Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Wow! Piękne owoce! I na jednej jest tyle tykw? Ja w przyszłym roku też pójdę w Kobry, bo są rzeczywiście niesamowitej urody. W tym roku okazało się, że mam tylko 2 rośliny, które są prawdziwymi kobrami a reszta to jakieś krzyżówki.
Małe Cannonki cudne trzymam za nie kciuki żeby ładnie rosły wszystkie trzy
Małe Cannonki cudne trzymam za nie kciuki żeby ładnie rosły wszystkie trzy
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Tykwy Kobry mam 3 krzaczki, chociaż teraz po przycięciu można powiedzieć ze trzy badyle... Wygląda, jakby owoce były połączone pępowiną z donicami. Od dołu rośliny zaatakował
mączniak, więc musiałam usunąć zarażone liście. Widać owocom ten zabieg nie zaszkodził.
mączniak, więc musiałam usunąć zarażone liście. Widać owocom ten zabieg nie zaszkodził.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Wejście na działeczkę
po prawej stronie przy słupie rosną 3 kobry, a centralnie nad furtką taka jakaś z grubaśną szyją
a troszkę ponad tydzień temu zastanawiałam się, która z nich będzie rosła
taki widok lubię
no i mam sporo takiego "cosia"...czy to jest tykwa Zucca
po prawej stronie przy słupie rosną 3 kobry, a centralnie nad furtką taka jakaś z grubaśną szyją
a troszkę ponad tydzień temu zastanawiałam się, która z nich będzie rosła
taki widok lubię
no i mam sporo takiego "cosia"...czy to jest tykwa Zucca
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Witam
Jak na razie uchowałem się 1 owocu tykwy(albo Birdhouse albo Martinhouse-pomieszałem nasiona), reszta się nie zawiązuje. Czy jest sens podwiązać go jakąs siatką? Widziałem na kilkunastu zdjęciach w sieci że są podwiązane, większość niekoniecznie. Dmucham na zimne ze względu na "obfite plony"
Jak na razie uchowałem się 1 owocu tykwy(albo Birdhouse albo Martinhouse-pomieszałem nasiona), reszta się nie zawiązuje. Czy jest sens podwiązać go jakąs siatką? Widziałem na kilkunastu zdjęciach w sieci że są podwiązane, większość niekoniecznie. Dmucham na zimne ze względu na "obfite plony"
Pozdrawiam
Bartosz
Bartosz
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Bartosz ja bym zabezpieczyła. Piękna jest, więc szkoda by jej było! Skoro jest jedna pewnie będzie to duży okaz Jeśli nie siatką to przynajmniej mocnym sznurkiem. A pod łodyżkę koniecznie kawałek szmatki, żeby sznurek jej nie pokaleczył
Dziś niedziela a ja robiłam małe "porządki" z niepotrzebnymi pędami i liśćmi. Trochę je ogołociłam...ale za to ukazał się taki widok
Dziś niedziela a ja robiłam małe "porządki" z niepotrzebnymi pędami i liśćmi. Trochę je ogołociłam...ale za to ukazał się taki widok
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
i jeszcze wspomniane wcześniej trzy kobry przy słupie
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
mustysia piękne widoki serwujesz Kobry przy słupie na pewno przyciągają wzrok
ciekawskich działkowców. Taki "coś" też wyrósł na działce mojego brata, pomimo że
nie kupowałam nasion tykwy Zucca, stąd wniosek że zdarzają się pomyłki zakupowe.
Bartosz często podwiązuję tykwy zwisające tuż nad ziemią ale czasem i to nie ochroni
owoców. W przypadku poniżej - przed ślimakami.
Znów dobrały się do dużego owocu Może jeszcze rana da radę się zabliźnić.
Duże owoce tykwy są bardzo ciężkie, potrafią z dnia na dzień "zwiesić się" bardzo nisko i wylądować na ziemi. Więc lepiej te duże okazy zabezpieczyć.
ciekawskich działkowców. Taki "coś" też wyrósł na działce mojego brata, pomimo że
nie kupowałam nasion tykwy Zucca, stąd wniosek że zdarzają się pomyłki zakupowe.
Bartosz często podwiązuję tykwy zwisające tuż nad ziemią ale czasem i to nie ochroni
owoców. W przypadku poniżej - przed ślimakami.
Znów dobrały się do dużego owocu Może jeszcze rana da radę się zabliźnić.
Duże owoce tykwy są bardzo ciężkie, potrafią z dnia na dzień "zwiesić się" bardzo nisko i wylądować na ziemi. Więc lepiej te duże okazy zabezpieczyć.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Wujek google jest dobry na wszystko...a że nie wiedziałam co oznacza "karczycho"musiałam się posiłkować netem
<<<Co to znaczy karczycho
Pod spodem prezentujemy kilkanaście najpopularniejszych definicji objaśniających co to znaczy karczycho. ?Karczycho? to m.in.:
? Kolos.
? Olbrzym.
? Atleta.
? Siłacz.
? Lepa.
? Klaps powyżej pleców.
? Kark.
? Poszyjki.
? Dres.
? Potocznie mięśniak.>>>>
Hahaha wychodowałam mięśniaka
Elu czy ty nie możesz dokarmiać swoich ślimaków czymś innym, żeby zostawiły w spokoju Twoje piękne tykwy ?
<<<Co to znaczy karczycho
Pod spodem prezentujemy kilkanaście najpopularniejszych definicji objaśniających co to znaczy karczycho. ?Karczycho? to m.in.:
? Kolos.
? Olbrzym.
? Atleta.
? Siłacz.
? Lepa.
? Klaps powyżej pleców.
? Kark.
? Poszyjki.
? Dres.
? Potocznie mięśniak.>>>>
Hahaha wychodowałam mięśniaka
Elu czy ty nie możesz dokarmiać swoich ślimaków czymś innym, żeby zostawiły w spokoju Twoje piękne tykwy ?
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
A ja pomyślałam że elas chodzi o krzaczycho Tym sposobem dowiedziałam się
że wyhodowałam 4 sztuki " Klapsów powyżej pleców" czyli olbrzymów.
A mianowicie 2 kobry w donicach i 2 "może kobry"/ a może nie.../ na działce. Te drugie
mają cieńszą i bardzo długą górną część owoców.Dzisiaj pojadę na działkę i cyknę zdjęcia.
mustysia ślimaki dokarmiam też ogórkami A co z nimi robię jak złapię, to
nie będę pisać...
że wyhodowałam 4 sztuki " Klapsów powyżej pleców" czyli olbrzymów.
A mianowicie 2 kobry w donicach i 2 "może kobry"/ a może nie.../ na działce. Te drugie
mają cieńszą i bardzo długą górną część owoców.Dzisiaj pojadę na działkę i cyknę zdjęcia.
mustysia ślimaki dokarmiam też ogórkami A co z nimi robię jak złapię, to
nie będę pisać...
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Karczycho od słowa kark, chodziło mi o tą kobre z dużą szyja, lubię tak nietypowe okazy
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Pomyślałam dziś, że uprawa tykw to rodzaj hazardu. Będą lub nie, takie jak chcemy lub nie Generalnie jestem zawiedziona. Podobnie - dyniami ozdobnymi. Posiałam kilka gatunków, a owocuje tylko...jeden . Chyba we wszystkich torebkach kupionych nasion były te same nasiona
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Heh ale w moim poście "ortografa" strzeliłam
Też jestem tego samego zdania Emilio.
Niby mam, ale w większość nie to co sadziłam. A już najbardziej rozwala mnie fakt, że z nasion pochodzacych z jednej tykwy wyrosły 2 różne owoce w ogóle nie podobne do "matki"..cuda jakies?
Niby dużo, ale nie z tych na których mi zależało...no ale i tak jestes przeszczęsliwa , że w ogóle są
Też jestem tego samego zdania Emilio.
Niby mam, ale w większość nie to co sadziłam. A już najbardziej rozwala mnie fakt, że z nasion pochodzacych z jednej tykwy wyrosły 2 różne owoce w ogóle nie podobne do "matki"..cuda jakies?
Niby dużo, ale nie z tych na których mi zależało...no ale i tak jestes przeszczęsliwa , że w ogóle są
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
mustysia to całkiem naturalne że na jednym krzaczku mogą pojawić się owoce
o różnym kształcie. Kiedyś w naszym tykwowym wątku była o tym mowa. Tak więc
Emilia ma rację że uprawa tykwy ma coś z hazardu.
Taka Kobra wyrosła na działce, jest ciężka i ogromna Kobry mogą mieć zgrubienie
na szyjce ale nie muszą.
Druga ma grubszą szyjkę i musiałam ją podwiesić bo by już stała na ziemi.
Ta też jest bardzo duża - Froggy?
i jeszcze kilka działkowych maluszków
o różnym kształcie. Kiedyś w naszym tykwowym wątku była o tym mowa. Tak więc
Emilia ma rację że uprawa tykwy ma coś z hazardu.
Taka Kobra wyrosła na działce, jest ciężka i ogromna Kobry mogą mieć zgrubienie
na szyjce ale nie muszą.
Druga ma grubszą szyjkę i musiałam ją podwiesić bo by już stała na ziemi.
Ta też jest bardzo duża - Froggy?
i jeszcze kilka działkowych maluszków