Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy cz. 1
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 3
- Od: 10 sie 2016, o 17:45
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Dziękuję bardzo za porady.
Ja przyjąłem, że skoro tak długo od zakupu stała w danym miejscu i nic jej nie było, to jest jej dobrze. Jednak się myliłem.
Zrobiłem już małe przemeblowanie i ustawiłem palme bliżej okna.
Dodatkowo dokupie jeszcze rozluźniacza. Postaram się jakoś delikatnie wyciągnąć palme z doniczki i wymieszać ziemię z tym rozluźniaczem.
Dziękuję bardzo za porady. Mam nadzieję, że teraz moja areka trochę odżyje za jakiś czas.
Pozdrawiam,
Damian Skols
Ja przyjąłem, że skoro tak długo od zakupu stała w danym miejscu i nic jej nie było, to jest jej dobrze. Jednak się myliłem.
Zrobiłem już małe przemeblowanie i ustawiłem palme bliżej okna.
Dodatkowo dokupie jeszcze rozluźniacza. Postaram się jakoś delikatnie wyciągnąć palme z doniczki i wymieszać ziemię z tym rozluźniaczem.
Dziękuję bardzo za porady. Mam nadzieję, że teraz moja areka trochę odżyje za jakiś czas.
Pozdrawiam,
Damian Skols
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Czy Wy też macie na Arecach długie zielone łodygi całkowicie bez liści? Ja zauważyłem, że na mojej jest kilka takich łodyg i zastanawiam się czy to nie jakaś choroba. Może ktoś coś więcej w tym temacie powiedzieć?
Oto zdjęcia.
Oto zdjęcia.
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
To nie jest łodyga, a zaczątek liścia który z czasem się rozwinie. Tak palmy wypuszczają nowe liście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Wełnowiec.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Odpowiedź masz we wcześniejszych moim poście.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Dzień dobry,
całkiem niedawno zakupiłam dwie palmy Areca. Przesadziłam je do wysokich donic, w których na spodzie zastosowałam keramzyt a następnie ziemię do roślin zielonych. Dwa razy dziennie zraszam liście i co dwa dni podlewam palmy odstaną wodą. Mimo to zauważyłam, że liście zaczynają brązowieć i schnąć:( Ponadto, najbardziej martwi mnie czarny nalot na łodygach oraz na wewnętrznej stronie liści. Podsyłam zdjęcia. Bardzo proszę o radę, nie znam się zbytnio na kwiatach, ale staram się o nie dbać. Być może źle je pielęgnuję, albo dopadła je jakaś choroba? Czy możecie doradzić, jak mogę je uratować?
Z góry dziękuję za wszelkie rady i pomoc:)
Pozdrawiam!
całkiem niedawno zakupiłam dwie palmy Areca. Przesadziłam je do wysokich donic, w których na spodzie zastosowałam keramzyt a następnie ziemię do roślin zielonych. Dwa razy dziennie zraszam liście i co dwa dni podlewam palmy odstaną wodą. Mimo to zauważyłam, że liście zaczynają brązowieć i schnąć:( Ponadto, najbardziej martwi mnie czarny nalot na łodygach oraz na wewnętrznej stronie liści. Podsyłam zdjęcia. Bardzo proszę o radę, nie znam się zbytnio na kwiatach, ale staram się o nie dbać. Być może źle je pielęgnuję, albo dopadła je jakaś choroba? Czy możecie doradzić, jak mogę je uratować?
Z góry dziękuję za wszelkie rady i pomoc:)
Pozdrawiam!
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Po pierwsze posadziłaś do niewłaściwej ziemi, prawidłowa to mieszanka ziemi do palm i ziemi próchnicznej wymieszanej z agroperlitem albo gruboziarnistym piaskiem. W tej ziemi co masz będzie Tobie ciężko utrzymywać wilgotność podłoża, istnieje ryzyko że korzenie mogą z czasem gnić, bo ziemia zbije się w jedną bryłę. Czy doniczki są z odpływem?
Natomiast drugim problemem są mszyce (zielone) oraz wciornastki. Czy to co jest na ziemi, takie białe kreski to się rusza?
Natomiast drugim problemem są mszyce (zielone) oraz wciornastki. Czy to co jest na ziemi, takie białe kreski to się rusza?
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Dzięki za odpowiedź.
To jedynie biały osad na ziemi, aczkolwiek zauważyłam maleńkie, zielone "pajączki", które wędrują sobie po brzegu doniczki oraz tego samego typu czarne, wędrujące po liściach. Nie ma ich jakoś dużo, ale jednak są.
Odnośnie ziemi, to Panowie w Castoramie polecili ją jako typową do palm, w opisie na opakowaniu przeczytałam, że stosuje się ją m.in do juki. Zalecasz w takim razie zmianę?
Co powinnam zrobić, żeby odratować rośliny?
To jedynie biały osad na ziemi, aczkolwiek zauważyłam maleńkie, zielone "pajączki", które wędrują sobie po brzegu doniczki oraz tego samego typu czarne, wędrujące po liściach. Nie ma ich jakoś dużo, ale jednak są.
Odnośnie ziemi, to Panowie w Castoramie polecili ją jako typową do palm, w opisie na opakowaniu przeczytałam, że stosuje się ją m.in do juki. Zalecasz w takim razie zmianę?
Co powinnam zrobić, żeby odratować rośliny?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
No to tylko pozostają mszyce. Kup odpowiedni preparat.
Pytałem się czy doniczki mają odpływ?
Jeśli niedawno przesadzałaś polecam zmienić mieszankę.
Pytałem się czy doniczki mają odpływ?
Jeśli niedawno przesadzałaś polecam zmienić mieszankę.
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Doniczki są z odpływem, dolna warstwa to keramzyt:)
-- 27 sie 2016, o 15:47 --
Dziękuję! Jeszcze dzisiaj zakupię preparat i odpowiednią ziemię. Czy ziemię mogę zmienić, jak już pozbędę się mszyc?
-- 27 sie 2016, o 15:47 --
norbert76 pisze:No to tylko pozostają mszyce. Kup odpowiedni preparat.
Pytałem się czy doniczki mają odpływ?
Jeśli niedawno przesadzałaś polecam zmienić mieszankę.
Dziękuję! Jeszcze dzisiaj zakupię preparat i odpowiednią ziemię. Czy ziemię mogę zmienić, jak już pozbędę się mszyc?
- norbert76
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 19109
- Od: 15 paź 2011, o 14:36
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Jelenia Góra
Re: Areka (Chrysalidocarpus lutescens) - pielęgnacja i problemy
Tak. Wpierw pozbądź się szkodników.
Tutaj możesz poczytać o ich zwalczaniu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lit=mszyce
Tutaj możesz poczytać o ich zwalczaniu:
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.p ... lit=mszyce
"Głową muru nie przebijesz, ale jeśli zawiodły inne metody należy spróbować i tej." - Józef Piłsudski
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta
Dżungla w bloku
Storczykowo u Norberta