Dziękuję

. W tym sezonie niestety oprysk, dwukrotny, siarką nie wystarczył. W Kościerzycach, mimo oprysków siarką, trwa atak patogenów na kilku odmianach ( dziś kolejna dawka ). Niestety, mimo wakacji, nie poświęciłem w tym sezonie zbyt wiele uwagi mojej uprawie w tym weingarten ( z powodów niezależnych ode mnie ), ale za to jestem już zdeterminowany, że jesienią przenoszę krzewy do Oldrzyszowic. W Kościerzycach zostawię do przyszłego sezonu po jednym krzewie każdej odmiany jako rezerwę, a do tego przygotuję sztobry na przyszłe sadzonki. Będę miał wszystkie winorośle pod okiem, z jednej strony domu, gdzie jest ogródek warzywny i z drugiej, gdzie powstaje uprawa przerobowa. Za to w Oldrzyszowicach tegoroczne sadzonki z mozołem pną się ku górze. Nie osiągają imponujących przyrostów, ale widząc ubiegłoroczne sadzonki, widzę potencjał w tym piachu krzemowym. Zalet jest wiele, choćby brak patogenów na młodych winoroślach.
Weissburgunder

Elbling

Silvaner

Sadzonki w Oldrzyszowicach, wysadzane pod koniec maja, trafiły w okres suszy, stąd mam duże starty. Weissburgunder - z posadzonych 60 przeżyło 27, z 30 Elblingów - 17, z 50 Silvanerów około 20, z 40 Rieslingów również ok. 20. Jesienią uzupełnię Weissburgunder i Rieslingi sadzonkami ( na zdjęciu poniżej ), a resztę odmian w nowym sezonie.
