Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Uprawa gruntowa. Jak już wczesniej mówiłam nie ingerowałam ani w zapylanie ani w przycinanie. No i są....całe 6 sztuk maleństw, które w dodatku nie wiadomo czy będą rosły. Pogoda im do tego niestety nie służy. Pada deszcz i temperatura spadła na 12 stopni
ktoś chyba mówił, że to co się zawiąże do końca lipca ma szanse dojrzeć. Reszta nie...i to jest właśnie ta moja reszta
ale będę im kibicować
ktoś chyba mówił, że to co się zawiąże do końca lipca ma szanse dojrzeć. Reszta nie...i to jest właśnie ta moja reszta
ale będę im kibicować
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Elu piękne te Twoje z długimi szyjami Widać, że potężne owoce i Froggy super okaz
Takich małych u mnie też kilka sztuk jeszcze, ale czy dadzą radę?
ta biedna leżała na górze szubienicy i była zawinięta a pod swoim ciężarem spadła i jej się łodyżka trochę ukręciła i popękała..ciekaw czy będzie rosła.
ta z kolei zapowiadała by się na "grubaskę" ale czy urośnie?
no i bliźniaczki
Takich małych u mnie też kilka sztuk jeszcze, ale czy dadzą radę?
ta biedna leżała na górze szubienicy i była zawinięta a pod swoim ciężarem spadła i jej się łodyżka trochę ukręciła i popękała..ciekaw czy będzie rosła.
ta z kolei zapowiadała by się na "grubaskę" ale czy urośnie?
no i bliźniaczki
mustysia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Ależ się zimno zrobiło, ciekawe czy tykwy to wytrzymają, jeszcze dwa miesiące mogłyby się nacieszyć słońcem a my ich widokiem.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
No i się zdziwiłam dziś...trzy dni zimna a bliźniaczki podwoiły swoją wielkość...mniejsza 32 cm długości a większa 35 Skubane
Ich starsza siostra , jedyna do tej pory na krzaku zwana potocznie "Cudaczkiem" ma ok 50 cm długości i 70 cm w obwodzie (pomiary być może już nieaktualne)
No i teraz, kiedy siostra już nie rośnie tylko spokojnie sobie dojrzewa pojawiły się bliźniaczki, które same się zapyliły
Ich starsza siostra , jedyna do tej pory na krzaku zwana potocznie "Cudaczkiem" ma ok 50 cm długości i 70 cm w obwodzie (pomiary być może już nieaktualne)
No i teraz, kiedy siostra już nie rośnie tylko spokojnie sobie dojrzewa pojawiły się bliźniaczki, które same się zapyliły
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Te zdjęcie mustysi robi wrażenie - piękny widok, oby każdemu z nas tak obrodziło.
mustysiateż lubię takie samopylne niespodzianki Bliźniaczki na pewno dadzą radę
dojrzeć. Cudaczek wygląda jak kobra i to z pięknym zgrubieniem.
Coś mi się też pozapylało ale bardzo wysoko na drzewach, może też bedą niespodzianki.
mustysiateż lubię takie samopylne niespodzianki Bliźniaczki na pewno dadzą radę
dojrzeć. Cudaczek wygląda jak kobra i to z pięknym zgrubieniem.
Coś mi się też pozapylało ale bardzo wysoko na drzewach, może też bedą niespodzianki.
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Niezłe olbrzymy! Z takiej tykwy to można by zrobić matero (takie naczynko do picia yerba mate) dla całej rodziny, która by potem od nadmiaru energii skakała po sufitach
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Dobrze się macie Mam 18 krzaków i tylko dwa rosnące owoce... Reszta zawiązki, które nie dadzą rady podrosnąć...
Marenka speckled:
Marenka speckled:
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Oprócz takich długaśnych (snake), które wcześniej pokazywałam i które wciąż rosną, mam jeszcze takie maluchy:
Pewnie nie zdążą dojrzeć
Pewnie nie zdążą dojrzeć
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
- patasko
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2344
- Od: 26 maja 2011, o 23:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Bytków k. Katowic
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Emilia, pierwsza i ostatnia tykwa do wyrzucenia
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1785
- Od: 29 sty 2012, o 15:19
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Mazowsze
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Patrick, tak myślę, ale ta pierwsza jest dość duża i ten dolny kawałek jest śmiesznie ściubiony w trzech symetrycznie ułożonych punktach, więc zobaczę co będzie dalej.
I tu i tam. Ni tu, ni tam... cz.2
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Przyroda nie śpieszy się, a jednak ze wszystkim nadąża. Lao Tsy
Pozdrawiam....... Emilia
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
Myślałam o takich naczyniach Kembe oczywiście nie z takich dużych tykw tylko z mniejszych, bo i takie mam. Oglądałam nawet filmik jak przygotować takie naczynie...hmm pomyślę.
Patasko co się w tym roku stało, że aż taki nieurodzaj? Twoje marenki mają fajne przebarwienia
Emilio ta ostatnia to nie jest jakaś miniaturka? tak się zastanawiam, bo mam kobry miniaturki i też tak dziwnie wyglądają. Cyknę im fotki jutro na działce.
Sprostowanie do mojego "Cudaczka", ma 60 cm długości i taką śmieszną "dupkę" na dole
No i moja uprawa wiaderkowa..w sumie niczym nie różniąca się od tej gruntowej. Zdjęcie robione w słońcu, więc może słabo widać
wszystkie owoce z zapylania ręcznego. A za tymi liści z pierwszego zdjęcia, z przodu schowana długa i chuda "zuzanna"
Patasko co się w tym roku stało, że aż taki nieurodzaj? Twoje marenki mają fajne przebarwienia
Emilio ta ostatnia to nie jest jakaś miniaturka? tak się zastanawiam, bo mam kobry miniaturki i też tak dziwnie wyglądają. Cyknę im fotki jutro na działce.
Sprostowanie do mojego "Cudaczka", ma 60 cm długości i taką śmieszną "dupkę" na dole
No i moja uprawa wiaderkowa..w sumie niczym nie różniąca się od tej gruntowej. Zdjęcie robione w słońcu, więc może słabo widać
wszystkie owoce z zapylania ręcznego. A za tymi liści z pierwszego zdjęcia, z przodu schowana długa i chuda "zuzanna"
mustysia
- ElzbietaaG
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2902
- Od: 16 sie 2008, o 14:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: okolice Elbąga
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
mustysia ale masz urodzaj Panna "Zuzanna" też niczego sobie, pewnie jest
bardzo duża. Też się zastanawiam dlaczego tylko u nas tykwy tak obrodziły . Być może
tajemnica tkwi w uszczykiwaniu wierzchołków. Wygląda na to, że zbiory będą
w tym roku udane, pomimo suszy na początku sezonu. Podobnie ogórki na działce - nie
nadążam z przerobem.
Moje 2 cannon bell-ki rosną w oczach Może jeszcze zdążą urosnąć
bardzo duża. Też się zastanawiam dlaczego tylko u nas tykwy tak obrodziły . Być może
tajemnica tkwi w uszczykiwaniu wierzchołków. Wygląda na to, że zbiory będą
w tym roku udane, pomimo suszy na początku sezonu. Podobnie ogórki na działce - nie
nadążam z przerobem.
Moje 2 cannon bell-ki rosną w oczach Może jeszcze zdążą urosnąć
- ullak
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1677
- Od: 10 mar 2015, o 11:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Kozienice
Re: Tykwa - warzywo, piękna ozdoba, tysiące zastosowań, cz.3
U mnie się zawiązują jak głupie. Teraz, jak już za późno.
Słomiany zapał, czyli u leniwego ogrodnika
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA
Tilling the soil is the equivalent of an earthquake, hurricane, tornado, and forest fire occurring simultaneously to the world of soil organisms.
USDA