Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Warzywa w gruncie i pod osłonami.
Zablokowany
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7853
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Pozyskujecie już nasionka? Ja już zaczęłam, Crimsona i resztę pozyskam w drodze fermentacji, ciężko mi się przeciera przez sitko, ta galaretka mnie denerwuje, za nic nie chce się od nasionka odczepić;

Obrazek

Pozytywnie oceniam Amish Paste i na pewno zostanie na następne lata, dosyć dobrze wiąże, pięknie się wybarwia, nie łapie SZW, nie pęka, bardzo ładny, gładki, dosyć duży, podłużny , o wiele lepiej się sprawdził niż Opalka w ub. roku
Obrazek
Pozdrawiam! Gienia.
kaLo
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 11334
Od: 17 kwie 2013, o 12:13
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Pionki pow.radomski

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Czyściutko jak nie u mnie? :;230 .Tydzień temu dostały trochę gipsu pod stopy to odrobinę ogarnąłem przy okazji.Prowadzenie 2/1 to nie nowy, genialny sposób, bo są towarowe plantacje 10000/0.Poza oszczędnością palików to tylko utrudnienie , chociaż są osoby które tylko dzięki temu sposobowi mają jakiekolwiek plony :shock: .Przynajmniej tak twierdzą. :wink:
x-p-11
---
Posty: 3496
Od: 20 lut 2015, o 15:58
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Kalo jest co podziwiać ;:224 ;:333

A ja dzisiaj przywiozłem z hurtu skrzynkę malinowych/3 PLN za kg i 2 skrzynki typu lima/2 PLN za kg, a i skrzynkę papryki czerwonej dorodnej/ 3PLN za kg. Zalew pomidorów spod osłon.. Może nawet kupowałem pomidory Ekopoma :wink:
My w gruncie mamy trochę krzaków, niczym nie pryskane, ale czy te spod osłon kupne nie będą czasem lepsze od pomidorów niektórych właścicieli działek??? jak czytam czym i jaką ilością są traktowane to czy to ma sens? nawet czytałem że ktoś mieszanką z denaturatem chce je kropić :lol:
Awatar użytkownika
Iochroma
500p
500p
Posty: 575
Od: 6 sty 2012, o 17:23
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kurpie Zielone C9

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Moje gruntowe sadzone troszkę później, na przerób, Purple Calabash, Ajuria i Black Krim.

Obrazek


Obrazek

Świeżo po prześwietleniu.
Udanych plonów.
Magda
beata_m
500p
500p
Posty: 805
Od: 17 kwie 2015, o 20:04
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: Marki/W-wa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

gienia1230 pisze:Pozyskujecie już nasionka?]
Ja już pozyskuję - dla siebie, dla znajomych i oczywiście na akcje. Na razie zebrałam z najwcześnieszych u mnie: Rose quarz Multiflora i z Malachitowej Szkatułki. Nie będę zbierać z Dancing with Smurfs i Korali Morango. Obie odmiany się rozszepiły. Dancing with Smurfs nie wykazuje śladu czerni na żadnym z trzech krzaków, taka zwykła czerwona koktajlówka. A Korale Morango są okrągłe zamiast podłużne.
Pozdrawiam
Bea
Pozdrawiam
Bea
gienia1230
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7853
Od: 17 kwie 2008, o 11:49
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Okolice Dębicy

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Magda, nie za bardzo je ogołociłaś? Ja obcinam najwyżej 2-3 liście co jakiś czas i to przeważnie pod gronem, ewentualnie w środku, gdy je chcę podwiązać a liść przeszkadza. Staram się nie odsłaniać za bardzo gron, liście są bardzo potrzebne owocom.
Pozdrawiam! Gienia.
tencia
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 1493
Od: 26 sty 2013, o 20:47
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: zachodniopomorskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Ja swoje pryskałam 2 razy i stwierdziłam ,że szkoda miejsca na pomidory w gruncie ,tak było miesiąc temu.Sąsiad ma ziemniaki niczym nie pryska i w ciągu 2 dni zrobiły się czarne od zarazy i zaraz i u mnie była na pomidorach ,na razie po opryskach się zatrzymała ,pomidory dojrzewają a ja już planuje jakie sadzonki zrobię na następny rok :;230 a twierdziłam ,że nigdy więcej ,córka tylko się ze mnie śmieje i mówi ,że tak jest co roku.A tak na serio to wole swoje opryskane nawet 3 razy niż te w sklepie pryskane x razy.
Pozdrawiam Teresa
malorolny
100p
100p
Posty: 121
Od: 20 maja 2014, o 06:25
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Lokalizacja: małopolskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Amazon Chocolate - typu befsztyk, niezbyt liczny na krzaku, wynagradza smakiem, konsystencją.
Obrazek Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek Obrazek
Awatar użytkownika
lucysia
100p
100p
Posty: 186
Od: 5 mar 2007, o 19:50
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: okolice Sochaczewa

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

A jak prześwietlacie i dużo liści spada to wyrzucacie,czy gnojóweczkę robicie?
Czas i u mnie trochę prześwietlić i zastanawiam sié czy kompostownik czy beczka?
Dziewczyna z bloku,która nie widzi świata poza wsią.
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

besia pisze:Dorotko :wit

Z góry dziękuję. ;:180
Przypomnę się w stosownym momencie :D

U mnie w tym roku z zielonych są :
- Malachitowa Szkatułka
- Absinthe (bardzo słabo wiązał, może coś dojrzeje)
- Emerald Evergreen
- Izumrudnoe Yabloko
- Cherokee Green Pear
Znam tylko Malachitową Szkatułkę , mam jej dwa krzaki. Jeden w szklarni, drugi w gruncie, oba doskonale dają sobie radę. W zeszłym roku zrobiła wielką furorę wśród rodziny i znajomych. Obiecałam, że w tym roku też go skosztują. :)

Pomidory, które wymieniłaś nie są mi znane, ale znalazłam trochę informacji o nich, nie powiem zapowiadają się ciekawie, szczególnie Coeur de Jade ma ciekawą historię. Serce, ale nie koniecznie pomidorowe. :wink:
Zielonego Mustanga tylko pooglądałam na zdjęciach.

Opowiesz jak smakują, gdy już ;:65 ?
Beatko, pewnie, że opowiem jak smakują, ale to chyba dopiero we wrześniu. Część odmian, m.in. właśnie Coeur de Jade i Green Mustang, mam z późnego siewu (koniec maja) i owocki są jeszcze małe :D
To prawda, niewiele jest informacji o tych odmianach, na razie mogę powiedzieć tylko, że oba krzaki rosną wysokie, silne, liście duże, grona rozbudowane, wiążą dość dobrze. Coeur de Jade serce ma tylko w nazwie :D W rzeczywistości to befsztyk. W ogóle, z tego co wiem, to do tej pory chyba tylko Reinhardowi Kraftowi udało się stworzyć zielone serducho (Reinhard's Green Heart).
Co do Absinthe, to u mnie też różnie wiązał. Ale jego smak, jak dla mnie, rekompensuje wszelkie starania :D Obok Green Gianta i Bolota smakuje mi najbardziej z wypróbowanych dotąd zielonych odmian. Od dwóch lat sadzę wszystkie zielepuchy, jakie tylko uda mi się zdobyć, bo bardzo nam posmakowały. Poza wspomnianymi Absinthem, Green Giantem, Bolotem i Lyagushką, do tej pory próbowałam Malachitową Szkatułkę, Reinhard's Green Heart, Cherokee Green, Cherokee Green Pear, Izumrudnoe Yabloko, (Emerald) Evergreen, Dorothy's Green, Grub's Mystery Green, Grub's Mystery Green Regular Leaf, Aunt Ruby's German Green, Russian Green, Big Green Dwarf, Moldovan Green, Spear's Tennessee Green, no i z drobnoowocowych Green Zebra, Green Zebra Cherry, Prune Verte i Green Doctors.
W tym roku z zielonych, poza Coeur de Jade i Green Mustang, posadziłam jeszcze Kiwi, Marmande Verte, Belle Maurinoise Verte i Gostinec. I jeszcze kilka zielonych bicolorów: Muddy Mamba, Wild Thyme, First Mate, Copper River, Captain Lucky i Everet's Rusty Oxheart.
Rzepka pisze:Dorotko, ja również dziękuję za ofertę, tych zieloności to sporo w tym sezonie posadziłam, mnie poza Malakhitową smakuje najbardziej Boloto, smaku Evergreen, Green Copii, Kivi jeszcze nie poznałam.
Z nowych odmian czekam z niecierpliwością na smak Country Toste, to jedyny pomidor, który od początku wegetacji nie miał ani jednego chorego liścia, dobrze wiąże i nabiera masy.
Irenko, Malachitowa dla mnie przepyszna, Boloto też. Evergreen troszkę mniej mi smakował, ale jak go w ub. roku próbowałam, to byłam już "rozpuszczona" przez Green Gianta, Absinthe i zielone krzyżówki: K/20/1 Ani Kozuli i JR/7 Jarsona ;:224 Jak spróbujesz Kiwi i Green Copii to koniecznie napisz :D A jak Country Toste w smaku?
Teniak pisze:cantati-Dorotko ja Cię bardzo proszę Ty mnie nie drażnij (...)
Tereniu, ;:196 ja wiem, też muszę ograniczyć :D Ale powiedz mi jak to zrobić, jak każdy inny... ;:224 A do sprawdzenia zostało jeszcze tyyyyle... ;:131
Pozdrawiam, Dorota
Awatar użytkownika
Rzepka
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2729
Od: 30 mar 2014, o 14:55
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Sosnowiec

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Dorotko, tak po prawdzie to Kiwi mi nie smakowało, może na nieudany egzemplarz trafiłam, u mnie w zielonych też przoduje Boloto i Malakchitowa, Grenn Copii jeszcze nie próbowałam, macam i macam, już jej odcisków narobiłam, nie chce dojrzeć i czy ona nie powinna być trochę żółtawa, skoro to krzyżówka z Copią, nie wiem, czy to nie jest inny zielenias?
Country Toste próbowałam, mnie smakował, ja lubię mięsiste o wyważonym smaku, no i przede wszystkim nie przeszkadzają mu w wiązaniu wysokie temperatury, a z wiązaniem w tym sezonie miałam duże problemy.
Obrazek

Pozdrawiam Irena
Awatar użytkownika
whitedame
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3456
Od: 17 lut 2012, o 16:22
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice 6B

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

U mnie o Kiwi wszyscy się biją, w smaku dużo lepszy od Bołoto, tylko czemu jakoś nie doczytałam, że on samokończący i wsadziłam do tunelu, tego nie mogę sobie wybaczyć.
Do Cantati mam pytanie o Novcerkasskij 416, jedna z sadzonek ma ziemniaczane liście i o niebo lepszy smak, czyżby udało " nam się" doczekać krzyżówki? tylko z czym?
;:233 Beata
Umysł jest jak spa­dochron. Nie działa, jeśli nie jest ot­warty Frank Zappa
Awatar użytkownika
cantati
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 2120
Od: 10 lut 2012, o 17:00
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Świętokrzyskie

Re: Amatorzy pomidorów gruntowych. Część 6

Post »

Irenko, jakim krzaczkiem jest Twój Kiwi? Wysoki czy też samokończący jak u Whitedame? Poleciałam sprawdzić u siebie i mam niekończący. Wg bazy Tatiany powinien być wysoki. U mnie owoce jeszcze daleko mają do dojrzewania, nie wiem więc, czy będą prawidłowe. Jaki będzie w smaku też :) Green Copii nie miałam, ale z opisu i zdjęć u Tatiany http://tatianastomatobase.com/wiki/Green_Copia wynika, że powinna to być zielona zebra z ciemnymi paseczkami na skórce, kolor paseczków wygląda na czekoladowo-purpurowy, miąższ wewnątrz zielony z różowym marmurkiem.
Country Toste ładniutki :) Jak odporny i smaczny, a w dodatku ładnie wiąże, to super pomidorek ;:215
Whitedame - Beatko :) U mnie Novcerkasskij 416 miał regularne liście i był czerwony, owoce lekko spłaszczone, okrągłe. Wyglądał na prawidłowy, dlatego zbierałam nasionka i dałam na AWN. Smak wówczas oceniłam dobrze, ale to było dwa lata i jakieś 600 odmian temu :D Jeśli siałaś w tym roku nasiona ode mnie z sezonu 2014, to by znaczyło, że ja miałam u siebie już krzyżówkę, co najmniej w pokoleniu F1, bo gen stanowiący o regularnych liściach (a takie miał Novcerkasskij 416) jest genem dominującym. Zatem w pierwszym pokoleniu powinny być liście regularne. Dopiero w pokoleniu F2 ujawniają się liście ziemniaczane. Jednak, jeśli siałaś go w 2015 roku, i teraz, w 2016 drugi raz z zebranych już przez siebie nasion, to zbiesił się u mnie ;:131 z czymś, co miało ziemniaczane liście. Mogła również wystąpić mutacja i "wyskoczyły" liście ziemniaczane po którymś z przodków samego Novcerkasskij 416, jednak skoro owoce aż tak różnią się smakiem to raczej nie to. Nie znam też rodowodu tej odmiany, więc nie wiem, czy któryś z jego rodziców miał liście ziemniaczane. Zajrzałam do swoich notatek, i z ziemniaczanolistnych miałam w 2014 roku m.in. kilka krzaczków z rodziny Brandywine [Yellow, Cowlick's, Pink, Red (Landis Valey), True Black, Sudduth's], poza tym był jeszcze Polish, Stump of the World, Green Giant, KBX, Kukla?s Portuguese Beefsteak i Goldie. Ciężko będzie dociec, kto został tatusiem ;:131 Ale jeśli Tobie smakował i masz miejsce na przyszły rok, to siej :D może coś fajnego z tego być, jeśli "tatusiował" np. któryś Brandywine, albo KBX :D
Pozdrawiam, Dorota
Zablokowany

Wróć do „Uprawy WARZYWNICZE”