ABC cięcia drzew owocowych - BAZA
- kocicy_Lwisko
- 50p
- Posty: 95
- Od: 12 wrz 2008, o 08:57
- Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza
Niskopienny orzech???? A co to jest??
Skoro orzech rośnie do 10m w górę i tyle samo w szerz??:roll:
Ja bym je obciął ale na wiosnę. I formował koronę jak najwyżej się da. Orzechów się nie rwie, tylko same spadają. Więc wysokość korony nie ma takiego znaczenia. A jak korona się uformuje wysoko, to może koło tego orzecha przejdziesz wyprostowany.
Poza tym jeśli to co widzę na zdjęciu to kilka orzechów posadzonych obok siebie - to gratuluję pomysłu. Popatrz sobie z daleka i wyobraź sobie te 10m w każdą stronę z każdego drzewka. Jeszcze nie widziałem osoby, która ujarzmiła orzecha. Na początku przez kilka lat się to udaje, ale potem to już nie jest możliwe. Ale z chęcią zmienią zdanie - jak ktoś to zrobił to niech umieści zdjęcie, złożę przed nim hołd. To jest naprawdę sztuka.
Skoro orzech rośnie do 10m w górę i tyle samo w szerz??:roll:
Ja bym je obciął ale na wiosnę. I formował koronę jak najwyżej się da. Orzechów się nie rwie, tylko same spadają. Więc wysokość korony nie ma takiego znaczenia. A jak korona się uformuje wysoko, to może koło tego orzecha przejdziesz wyprostowany.
Poza tym jeśli to co widzę na zdjęciu to kilka orzechów posadzonych obok siebie - to gratuluję pomysłu. Popatrz sobie z daleka i wyobraź sobie te 10m w każdą stronę z każdego drzewka. Jeszcze nie widziałem osoby, która ujarzmiła orzecha. Na początku przez kilka lat się to udaje, ale potem to już nie jest możliwe. Ale z chęcią zmienią zdanie - jak ktoś to zrobił to niech umieści zdjęcie, złożę przed nim hołd. To jest naprawdę sztuka.
- dominikams
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 5443
- Od: 21 sty 2008, o 10:48
- Lokalizacja: okolice Warszawy
Czy ta kąśliwa, jak mniemam, uwaga to do mojej wypowiedzi?kocicy_Lwisko pisze:Niskopienny orzech???? A co to jest??
Skoro orzech rośnie do 10m w górę i tyle samo w szerz??:roll:
Jeśli tak, to wyjaśniam, że niskopienne - to jak korona zaczyna się dość nisko nad ziemią. Czyli jak autor wątku nie wytnie tych gałązek, to będzie miał drzewo niskopienne. I nie ma znaczenia, że mu wybije w górę, a tym bardziej że 10 m na szerokość.
Po co stawiasz tyle znaków zapytania? Krzyczysz, czy co?
- kocicy_Lwisko
- 50p
- Posty: 95
- Od: 12 wrz 2008, o 08:57
- Lokalizacja: pd-wsch kraniec Mazowsza
Niech będzie że ryczę.
Jeśli komuś przeszkadzają znaki zapytania to niech zamieni czytając na
Ale jakoś słowo niskopienny do orzecha mi nie pasuje. Ale przy zastosowaniu takiego podejścia że mówimy o miejscu rozpoczęcia się korony to ok. A potem 10m w górę i po 5 w każdą stronę.
A tak na marginesie to orzecha w zasadzie nie powinno się przycinać. A jeśli już to na wiosnę.
Może moje zdziwienie wynika z faktu że na działce mam dwa orzechy już dorosłe. A jeden oprócz tych wyciąłem (ale nie wiem czy skutecznie - na wiosnę się okaże). Wszystkie mają koronę (rozwidlenie) poniżej 1,80m.
Jeśli komuś przeszkadzają znaki zapytania to niech zamieni czytając na
Ale jakoś słowo niskopienny do orzecha mi nie pasuje. Ale przy zastosowaniu takiego podejścia że mówimy o miejscu rozpoczęcia się korony to ok. A potem 10m w górę i po 5 w każdą stronę.
A tak na marginesie to orzecha w zasadzie nie powinno się przycinać. A jeśli już to na wiosnę.
Może moje zdziwienie wynika z faktu że na działce mam dwa orzechy już dorosłe. A jeden oprócz tych wyciąłem (ale nie wiem czy skutecznie - na wiosnę się okaże). Wszystkie mają koronę (rozwidlenie) poniżej 1,80m.
Witam.
Mylenie określenia pienności drzewa z jego stopniem skarlenia to częsty przypadek.Ale gdy już to sobie uświadomimy to nie mylmy tych pojęć.
Zacytuję klasyka-prof.Mikę..."Siły wzrostu drzew nie należy mylić z wysokością pnia.Wysokość pnia nie zależy od podkładki,a od sposobu formowania drzewa w szkółce i w sadzie"...i tyle.
Czyli każde z drzew:karłowych,półkarłowych,silnie rosnących-może być :niskopienne(pień wysokości 30-60cm),półpienne(60-100) i wysokopienne(101-160).
Hej.
Mylenie określenia pienności drzewa z jego stopniem skarlenia to częsty przypadek.Ale gdy już to sobie uświadomimy to nie mylmy tych pojęć.
Zacytuję klasyka-prof.Mikę..."Siły wzrostu drzew nie należy mylić z wysokością pnia.Wysokość pnia nie zależy od podkładki,a od sposobu formowania drzewa w szkółce i w sadzie"...i tyle.
Czyli każde z drzew:karłowych,półkarłowych,silnie rosnących-może być :niskopienne(pień wysokości 30-60cm),półpienne(60-100) i wysokopienne(101-160).
Hej.
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Tak to mogą rosnąć trawy, a nie rośliny dwuliścienne. Bo drzewa rosną dzięki działalności merystemom wierzchołkowym. Najprościej rzecz ujmując rośliny dwuliścienne rosną poprzez dobudowywanie na górze. Gałęzie pozostają na tej samej wysokości przez całe życie drzewa. Iglaki też tak rosną.bishop pisze:Pień pod gałęziami będzie rósł razem z drzewem. Więc te gałęzie boczne będą coraz wyżej. Niestety nie wiem, jak wysoko ostatecznie dojdą. Ja bym się wstrzymał z tym obcinaniem
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Bardzo ciekawa i - przyznam - bardzo odważna teoria... Mogłabyś ja nieco rozwinąć, Magda? Szczególnie interesuje mnie kwestia tego "dobudowywania na górze" i fragment:maakita pisze:Tak to mogą rosnąć trawy, a nie rośliny dwuliścienne. Bo drzewa rosną dzięki działalności merystemom wierzchołkowym. Najprościej rzecz ujmując rośliny dwuliścienne rosną poprzez dobudowywanie na górze. Gałęzie pozostają na tej samej wysokości przez całe życie drzewa. Iglaki też tak rosną.
- z którym się nie zgodzęmaakita pisze:Gałęzie pozostają na tej samej wysokości przez całe życie drzewa
Pozdrawiam serdecznie
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
Chciałam łopatologicznie wytłumaczyć wzrost wierzchołkowy. To zboczenie zawodowe - pracuje z dziećmi - czasem muszę wytłumaczyć jak wbić gwoździa młotkiem nie używając ani słowa młotek ani gwóźdź (bo okazuje się, że słowa za trudne), a gałęzie pozostają na całe życie na tej samej wysokości i nie jest to teoria (oczywiście mówimy o wysokości miejsca w którym wyrosła).
- maakita
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2377
- Od: 17 maja 2007, o 08:47
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: wieś pod Krakowem
A teraz wersja szkolna z strony http://www.cotojest.info/wzrost_roslin_364.html
przyrost na grubość http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=97967
Jak się pisze o pewnych rzeczach czasem warto wrócić do podstaw.
Dalszą polemikę odsyłam do pracowników uczelni z katedrami botaniki.
wzrost roślin na długość z strony http://www.sciaga.pl/tekst/61788-62-wzrost_roslinwzrost roślin - nieodwracalne powiększanie się masy organizmów roślinnych; może trwać całe życie rośliny dzięki istnieniu tkanek twórczych (merystematycznych); wzrost roślin na długość odbywa się dzięki wierzchołkom wzrostu pędów i korzeni, na grubość - dzięki miazdze łykodrzewnej pędów i korzeni.
dlatego gałąź która wyrosła na wysokości 1 metra nad ziemią będzie na tej wysokości do końca życia drzewa oczywiście pod warunkiem, że jej nie wytniemy.Niektóre tkanki twórcze działają nieprzerwanie od stadium zarodkowego - są to merystemy pierwotne, do których należą wierzchołki wzrostu łodygi i korzenia głównego. Znajdują się one na szczytach łodygi i korzenia, dlatego też zwane są merystemami wierzchołkowymi (inna nazwa to stożki wzrostu). Dzięki nim odbywa się wzrost pierwotny, warunkujący przyrost rośliny na długość (tzw. wzrost elongacyjny).
przyrost na grubość http://encyklopedia.interia.pl/haslo?hid=97967
dlatego pień będzie z roku na rok coraz grubszyPRZYROST WTÓRNY
przyrost łodygi lub korzenia na grubość w wyniku działania merysystemów bocznych, miazgi (kambium) i miazgi korkotwórczej (fellogenu); występuje u roślin nagonasiennych i dwuliściennych drzewiastych, niektórych zielnych i jednoliściennych; rezultatem jest wtórna budowa organów (tj. powstaje drewno i łyko wtórne).
Jak się pisze o pewnych rzeczach czasem warto wrócić do podstaw.
Dalszą polemikę odsyłam do pracowników uczelni z katedrami botaniki.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Bardzo ładnie rozwinięcie - dziękuję Tylko teraz ja jestem "w kropce" Bo jak tu przedstawić swoją opinię w sposób zrozumiały i nie wchodząc w szczegóły (a tego też chcę uniknąć - bo to nie forum, a aula akademicka jest do tego przeznaczona). Podstawy, które przedstawiłaś powyżej (i oczywiście nie podlegające nawet dyskusji) nie zawierają bowiem wielu istotnych elementów. Gdyby rozwój i przebieg procesów życiowych organizmów opierał się jedynie na prostych schematach i zależnościach - nie doszło by zapewne do tak ekspresyjnego rozwoju wielu dziedzin "botanicznych" jak fizjologia roślin, biochemia czy genetyka.
Roli dominacji wierzchołkowej pędów nikt absolutnie nie zaprzecza - ale nie można tu pominąć także procesów podziałów i elongacji (wydłużania się) komórek, który zachodzi w strefach podwierzchołkowych - a których intensywność decyduje o wysokości całej rośliny. O wpływie hormonów na wzrost roślin czy o procesie tworzenia się pędów (dlaczego, kiedy, gdzie i jakiej długości) należałoby poświęcić tu kilka stron - mija się to na pewno z celem (serdecznie zapraszam do dyskusji na PW ).
Ja tylko chciałem odnieść się do tego jedynego fragmentu, z którym się nie zgodzę:
- przykładowo: jeżeli posadzisz jabłonkę (złożoną z dwóch komponentów: podkładki i odmiany właściwej - bo ich wzajemny wpływ jest także w tym przypadku istotny) i zaraz po posadzeniu namalujesz pasek na pniu na wysokości 30 cm nad ziemią (tak właśnie robimy w celu określania siły wzrostu drzew) to z biegiem czasu (pomiary wykonuje się corocznie po zakończeniu wzrostu wegetatywnego) pasek będzie nieco wyżej (pień to także pęd - pęd główny)... i podobnie będzie z wysokością na której jest nasze pierwsze rozgałęzienie. Oczywiście - wzrost ten jest nieproporcjonalny do całkowitego wzrostu drzewa (wracamy do dominacji wierzchołkowej) oraz do przyrostu pnia na grubość (to jest elementem pomiaru) i wiele tu zależy także od wpływu czynników zewnętrznych - ale zadaje fałsz twierdzeniu, że zawsze z upływem czasu będzie to ta sama wysokość... jeżeli zainteresowałem tematem - zapraszam na PW
Pozdrawiam serdecznie
Roli dominacji wierzchołkowej pędów nikt absolutnie nie zaprzecza - ale nie można tu pominąć także procesów podziałów i elongacji (wydłużania się) komórek, który zachodzi w strefach podwierzchołkowych - a których intensywność decyduje o wysokości całej rośliny. O wpływie hormonów na wzrost roślin czy o procesie tworzenia się pędów (dlaczego, kiedy, gdzie i jakiej długości) należałoby poświęcić tu kilka stron - mija się to na pewno z celem (serdecznie zapraszam do dyskusji na PW ).
Ja tylko chciałem odnieść się do tego jedynego fragmentu, z którym się nie zgodzę:
maakita pisze:...dlatego gałąź która wyrosła na wysokości 1 metra nad ziemią będzie na tej wysokości do końca życia drzewa oczywiście pod warunkiem, że jej nie wytniemy...
- przykładowo: jeżeli posadzisz jabłonkę (złożoną z dwóch komponentów: podkładki i odmiany właściwej - bo ich wzajemny wpływ jest także w tym przypadku istotny) i zaraz po posadzeniu namalujesz pasek na pniu na wysokości 30 cm nad ziemią (tak właśnie robimy w celu określania siły wzrostu drzew) to z biegiem czasu (pomiary wykonuje się corocznie po zakończeniu wzrostu wegetatywnego) pasek będzie nieco wyżej (pień to także pęd - pęd główny)... i podobnie będzie z wysokością na której jest nasze pierwsze rozgałęzienie. Oczywiście - wzrost ten jest nieproporcjonalny do całkowitego wzrostu drzewa (wracamy do dominacji wierzchołkowej) oraz do przyrostu pnia na grubość (to jest elementem pomiaru) i wiele tu zależy także od wpływu czynników zewnętrznych - ale zadaje fałsz twierdzeniu, że zawsze z upływem czasu będzie to ta sama wysokość... jeżeli zainteresowałem tematem - zapraszam na PW
Pozdrawiam serdecznie
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1883
- Od: 1 maja 2008, o 18:51
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
A wracając do konkretnego zdjęcia i wypowiedzi zamieszczonej pod nim:
- oczywiście te gałęzie należy usunąć (są zdecydowanie za nisko i są zbyt silne) Pozdrawiam serdeczniebishop pisze:Pień pod gałęziami będzie rósł razem z drzewem. Więc te gałęzie boczne będą coraz wyżej. Niestety nie wiem, jak wysoko ostatecznie dojdą. Ja bym się wstrzymał z tym obcinaniem
co do tego wzrostu na wysokości 1m gałęzi to nie moge sie zgodzić do końca bo trzeba pamiętać jeszcze o takich prostych procesach jak: dyferencjacja i redyferencjacja komórek,dzięki którym, komórki moga sie przekształcać w inne i w wyniku tego naprzykład tkanki twórcze mogą powstać w całkiem innym miejscu pnia i wtedy pień pod wpływem krążacych auksyn w jego tkankach odpowiadających za wzrost komórek na długość podniesie wysokość gałezi z wysokosci 1m na metr
20-eścia w wyniku przyrostu komórek na długość ale wsumie to już gdybanie co by było gdyby, więc lepiej to zostawie i nie będę wdawać sie w szczegóły.
20-eścia w wyniku przyrostu komórek na długość ale wsumie to już gdybanie co by było gdyby, więc lepiej to zostawie i nie będę wdawać sie w szczegóły.