sklepach budowlanych i zerwałem 4 owoce z dwóch Mammillarii Jutro lub pojutrze wysieję część tego co zdobyłem.
Więc żadnego sklepu nie mam, ale jak z tymi siewkami się nic nie stanie przez kilka miesięcy, to pewnie skądś zamówię i za rok będę siał
BTW: Na Mammillarii którą ostatnio pokazywałem znowu tworzą się pąki! To jest dopiero wola! 5cm średnicy a już 2 raz chce kwitnąć
Cactus MIX to zwykłe nasiona w torebce ze sklepu, większość to będą Ferocactusy i Saguaro, liczę że może kilka będzie innych, jak na razie wszystko na to wskazuje.
Dodatkowo ostatnio byłem w kilku sklepach budowlanych i zerwałem 4 owoce z dwóch Mammillarii Jutro lub pojutrze wysieję część tego co zdobyłem.
Więc żadnego sklepu nie mam, ale jak z tymi siewkami się nic nie stanie przez kilka miesięcy, to pewnie skądś zamówię i za rok będę siał
BTW: Na Mammillarii którą ostatnio pokazywałem znowu tworzą się pąki! To jest dopiero wola! 5cm średnicy a już 2 raz chce kwitnąć
Artur
Re: Arzim - Kaktusowe początki
O ile faktycznie feraki są dość popularne w tego typu mixach, to o obecności Carnegiea gigantea słyszę po raz pierwszy. Raczej wątpię by identyfikacja tego gatunku na tym etapie rozwoju siewek mogłaby być możliwa.arzim pisze: Cactus MIX to zwykłe nasiona w torebce ze sklepu, większość to będą Ferocactusy i Saguaro, liczę że może kilka będzie innych, jak na razie wszystko na to wskazuje.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1027
- Od: 17 sie 2014, o 13:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Re: Arzim - Kaktusowe początki
To zapewne jakieś kolumnowce, ale żeby to była Carnegiea to też szczerze wątpię ale kto to wie
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 2 gru 2015, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Mazowieckie
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Tak, nie jest możliwa identyfikacja na tym etapie, ale kilka lat temu siałem eksperymentalnie, o ile się nie mylę identyczny mix (nawet jak nie, to w każdym mixie jest prawie to samo) i 2 z 10 kaktusów jakie przetrwały jeśli do jakiegoś konkretnego rodzaju są podobne, to właśnie do Carnegia gigantea.
Aktualnego zdjęcia nie mam, ale mówię o kaktusie na pierwszej stronie mojego wątku w większej doniczce (wiem że jakość nie najlepsza, ale w tej chwili nic nie zrobię).
Aktualnego zdjęcia nie mam, ale mówię o kaktusie na pierwszej stronie mojego wątku w większej doniczce (wiem że jakość nie najlepsza, ale w tej chwili nic nie zrobię).
Artur
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 2 gru 2015, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Mazowieckie
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Kilka miesięcy nic nie pisałem, czas najwyższy na powrót
Przez ten czas dużo się u mnie nie zmieniło, kilka kaktusów przybyło, mają zrobiony prowizoryczny mini foliak i pod nim siedzą, kilka Mammillarii co chwila kwitnie, ale dzisiaj... nie mam słów (ale mam zdjęcia)
Echinopsis subdenudata "hybryda marketowa"
Jak bardzo Mammillarie mi się z początku podobały, po tym co dzisiaj zobaczyłem już sam nie wiem
Poza tym, najwięcej zmieniło się w siewkach, przez te kilka miesięcy nieźle podrosły i może ktoś potrafiłby przynajmniej rozpoznać rodzaje niespodzianek ze sklepowego mixu
Jak na 4,40 zł to różnorodność i % wschodów nie są takie złe. 92/200
Oraz z moich własnych nasion
Mammillaria polythele
Mammillaria niezidentyfikowana
Spóźniony siew, również Mammillaria niezidentyfikowana
I ogólny rzut oka na przedszkole
Przez ten czas dużo się u mnie nie zmieniło, kilka kaktusów przybyło, mają zrobiony prowizoryczny mini foliak i pod nim siedzą, kilka Mammillarii co chwila kwitnie, ale dzisiaj... nie mam słów (ale mam zdjęcia)
Echinopsis subdenudata "hybryda marketowa"
Jak bardzo Mammillarie mi się z początku podobały, po tym co dzisiaj zobaczyłem już sam nie wiem
Poza tym, najwięcej zmieniło się w siewkach, przez te kilka miesięcy nieźle podrosły i może ktoś potrafiłby przynajmniej rozpoznać rodzaje niespodzianek ze sklepowego mixu
Jak na 4,40 zł to różnorodność i % wschodów nie są takie złe. 92/200
Oraz z moich własnych nasion
Mammillaria polythele
Mammillaria niezidentyfikowana
Spóźniony siew, również Mammillaria niezidentyfikowana
I ogólny rzut oka na przedszkole
Artur
- ejacek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3093
- Od: 16 lis 2008, o 19:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wielkopolska
Re: Arzim - Kaktusowe początki
To podstawa , że mają odpowiednią miejscówkę , dobre warunki do uprawy to najważniejsze , reszta z górkiPrzez ten czas dużo się u mnie nie zmieniło, kilka kaktusów przybyło, mają zrobiony prowizoryczny mini foliak i pod nim siedzą
Kwiat super , wysiewy także ładne i zadbane , podoba mi się (gatunków nie podpowiem)
- onectica
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7898
- Od: 16 sie 2012, o 17:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław/skraj zachodni
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Ja przyjmę zakład, że jeden z pokazanych to gruson
A tak w ogóle to gratuluje sieweczek Czyli - w następnym sezonie już profesjonalny wysiew w odpowiednich ilościach?
A tak w ogóle to gratuluje sieweczek Czyli - w następnym sezonie już profesjonalny wysiew w odpowiednich ilościach?
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 43
- Od: 2 gru 2015, o 15:52
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: woj. Mazowieckie
Re: Arzim - Kaktusowe początki
Dziękuję, a czy "profesjonalny" wysiew będzie, to zależy czy będzie mi się chciało zdobyć nasiona. Nie zaprzeczam sprawia mi radość patrzenie jak dorastają i patrzyłem już kilka stron, ale niczego nie mogę obiecać.
Artur