Ochrona starych drzew owocowych
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3154
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Zacząłem usuwać martwe konary z dolnych partii ,,Małgorzatki". Większość konarów była po prostu sucha, nie widać była żadnego próchna.
W środku tych suchych konarów drewno było ładnie zabarwione na różowo brunatny kolor.
ERNRUD dziękuję za porady. Dodatkowo przewertowałem wątki o cięciu jabłoni.
W środku tych suchych konarów drewno było ładnie zabarwione na różowo brunatny kolor.
ERNRUD dziękuję za porady. Dodatkowo przewertowałem wątki o cięciu jabłoni.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Czyli drzewo odrzuciło je na zasadzie kladoptozy, bez udziału zgnilizn. Typowa reakcja dla drzewa zamierającego w sposób naturalny, z racji wieku.
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Witam
Na działce mam starą wiśnię, o wysokości kilku metrów. Niestety opiekuję się tą działką dopiero od roku, a przez kilkanaście lat drzewa te nie były w ogóle pielęgnowane.
Na skutek bardzo starego odłamania konara środkowa część głównego pnia zaczęła chorować (w miejscu zaznaczonym na czerwono) - białe ślady na wysokości około 2,5 metra. Poniżej niego jest kilka gałęzi które rosną i owocują, natomiast gałęzie powyżej na głównym pniu jedna po drugiej obumierają. Nie chciałbym wycinać tej wiśni w całości, bo rodzi jeszcze dość dobrze, natomiast jeśli nic nie zrobię, to obawiam się że pewnie za parę lat będzie po wszystkim. Czy mogę uciąć główny konar w miejscu które zaznaczyłem na zdjęciu?
Na działce mam starą wiśnię, o wysokości kilku metrów. Niestety opiekuję się tą działką dopiero od roku, a przez kilkanaście lat drzewa te nie były w ogóle pielęgnowane.
Na skutek bardzo starego odłamania konara środkowa część głównego pnia zaczęła chorować (w miejscu zaznaczonym na czerwono) - białe ślady na wysokości około 2,5 metra. Poniżej niego jest kilka gałęzi które rosną i owocują, natomiast gałęzie powyżej na głównym pniu jedna po drugiej obumierają. Nie chciałbym wycinać tej wiśni w całości, bo rodzi jeszcze dość dobrze, natomiast jeśli nic nie zrobię, to obawiam się że pewnie za parę lat będzie po wszystkim. Czy mogę uciąć główny konar w miejscu które zaznaczyłem na zdjęciu?
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Obrazek nie wyświetla się, ale po opisie wiem, że wyrwę zainfekowała huba i zgnilizna postępuje na kolejne konary. Będzie potrzebne odcięcie części drzewa i oczyszczenie ubytku.
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Mam nadzieję, że teraz zdjęcie będzie widoczne. Moje wątpliwości wynikają z tego, że jest to główny pień, i czy drzewo to wytrzyma.
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Rozumiem, czyli należy ciąć pod skosem. Zależy mi, żeby go nie stracić, bo drzewo mimo, że jest strasznie zapuszczone owocuje co roku jak szalone. Bardzo dziękuję za szybką odpowiedź
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Takie cięcie pozwoli się goić ranie. Gdyby pozostał czop, wnętrze pnia z czasem by wypróchniało wskutek niemożności oblania rany tkanką przyranną.
Re: Ochrona starych drzew owocowych
witam jestem tu nowa i dopiero raczkuje w kwestiach ogrodowych. Niedawno kupiliśmy stary dom z ogrodem, klimatyczny, w którym są m.in. stare jabłonie. Rok temu miały mnóstwo owoców ale pod ich ciężarem wyłamał się jeden z konarów. W tym roku nie owocowała - odpoczywała Drzewa nie były przycinane a ja mam bardzo nikłe pojęcie w.s. ich formowania. Liczę na Waszą pomoc Czy i w ogóle powinnam przycinać? Mają dużo zwisających gałęzi. myślałam o wycieciu konara po lewej bo zwiesza się i zahacza o płot, ale nie wiem czy to dobry pomysl. ponizej zdjęcie.
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Można ten jeden konar ściąć, ale wiosną. Teraz drzewo już nie zdąży wytworzyć tkanki przyrannej. Przy okazji usuń też te duże czopy z pni. Rany funabenem.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3154
- Od: 10 kwie 2016, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Ropica k. Gorlic
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Gruszka prawdopodobnie niedługo zakończy swój żywot, gdyż ładnie zielone są tylko dwa dolne konary pozostała cześć drzewa straciła już cześć liści dodatkowo zaczęła się przechylać w kierunku południowo zachodnim. Co udało mi się zrobić to usunąłem część suchych gałęzi od dołu, reszty nie chciałem ruszać, gdyż nie wiem jak bardzo próchnica postąpiła. Na szczęście zrazy opuściły już drzewo i podobno dzielnie się zrastają.ERNRUD pisze:Nie będzie tyle. Zrób sam tyle, ile możesz. Masz dostęp do obornika? To byłby najważniejszy krok na tą chwilę. Znaczy, na jesień. No a posusz możesz usunąć w miarę możliwości sam. Reszta cięć i chirurgia - to już byłoby powiedzmy dla specjalisty. Myślę, że można ją jeszcze podtrzymać z 20 lat.
Ile to ma obwodu?
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Chciałem prosić o poradę. Na działce mam jabłoń, jest już stara, około 40-50-letnia. Na jednym z konarów jest długa stara rana schodząca aż do pnia, chyba po ułamanej gałęzi. Tylko fragmentarycznie była smarowana funabenem ? wyżej nie mam jak się dostać. Jest też młody konar kończący ranę, ale też nadłamany i wiszący na korze i fragmencie drewna. Okolice młodego konaru są zabezpieczone funabenem ? 2 lata temu. Widać nawet zarastanie rany po bokach. Konar owocuje nawet, jest żywy. Niestety w jednym czy dwóch miejscach rośnie na nim huba!
O ile z wyższą raną nic teraz nie mogę teraz zrobić ? ten zraniony stary konar też owocuje, o tyle z młodym mogę coś zrobić. Tylko co? Czy on jest do obcięcia? Jeśli tak, to kiedy? Teraz czy zaczekać do wiosny, a ranę tylko zasmarować?
Co docelowo (już w 2017 r.) zrobić z tym pionowym, zranionym konarem? Rana idzie od czerwonej kreski do czerwonej. Na niebiesko zaznaczyłem połączenie konaru i pnia. Plan na teraz to zasmarować ile się da.
Zależy mi na ocaleniu jabłoni ? bezimiennej (jakiś miks szczepiony chyba na antonówce), bo ma genialne owoce.
Co zrobić z tą czarną 'dziuplą' w pniu? To nie jest dziura, tam jest jednak drewno, i to blisko krawędzi. Smarowałem to, ale skutek słaby...
Może kiedyś udałoby mi się zaszczepić ją na innym drzewie?
rana
gałąź
prawie dziupla
O ile z wyższą raną nic teraz nie mogę teraz zrobić ? ten zraniony stary konar też owocuje, o tyle z młodym mogę coś zrobić. Tylko co? Czy on jest do obcięcia? Jeśli tak, to kiedy? Teraz czy zaczekać do wiosny, a ranę tylko zasmarować?
Co docelowo (już w 2017 r.) zrobić z tym pionowym, zranionym konarem? Rana idzie od czerwonej kreski do czerwonej. Na niebiesko zaznaczyłem połączenie konaru i pnia. Plan na teraz to zasmarować ile się da.
Zależy mi na ocaleniu jabłoni ? bezimiennej (jakiś miks szczepiony chyba na antonówce), bo ma genialne owoce.
Co zrobić z tą czarną 'dziuplą' w pniu? To nie jest dziura, tam jest jednak drewno, i to blisko krawędzi. Smarowałem to, ale skutek słaby...
Może kiedyś udałoby mi się zaszczepić ją na innym drzewie?
rana
gałąź
prawie dziupla
- ERNRUD
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2522
- Od: 4 lip 2010, o 00:09
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Radomsko/Kraków
Re: Ochrona starych drzew owocowych
Jesienią nie wykonuje się takich prac.
Trzeba poczekać do przedwiośnia i zrobić wtedy komplex pielęgnację. Najlepiej usunąć w marcu wszystkie gałęzie, które są połamane (łącznie z tą, którą prezentujesz na zdjęciu - nie ważne, czy jest żywa i czy owocuje). Musisz usunąć wszystko co jest połamane, nadłamane, suche, poranione i na czym występują huby. Jeśli dzieje się to na pniu lub bardzo ważnych konarach, to takie miejsca trzeba poddać chirurgii. Uzyskaj dostęp na całej wysokości rany i ją dokładnie oczyść z próchna/owocników hub. Potem zabezpiecz funabenem, ale tylko te fragmenty, które są twarde (nie maluj próchna). Usuń też miękkie próchno z tej dziupli nisko na pniu. Dobrze byłoby zrobić też tam odpływ. Poczytaj sobie o tym. Wszystko to wiosną.
Proponuję też wykonać cięcie prześwietlające, które polega na usunięciu gałęzi krzyżujących się, zachodzących na siebie i nadmiernie zagęszczających koronę. Rany oczywiście zabezpieczaj. Pamiętaj, żeby wszystko ciąć na obrączkę i zostawiać gładkie rany.
Trzeba poczekać do przedwiośnia i zrobić wtedy komplex pielęgnację. Najlepiej usunąć w marcu wszystkie gałęzie, które są połamane (łącznie z tą, którą prezentujesz na zdjęciu - nie ważne, czy jest żywa i czy owocuje). Musisz usunąć wszystko co jest połamane, nadłamane, suche, poranione i na czym występują huby. Jeśli dzieje się to na pniu lub bardzo ważnych konarach, to takie miejsca trzeba poddać chirurgii. Uzyskaj dostęp na całej wysokości rany i ją dokładnie oczyść z próchna/owocników hub. Potem zabezpiecz funabenem, ale tylko te fragmenty, które są twarde (nie maluj próchna). Usuń też miękkie próchno z tej dziupli nisko na pniu. Dobrze byłoby zrobić też tam odpływ. Poczytaj sobie o tym. Wszystko to wiosną.
Proponuję też wykonać cięcie prześwietlające, które polega na usunięciu gałęzi krzyżujących się, zachodzących na siebie i nadmiernie zagęszczających koronę. Rany oczywiście zabezpieczaj. Pamiętaj, żeby wszystko ciąć na obrączkę i zostawiać gładkie rany.