Cięcie winorośli cz. 1
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 636
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Cięcie winorośli
Mam starą odmianę po naszych zachodnich sąsiadach z wyglądu przypomina odmianę Aligote , Seyval Blanc na ścianie którą co roku ok 70-80 % pędów wycinam i zostawiam rzadko najgrubsze .
Oprócz tego latem skracam 1 -2 m przyrosty do owoców .
Tak naprawdę nie wiem czy dobrze robię z przycinaniem bo po przycinaniu trochę wcześniej mi owocują zazwyczaj 25 września do ok 15 października .
Oprócz tego latem skracam 1 -2 m przyrosty do owoców .
Tak naprawdę nie wiem czy dobrze robię z przycinaniem bo po przycinaniu trochę wcześniej mi owocują zazwyczaj 25 września do ok 15 października .
Winogron - cięcie
Witam Wszystkich Forumowiczów,
Na poniższych zdjęciach widać drzewka posadzone w zeszłym roku.
Tegoroczne pędy urosły na wysokość 2,5 metra - musiałem je przyciąć.
Ze względu na to że co osoba to inna porada mam kilka pytań:
1.Czy widoczne na zdjęciu młode pędy mam przyciąć czy pozostawić na przyszły rok?
2. Jeż tak to ze względu na moją konstrukcję jak najlepiej to zrobić ?
Na poniższych zdjęciach widać drzewka posadzone w zeszłym roku.
Tegoroczne pędy urosły na wysokość 2,5 metra - musiałem je przyciąć.
Ze względu na to że co osoba to inna porada mam kilka pytań:
1.Czy widoczne na zdjęciu młode pędy mam przyciąć czy pozostawić na przyszły rok?
2. Jeż tak to ze względu na moją konstrukcję jak najlepiej to zrobić ?
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Cięcie winorośli
Nic nie rób do wiosny ( marzec)
Przed dużymi mrozami połóż na ziemi i przykryj
Przed dużymi mrozami połóż na ziemi i przykryj
per aspera ad astra
Re: Cięcie winorośli
Cześć,
A jak postąpić w marcu ?
A jak postąpić w marcu ?
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli
A po co przykrywać coś, co w konsekwencji i tak będzie odcięte?
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Cięcie winorośli
Witam
Zakupiłem na wiosnę trzy małe sadzonki winorośli deserowych w doniczkach Aloszenkin , Nero, Einset Seedless.
Posadziłem w czerwcu w jednym rzędzie w odstępach co 120 cm.
Rosły sobie całe lato, wycinałem pasierby i nadmiarowe pędy zostawiając tylko dwie latorośle jak pokazałem na obrazku nr 1.
Latorośle są teraz dość grube, mają ~10mm a długość dochodzi do 250cm.
Byc może popełniłem błąd i powinienem zostawić tylko 1 najmocniejszy pęd?
Zastanawiam się jak je prowadzić dalej, ale chciałbym aby grona były nie tylko na wysokości kolan, ale również wyżej.
Dlatego pomyślałem, aby nie tracić już wykształconych pędów i przygiąć w drugim roku wiosną te dwie już łozy jak pokazałem na obrazku nr 2.
Zostawiłbym na obu łozach po 5-6 pąków z których wyrosłyby latorośle (patrz obrazek 3), a w czwartym roku przyciąć łozy na 2-3 pąki (patrz obrazek 4).
W kolejnych latach już tylko przycinać łozy na 2-3 pąki wyrastające z tych samych miejsc.
Czy to nie za szybko na takie prowadzenie, czy nie potrzebnie komplikuje i będzie za gęsto?
Może powinienem wyciąć 1 pęd, a drugi skrócić do wysokości pierwszego druta aby stworzyć grubszy pieniek?
Trochę czytałem już na te tematy, ale jako początkujący jakoś trudno mi podjąć odpowiednie decyzje.
Zakupiłem na wiosnę trzy małe sadzonki winorośli deserowych w doniczkach Aloszenkin , Nero, Einset Seedless.
Posadziłem w czerwcu w jednym rzędzie w odstępach co 120 cm.
Rosły sobie całe lato, wycinałem pasierby i nadmiarowe pędy zostawiając tylko dwie latorośle jak pokazałem na obrazku nr 1.
Latorośle są teraz dość grube, mają ~10mm a długość dochodzi do 250cm.
Byc może popełniłem błąd i powinienem zostawić tylko 1 najmocniejszy pęd?
Zastanawiam się jak je prowadzić dalej, ale chciałbym aby grona były nie tylko na wysokości kolan, ale również wyżej.
Dlatego pomyślałem, aby nie tracić już wykształconych pędów i przygiąć w drugim roku wiosną te dwie już łozy jak pokazałem na obrazku nr 2.
Zostawiłbym na obu łozach po 5-6 pąków z których wyrosłyby latorośle (patrz obrazek 3), a w czwartym roku przyciąć łozy na 2-3 pąki (patrz obrazek 4).
W kolejnych latach już tylko przycinać łozy na 2-3 pąki wyrastające z tych samych miejsc.
Czy to nie za szybko na takie prowadzenie, czy nie potrzebnie komplikuje i będzie za gęsto?
Może powinienem wyciąć 1 pęd, a drugi skrócić do wysokości pierwszego druta aby stworzyć grubszy pieniek?
Trochę czytałem już na te tematy, ale jako początkujący jakoś trudno mi podjąć odpowiednie decyzje.
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli
I za szybko, i nie polecam takiego sposobu prowadzenia. W myśl przysłowia "chytry dwa razy traci". Jedno grono Aloszenkina potrafi ważyć do 2 kg. 12 latorośli na tak małej przestrzeni i na tak młodych krzewach to tylko i wyłącznie problemy. Jak do tego dojdzie owocowanie (nie piszesz jakie duże planujesz?) to już katastrofa.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Cięcie winorośli
Ok, to może jeszcze kilka danych.
Winorośle posadzone co 120 cm w kolejności jak na poniższym obrazku.
Planuje prowadzić je na płaskim rusztowaniu w formie łuku o rozpiętości 5m i wys. 2,2m, które oprócz podpory dla roślin jako całość z winoroślami ma pełnić też funkcję ozdobną.
W środku Einset Seedles, bo ta odmiana podobno lubi być wyżej prowadzona dlatego posadziłem pod najwyższym miejscem rusztowania.
Nie wiem jeszcze jak duże owocowanie mogę planować dla tych odmian, ale nie jest dla mnie szczególnie ważna bardzo wysoka jakość gron, natomiast ważne aby wystarczyło dla 4 osobowej rodzinki.
W przyszłym roku i tak zamierzałem poobrywać wszystkie kwiatostany na nowych krzaczkach (no może za wyjątkiem 1-2 szt aby sprawdzić jak smakują).
W innym miejscu natomiast mam posadzoną starą słodką i wczesną winorośl o małych białych gronach, rosnącą prawie samopas na wyższej pergoli ( w tym roku wiosną dopiero mocniej go przyciąłem). Być może to Iza Zaliwska lub coś podobnego i jak do tej pory wszyscy w rodzinie z niego korzystamy. Te nowe odmiany to i tak dla mnie jak przesiąść się z malucha do merca
Rozumiem, że pośpiech nie jest wskazany i mam ograniczyć owocowanie, dlatego podpowiedzcie ile latorośli teraz i docelowo mogę zostawić na każdą konkretną odmianę aby jej zbytnio nie przeciążyć. Powierzchnia dyspozycyjna na jeden krzew to około 3 m2.
A tymczasem na jesień skróciłbym pędy powiedzmy do 1m i zakopczykował w ziemi na zimę.
A wiosną... no właśnie co wiosną? Wybrać grubszą łozę i obciąć na wyskości pierwszgo druta w celu wytworzenia grubszego pieńka a drugą łozę usunąć? Jakie dalsze prowadzenie będzie poprawne ?
Raczej nastawiałem się na pieniek + dwa ramiona ale jak widzę np dla Aloszenkina to będzie przesada i wystarczy jedno ramię.
Jeszcze sobie trochę poczytam (właśnie znalazłem "podręcznik uprawy winorośli deserowych"), jeśli jednak ktoś jest chętny sprowadzić mnie na właściwe tory to będę wdzięczny.
Winorośle posadzone co 120 cm w kolejności jak na poniższym obrazku.
Planuje prowadzić je na płaskim rusztowaniu w formie łuku o rozpiętości 5m i wys. 2,2m, które oprócz podpory dla roślin jako całość z winoroślami ma pełnić też funkcję ozdobną.
W środku Einset Seedles, bo ta odmiana podobno lubi być wyżej prowadzona dlatego posadziłem pod najwyższym miejscem rusztowania.
Nie wiem jeszcze jak duże owocowanie mogę planować dla tych odmian, ale nie jest dla mnie szczególnie ważna bardzo wysoka jakość gron, natomiast ważne aby wystarczyło dla 4 osobowej rodzinki.
W przyszłym roku i tak zamierzałem poobrywać wszystkie kwiatostany na nowych krzaczkach (no może za wyjątkiem 1-2 szt aby sprawdzić jak smakują).
W innym miejscu natomiast mam posadzoną starą słodką i wczesną winorośl o małych białych gronach, rosnącą prawie samopas na wyższej pergoli ( w tym roku wiosną dopiero mocniej go przyciąłem). Być może to Iza Zaliwska lub coś podobnego i jak do tej pory wszyscy w rodzinie z niego korzystamy. Te nowe odmiany to i tak dla mnie jak przesiąść się z malucha do merca
Rozumiem, że pośpiech nie jest wskazany i mam ograniczyć owocowanie, dlatego podpowiedzcie ile latorośli teraz i docelowo mogę zostawić na każdą konkretną odmianę aby jej zbytnio nie przeciążyć. Powierzchnia dyspozycyjna na jeden krzew to około 3 m2.
A tymczasem na jesień skróciłbym pędy powiedzmy do 1m i zakopczykował w ziemi na zimę.
A wiosną... no właśnie co wiosną? Wybrać grubszą łozę i obciąć na wyskości pierwszgo druta w celu wytworzenia grubszego pieńka a drugą łozę usunąć? Jakie dalsze prowadzenie będzie poprawne ?
Raczej nastawiałem się na pieniek + dwa ramiona ale jak widzę np dla Aloszenkina to będzie przesada i wystarczy jedno ramię.
Jeszcze sobie trochę poczytam (właśnie znalazłem "podręcznik uprawy winorośli deserowych"), jeśli jednak ktoś jest chętny sprowadzić mnie na właściwe tory to będę wdzięczny.
-
- Przyjaciel Forum - silver
- Posty: 683
- Od: 25 mar 2013, o 19:28
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Częstochowy
Re: Cięcie winorośli
Ja podobnie prowadzę nawet trzy piętra, ale to trza tworzyć stopniowo,
Te odmiany owocują na długich łozach, co drugie oczko usuwam aby był przewiew
Te odmiany owocują na długich łozach, co drugie oczko usuwam aby był przewiew
per aspera ad astra
Re: Cięcie winorośli
Czy na wyższych piętrach latorośle prowadzisz w formie kurtyny w dół czy normalnie do góry?
Bo tak się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby na razie stworzyć tylko jedno ramię na wysokości pierwszego druta, a dopiero za 3 - 4 lata ramie drugiego piętra.
To dolne ramie to i tak pewnie jeszcze nie w przyszłym roku a przyszły rok przeznaczyć tylko na wytworzenie grubszego pieńka.
Bo tak się zastanawiam, czy nie lepiej byłoby na razie stworzyć tylko jedno ramię na wysokości pierwszego druta, a dopiero za 3 - 4 lata ramie drugiego piętra.
To dolne ramie to i tak pewnie jeszcze nie w przyszłym roku a przyszły rok przeznaczyć tylko na wytworzenie grubszego pieńka.
Re: Cięcie winorośli
U mnie rośnie tak podobnie jak na rysunku @daniellw, krzaki mają około 10 lat i są dość gęste.
Jakoś specjalnie należy je przycinać i kiedy po zbiorze?
Jakoś specjalnie należy je przycinać i kiedy po zbiorze?
- kapitan
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1433
- Od: 2 sty 2012, o 21:58
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Dolny Śląsk
- Kontakt:
Re: Cięcie winorośli
Można wymyślać 2, 3 ..10 pieter tylko po co? Chyba tylko po to żeby było trudniej. Latorośle wyrosłe z dolnych ramion już pod koniec czerwca, będą ponad tym rusztowaniem i będą się nakładać na te co wyrosły z górnych ramion tworząc w górnej części gąszcz trudny do opanowania. Latorośle z górnych ramion w swojej wyższej części nie będą już miały podpór i będą się kładły we wszystkie możliwe strony zgodnie z kierunkiem wiatru.
Piotr
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
http://winnicakapitana.blogspot.com/" onclick="window.open(this.href);return false;
Re: Cięcie winorośli
Dlatego kierunkuję je na druty i wiąże, pytanie brzmi czy i które pnącza ucinać?