Nareszcie trochę popadało. Wykopałam dziś dwie rośliny, żeby przenieść w inne miejsce i niestety głębiej gleba sucha. Nie przeszkadza to kretom i nornicom. Podkopały mi wszystkie powojniki na skarpie i dobrały się do kępy tulipanów Exotic.

Posadziłam ostatnie rośliny z doniczek, ukorzenione żurawki, miskanta, turzyce i rozplenice.
Małgosiu tak szybko biegnie czas, a ja tak lubię ciepło.
Aniu u mnie jakoś chwastów mało, sporo rabat mam przykrytych korą, tam chwastów praktycznie nie ma. Miłorząb gatunek, nie szczepiony, to tnę wiosną długie przyrosty. On jednak rośnie jak chce,

i krzywi się na tę stronę, gdzie ma więcej gałęzi. Mam tylko takie zdjęcie.
Lucynko jakoś ostatnio mam napęd do pracy na rabatach. Może dlatego, że czasu na ogród mało.

Dziś już późno wyszłam i zrobiłam obchód, gdyby nie jednoroczne, które ładnie kwitną, to już na środę zaplanowałabym przeróbki.

Hortensje w różnej fazie przebarwień, od burgunda do bieli. Jeżówki mnie zaskoczyły, bo niektóre po wycięciu prawie wszystkich kwiatów, rozwijają kolejne pąki.

Każdy powinien mieć czas na nicnierobienie, tylko podziwianie kolorów, ja najczęściej tak mam.
Anitko dziękuję,

raz te moje układanki na rabatach ciekawe, inne za rok znowu się zmienią. Tylko hortensje za duże na przenoszenie.

Cieszę się, że ładnie się zaopiekowałaś roślinami, pięknie się zadomowiły.

Turzyca palmowa ma piękny kolor. Musisz ją dzielić co dwa, trzy lata, żeby nie kwitła, bo nie jest wtedy zbyt urodziwa. Twój szpaler hortensjowy z rozchodnikami jest cudny.
Alu biała rabata już zapełniona, więcej nic nie upchnę.

Miło, że chcesz się podzielić.

Może jak mi się znudzi, albo coś wypadnie. Kokorycz ładnie rośnie i żurawki już w lekkim cieniu posadziłam. Pozostałe się adaptują. Myślę, że łatwiej rozpoznać hortensję, jak już ukorzeni się w nowym miejscu. Jednak jak wysoka, to na pewno nie Bobo. Może masz ładniejszą niż Bobo, bo moje posadzone jesienią wyjątkowo marniutkie, nie wyższe od rozchodników i z nędznymi kwiatami.
Aniu Evergold mam kilkanaście sztuk, bo ładnie rozjaśniają rabatę i są zimozielone, choć już nie tak świeże zimą. Jeżówki trochę się rozrosły, więc kwitną ładniej. Jednak bezodmianowe najbardziej niezawodne.
Małgosiu PEPSI podglądam twoje przeróbki, zawsze można podpatrzeć ciekawe rozwiązania.

U mnie też wczoraj w nocy i dziś popadało, ale po ostatnich upałach, to wszystko za mało. Niestety u mnie na strychu temperatura poniżej zera, w garażu też, więc dalie będą jednoroczne. Sadź rozplenice, u mnie żadna z siewu nie wymarzła przez pięć lat.
Ewelinko podglądam doświadczone ogrodniczki i czasem jakieś rozwiązanie przeniosę do siebie. Oczywiście nigdy nie jest tak samo, bo każdy ogród inny. Miło, że hortensje ci się podobają, ja też je uwielbiam. Twój szpaler też szybko będzie ładny.

Żadnych cebulek w tym roku.

No, może kilka czosnków i tulipany do dwu donic na schody.

Nornice kopią w miejscach, gdzie tulipany w gruncie i skutecznie leczą mnie z sadzenia. W doniczkach mam ponad sto, ale nie kwitną tak ładnie, jak w gruncie.
Kolejne zwierzaki szaleją za płotem. Właśnie stado dzików ryje i wydaje takie odgłosy, że strach wychodzić z domu.