whitedame pisze:O tym czasie nawozy potasowe są jak najbardziej wskazane, one nie tyko pozwalają uniknąć zielonej piętki ale też przyspieszają dojrzewanie pomidorków. Można podlewać siarczanem potasu jak uczyła Ania Kozula a można też robić oprysk z saletry potasowej.
Ostatnie załamanie pogody ( w moim rejonie) spowodowało spowolnienie dojrzewania a co za tym idzie jest dużo pomidorków siedzących, rośliny odrzucają nadmiar zawiązków w wyższych gronach w ten czy inny sposób. Aby zminimalizować te straty polecam w czasie załamań pogody nawożenie potasem.
