Sadzenie, przesadzanie drzew owocowych

[MarSz]

Jeśli z doniczki w której rosły ale nie kopane przed samą sprzedażą (niektórzy sprzedawcy tak robią, że co roku jakąś część szkółki jesienią doniczkują by móc w kolejnym roku sprzedawać w detalu cały sezon tylko takie są zwykle droższe).

Ogólnie z tym sadem to świetny pomysł. Dam sobie założyłem co prawda po ślubie ale jeszcze przed wybudowaniem domu żeby sobie rosło.

Jednak z drugiej strony to może być i gorszy pomysł bo mimo wszelkich starań może się zdarzyć, że jakieś drzewko Ci wypadnie (mi np 2 z kilkudziesięciu nie przetrwały pierwszej zimy a w kolejnym roku jeszcze jedna grusza z powodu choroby).

Jeśli Wasi goście będą wiedzieli co i gdzie sadzili to może im być przykro że taki (jakby nie patrzeć symboliczny) prezent się zniszczył.

[miki331]

Jak wrzesień będzie ciepły i suchy to trzeba będzie sporo podlewać

[jagusia111]

Z doniczki powinny spokojnie dać radę. Oczywiście tak jak miki napisał w poprzednim poście trzeba im zapewnić optymalne warunki wilgotnościowe, ale bez przesady . Nie nawozić niczym do następnej wiosny.

[herkules]

Mam o to takie drzewko owocowe .
Czy ono zawsze będzie takie krzywe ( ten łuk pomiędzy szczepieniem/ oczkowaniem ) ?
Wy też tak macie ?


Specjalnie na okres nasadzeń zostały wypożyczone instrumenty geodezyjne , pomiarowe, by równomiernie rozmieścić drzewka ( odległość od drzewka do drzewka taka sama) różnica może z 1 cm na całej długości miało to być idealne [ nie tak jak wszyscy sadzą na oko ]

[jagusia111]

Z czasem kiedy pień się rozrośnie pokryje podkładkę i się wyprostuje. Tak musi być bo drzewko bylo szczepione na przystawkę boczną, albo oczkowane. Drzewko jest jak najbardziej prawidłowe.

[herkules]

Dzięki za wyjaśnienie z podkładką

Drzewko palikować żeby przewodnik prosto rósł , czy samo się wyprostuje ?

[pata]

Wyprostuje się samo, ale palik jest niezbędny zęby drzewko zesztywnieć.

[jagusia111]

Nie zawsze palik jest potrzebny. Zależy na jakiej podkładce jest drzewko. Jeśli na M9, M26, P14 jest niezbędny jeśli na M7 lub A2 tylko wtedy jeżeli z jakiegoś powodu zacznie się krzywić.

[dziadek22]

Ja palikuję każde posadzone drzewo. Jesienne wiatry zachodnie mają używanie na mojej działce ROD.

[ERNRUD]

Chcę zwrócić uwagę tylko na jedną rzecz. Drzewo wskutek ugniatania i rozciągania komórek drewna podczas działania wiatru samo wytwarza drewno reakcyjne. Jest to naturalne przystosowanie do tolerowania podmuchów wiatru. Paliki ograniczają ten proces. Używajmy palików tylko w pierwszych latach życia drzew.

[dziadek22]

Czy po kilku latach wyjąć palik?

[ERNRUD]

Tak. Drzewo powinno utrzymywać się samo. Jeśli jest karłowe, a nie rośnie w sadzie produkcyjnym - też powinno utrzymywać się samo. Jeśli nie potrafi - redukcja korony. Do skutku.

[jagusia111]

Tylko po co trzymać drzewo, które będzie miało tak zredukowaną koronę, że będzie rodzić kilka jabłek na krzyż. Dziewiątka niezależnie od tego czy jest w sadzie produkcyjnym czy na działce nie utrzyma się bez palika. Przy większym wietrze poleci bo ma słaby system korzeniowy i tego się nie przeskoczy. W przypadku mocniejszych podkładek jeśli dobrze się ukorzenią, rosną prosto i nie będą owocować nadmiernie powinny się utrzymać.

Dziadek22 paliki po kilku latach wyjmą się same . Wtedy to już drzewko trzyma palik, a nie odwrotnie.