Witam w moim zielonym zakątku. "Dwie chusteczki" bo to dwa kawałki ogródka, po ok 40m2 każdy. Moje od roku.
Zalety: zawsze coś można porobić, a się człowiek nie narobi
Wada: tyle pięknych roślin na świecie, a tu miejsca mało
U wejścia hortensja bukietowa, limonkowo-biała piękność:
Plan jest taki: przedni ogródek jako wizytówka, ma być obsadzony krzewami i być mało kłopotliwy.
Wiele roślin po poprzednich właścicielach rozdałam i posadziłam nowe, więc na razie dużo jest "maluszków".
Miejsce między nimi wypełniają byliny i aksamitki.
bodziszek, jeden z płożących iglaków, dwuletni starzec i kulista tuja
zawilec japoński i aksamitka.
Ze starszych nasadzeń jest rododendron.
Zaniedbany w zeszłym roku, w tym nie kwitł i nawet nie wiem jakiego jest koloru.
Teraz chucham dmucham.
Z najnowszych nasadzeń leszczyna ozdobna contorta.
Kupiłam z litości. Została zasuszona, zabiedzona w dziale ogrodniczym jednego z hipermarketów.
Cała była zasiedlona przez zwójkę. Miała jednak ładne, żywe pąki.
Po czyszczeniu i pryskaniu jest na rekonwalescencji.
W następnym poście pokażę ogródek z tyłu mieszkania. To będzie chusteczka w kwiatki
aga_zgaga - dwie chusteczki w kwiatki
- aga_zgaga
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1868
- Od: 18 cze 2016, o 12:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Okolice Warszawy
Re: aga_zgaga: dwie chusteczki w kwiatki
Ogródek z tyłu to moje miejsce relaksu. Jest jak dodatkowy pokój. Za ściany robią tuje, w roli dywanu występuje kawałek trawnika a na drewnianym wąskim tarasie w donicach rosną kwiaty. Na razie króluje obfitość i chaos, o ład zadbam w przyszłym roku
Dzielne rośliny znoszące tarasową patelnię:
rojniki posadzone w konarze, który przytargałyśmy z psicą ze spaceru:
czuprynka lawend i cyprysik, który przeżył święta BN:
rozmaryn z kocanką piaskową i wrzosy w łubianko-doniczce mojej roboty:
petunie:
pelargonie, uczep, marcinki:
trochę bardziej w cieniu ogródeczek ziołowy, z tym czego używamy (różne odmiany mięty, szczypiorek, natka pietruszki):
moje róże:
w gruncie, pnąca NN i Renesansowa Nina
w donicach miniatury z marketu
widok na chaos i obfitość
Dzielne rośliny znoszące tarasową patelnię:
rojniki posadzone w konarze, który przytargałyśmy z psicą ze spaceru:
czuprynka lawend i cyprysik, który przeżył święta BN:
rozmaryn z kocanką piaskową i wrzosy w łubianko-doniczce mojej roboty:
petunie:
pelargonie, uczep, marcinki:
trochę bardziej w cieniu ogródeczek ziołowy, z tym czego używamy (różne odmiany mięty, szczypiorek, natka pietruszki):
moje róże:
w gruncie, pnąca NN i Renesansowa Nina
w donicach miniatury z marketu
widok na chaos i obfitość