hoja kerrii
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Hoja kerrii
Dziękuję
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
- Alicja125
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2511
- Od: 13 gru 2015, o 00:46
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bielsko-Biała
Re: Hoja kerrii
Hej Wam własnie stałam się niedawno posiadaczką hoja kerri.
---30 maja 2016, o 21:54---
Mam nadzieję że się szybko zaaklimatyzuje i wypuści nowe listki
---30 maja 2016, o 21:54---
Mam nadzieję że się szybko zaaklimatyzuje i wypuści nowe listki
Pozdrawiam Alicja
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Ogrodnictwo to nauka, nauka, nauka. Na tym właśnie polega zabawa. Cały czas się uczysz!
Działeczka ROD- zielony domek cz 2 ,Moje kwiaty,
Re: Hoja kerrii
Chciałam się pochwalić moją hoją. Niby nic ale to moja duma.Czekałam 3 lata na ten kwiat i doczekałam się takiej szczepki z liścia z marketu. Kombinowałam nacinaniem i straciłam już nadzieję aż pewnego dnia zobaczyłam jeden listek na brzegu doniczki.Wyglądał jak chwast bo malutki.Teraz już przesadzona i przyjęta. Jestem dumna że się doczekałam.
-
- Przyjaciel Forum - Ś.P.
- Posty: 6699
- Od: 14 sty 2009, o 18:33
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Śląsk
Re: Hoja kerrii
Pozostaje tylko gratulować, bo rzadko z liścia marketowego wyrasta roślinka.
Tobie się udało.
Tobie się udało.
-
- 500p
- Posty: 583
- Od: 14 lip 2012, o 23:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: okolice Biskupca woj. Warmińsko - Mazurskie
Re: hoja Kerri
Ja też z takiego małego listka dochowałam się dużego okazu hoi .
pozdrawiam serdecznie Gabrysia
-
- 30p - Uzależniam się...
- Posty: 42
- Od: 6 lis 2013, o 14:28
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: swietokrzyskie
Re: hoja Kerri
Ja swój listek wyrwałam z doniczki bo miał iść w kosz, a okazało się że w ziemi jest młody pędzik.
I teraz mam Kerri z trzema listkami.
I teraz mam Kerri z trzema listkami.
Magda
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 15 lis 2015, o 18:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Hoja kerrii
Mój liść kupiony w biedronce stoi jak zaczarowany w doniczce od 3 lat i nic się z nim nie dzieje tz. nie usycha ale też nie puszcz nic. Przesadziłam go do większej doniczki i nadal nic. Czy mam jakąś szansę że zacznie rosnąć?
Pozdrawiam Halina
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19129
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Hoja kerrii
W wątku wszystko pisze - wypuści albo nie wypuści - w większości przypadków nie wypuszcza.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Hoja kerrii
Nie trać nadziei. Też czekałam 3 lata.Pisałam wcześniej że nacinałam i kombinowałam. Z mojej obserwacji wynika że nacięcia nic nie dały bo wypuściło całkiem w innym miejscu na brzegu doniczki dlatego myślałam że to chwaścik bo był tyci malutki liścik. W tej części doniczki to raczej tylko z korzenia mogło wypuścić.Gdy mi wypuściło to liść który stał 3 lata zgnił. Teraz już mam ładną nową roślinkę.
- galaxy
- 500p
- Posty: 811
- Od: 6 maja 2009, o 17:26
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk
Re: Hoja kerrii
Już specjalnie nie mam się czym pochwalić , bo miałam 5 biedronkowych liści i wszystkie się puściły. Jedna sadzonka została u mnie reszta jest u ludzi.
Wszystkie rozpakowałam z tych dziwnych owijek, poskrobałam paznokciem "korę" ale nie do uszkodzenia takiego, żeby sok leciał i bezproblemowo wszystkie w ciągu sezonu ruszyły.
Wszystkie rozpakowałam z tych dziwnych owijek, poskrobałam paznokciem "korę" ale nie do uszkodzenia takiego, żeby sok leciał i bezproblemowo wszystkie w ciągu sezonu ruszyły.
Spontanicznie, nieco od rzeczy, kompletnie bez kontroli - mój chaos
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
Poszukuję, wymienię, sprzedam, oddam
Na parapetach miejsce zawsze się znajdzie nawet jak go już nie ma
-
- 50p
- Posty: 58
- Od: 15 lis 2015, o 18:35
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Hoja kerrii
Dziękuję za słowa otuchy. Dopiero teraz po przeczytaniu wątku zdjełam resztę "owijki" z liścia (jeszcze była) i jeszcze poczekam na pęd. Jeśli tak będzie to podzielę się tym wydarzeniem.
Pozdrawiam Halina