seba
Nie czuję się kompetentna, ale wygląd tego podłoża świadczy o tym, że ten grubosz rósł w dramatycznych okolicznościach.
Koniecznie trzeba go przesadzić do podłoża, które mu będzie odpowiadać.
Przygotuj podłoże, jak dla sukulentów, wybij swojego z doniczki, sprawdź, czy jego korzenie się nadają 'do użytku'.
Jak masz wątpliwości, to zrób fotkę i pokaż. Nic mu się nie stanie, jak poleży na sucho przez jakiś czas, a takie przewietrzenie może mu nawet dobrze zrobić.
Zakładając, że korzenie jakieś są i rokują, posadź do suchego substratu, daj mu chwilę odpoczynku i po kilku dniach ostrożnie podlej. Jak będzie chłodno na świecie, to daj mu nawet ponad tydzień.
Na przyszłość pamiętaj, że to sukulent - naprawdę nic mu nie będzie, jak będzie miał sucho. Za to, jak go przelejesz, to możesz stracić roślinę.
Nie patrz na temperaturę i kalendarz przy podlewaniu, tylko sprawdzaj, czy ziemia wyschła. Zasada -
jak ci się wydaje, że czas podlać, odczekaj 3 dni i to zrób będzie tutaj najlepszym wskaźnikiem. Poza tym, jak na mój gust, za dużo nawozu. Do kaktusów i sukulentów stosuje się znacznie mniejsze dawki, niż te, które proponuje producent.
cupikcupik pisze: na jednym kaktusie mam trzy kwiaty, ale żaden się nie otwiera.
Co może być problemem? odpadł, i rozwinął się kolejny.
[...]
raflezja pisze:Akurat niecałkowite otwieranie kwiatów jest cechą charakterystyczną dla tego gatunku, czyli G. michanovichii.
To też. Ale może pewien wpływ miała na to pogoda - zbyt mało słońca na przykład.