Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Ostatnio trafiłem na Baracid P - zakwaszacz stosowany w żywieniu zwierząt o składzie: kwas ortofosforowy, mlekowy, cytrynowy, mrówkowy, winowy. Zastanawiam się, czy sprawdziłby się w ogrodzie jako chociażby zamiennik nieocenionego kwasku cytrynowego. Wydajność 1ml/l, cena też przystępna. Jest też dodatek wapnia w ilości <0,005 i sodu - 0,18 w 1 kg tego preparatu, ale nie są to chyba wartości, które by źle wpływały na rośliny, prawda?
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendrony - zasilanie - nawożenie - zakwaszanie
Na pewno się sprawdzi - ktoś musi spróbować, opisać zalety oraz jak to wygląda ekonomicznie. Ja raczej wolę się uczyć na błędach innych więc nie piszę się na sprawdzenie tego pomysłu.
Re: Zakwaszanie gleby
Witam
moj znajomy,ma okazale rododendrony i wiecie?
stosuje tylko tzw Sol Gorzka
tania i bardzo bardzo skuteczna
rowniez pod iglaki
Piszemy poprawną polszczyzną- moderator/jokaer.
moj znajomy,ma okazale rododendrony i wiecie?
stosuje tylko tzw Sol Gorzka
tania i bardzo bardzo skuteczna
rowniez pod iglaki
Piszemy poprawną polszczyzną- moderator/jokaer.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Do kiedy można stosować dolistnie siarczan magnezu i żelaza ?
Patrzę na skład siarczanu magnezu Int... (nie podaję nazwy) i jest tyle samo tlenku magnezu i trójtlenku siarki co w Microkomplexie (tylko Micro ma jeszcze inne składniki).
Patrzę na skład siarczanu magnezu Int... (nie podaję nazwy) i jest tyle samo tlenku magnezu i trójtlenku siarki co w Microkomplexie (tylko Micro ma jeszcze inne składniki).
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Coś Ci się pomyliło w patrzeniu to nie siarczan magnezu ma zawartość jak jakiś nawóz Mikrokomplex tylko do siarczanu magnezu dodano trochę innych soli i uzyskano ten nawóz Mikrocomplex.
Niektórym się wydaje że producentów nawozów jest dużo a to nie prawda. Producentów nawozów jest kilku a reszta to mieszacze.
Mieszają popularny rolniczy nawóz - 1 tonę z 10 gramami mikroelementów czyli innych soli które rośliny potrzebują w mikroskopijnych ilościach opylają to jako Compleksy.
Pakując np siarczan amonu dają nazwę "prawdziwy zakwaszacz". Przecież po marketach chodzą ludzie którym chemia się kojarzy z powiedzeniem - poczuć do kogoś chemię.
Nie mają pojęcia że są robieni w balona i płacą podatek od własnej głupoty kupując rewelacyjny nawóz a w rzeczywistości kupują produkt dużo gorszy niż ten co rolnicy kupują na tony.
Pytanie brzmiało do kiedy można stosować magnez z żelazem - można jeszcze we wrześniu bo rododendrony nie gubią liści więc nie ma problemu wyrzucenia pieniędzy w błoto.
Ja mam własny terminarz podawania i u mnie magnez rododendrony dostają zaraz po "obudzeniu" i następnie właśnie przed jesiennymi deszczami.
Niektórym się wydaje że producentów nawozów jest dużo a to nie prawda. Producentów nawozów jest kilku a reszta to mieszacze.
Mieszają popularny rolniczy nawóz - 1 tonę z 10 gramami mikroelementów czyli innych soli które rośliny potrzebują w mikroskopijnych ilościach opylają to jako Compleksy.
Pakując np siarczan amonu dają nazwę "prawdziwy zakwaszacz". Przecież po marketach chodzą ludzie którym chemia się kojarzy z powiedzeniem - poczuć do kogoś chemię.
Nie mają pojęcia że są robieni w balona i płacą podatek od własnej głupoty kupując rewelacyjny nawóz a w rzeczywistości kupują produkt dużo gorszy niż ten co rolnicy kupują na tony.
Pytanie brzmiało do kiedy można stosować magnez z żelazem - można jeszcze we wrześniu bo rododendrony nie gubią liści więc nie ma problemu wyrzucenia pieniędzy w błoto.
Ja mam własny terminarz podawania i u mnie magnez rododendrony dostają zaraz po "obudzeniu" i następnie właśnie przed jesiennymi deszczami.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Asprokolku, może niejasno się wyraziłem, ale po prostu byłem w szoku w związku z tym składem Microkomplexu a moje przemyślenia były zbieżne z Twoimi. Wyrosłem a supermarketowych "mieszanek" i wiosną (za Twoją radą) kupiłem po worku tego co radziłeś - "wiosennego" i "letniego". Worki niby dużo, ale teraz nawet sam sobie mieszam nawóz do trawy - raz na 2 tygodnie umieszam nawozu, zakładam specjalny dozownik na wąż do podlewania i przy okazji podlewania mam równomierne nawożenie. Wracając do tematu. Do tego wiosennego i letniego dodajesz "Micro" wiec ja dodawałem właśnie Microkomlex Inter... stąd moje zaskoczenie składem tego dodatku. Skoro tam podstawowym składnikiem jest siarczan magnezu to może to wykorzystać żeby się nie "zepsuło". Pozdrawiam
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Nawóz który w rzeczywistości to siarczan magnezu plus "marża" możesz zostawić i użyć za 1-5000 lat bo inaczej zwany sól Epsom (miasto w UK gdzie kopią tą sól jak u nas NaCl w Wieliczce Bochni czy Kłodawie ) czy sól gorzka ma termin ważności jak sól kuchenna czyli nieograniczony. Przeleżała w ziemi tysiące lat a tu na opakowaniu roczny termin przydatności
Teraz kiedy wiesz że wiosenny to więcej azotu a jesienny potasu i wiesz że nie ma nawozów dedykowanych lepiej i taniej ogarniesz problem nawożenia.
Nawozy to taki szwedzki stół roślina i tak zabierze to co jej potrzebne. Fajnie że nawozisz dolistnie bo to najlepszy sposób bijący na głowę "garść pod krzak".
Sztuka nawożenia to podanie nawozu jak najmniej aby uzyskać jak największy efekt.
Dla mnie wzorem byli ogrodnicy angielscy ale najwięcej w nawożeniu można się nauczyć od holendrów. Niestety wiedza polskich sprzedawców artykułów ogrodniczych jest porażająca. Nie jeden raz słyszałem rady udzielane klientom po których stwierdzałem że ktoś sobie jaja robi.
Teraz kiedy wiesz że wiosenny to więcej azotu a jesienny potasu i wiesz że nie ma nawozów dedykowanych lepiej i taniej ogarniesz problem nawożenia.
Nawozy to taki szwedzki stół roślina i tak zabierze to co jej potrzebne. Fajnie że nawozisz dolistnie bo to najlepszy sposób bijący na głowę "garść pod krzak".
Sztuka nawożenia to podanie nawozu jak najmniej aby uzyskać jak największy efekt.
Dla mnie wzorem byli ogrodnicy angielscy ale najwięcej w nawożeniu można się nauczyć od holendrów. Niestety wiedza polskich sprzedawców artykułów ogrodniczych jest porażająca. Nie jeden raz słyszałem rady udzielane klientom po których stwierdzałem że ktoś sobie jaja robi.
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Wczoraj wylałem na rododendrona dobre pół konewki mikstury zalecanej przez @asprekola. W niedziele dam foto z mam nadzieje poprawą stanu rośliny.
- jokaer
- -Moderator Forum-.
- Posty: 7440
- Od: 14 lut 2008, o 08:21
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385 m npm; na granicy Małopolski z Podkarpaciem
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Jeśli są to zmiany spowodowane prze braki potasu czy magnezu, to niestety one się nie cofają.
Chlorozy z części górnych pędów- żelazo, mangan, miedź, bor to tak.
Odbarwienia słoneczne ( miałam takie) schodzą bardzo długo i niekoniecznie do końca, a nieraz wcale.
Chlorozy z części górnych pędów- żelazo, mangan, miedź, bor to tak.
Odbarwienia słoneczne ( miałam takie) schodzą bardzo długo i niekoniecznie do końca, a nieraz wcale.
Pozdrawiam- Jola Spis treści w uprawie warzyw
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
----------------------------------------------------
Sprzedam/Kupię/Wymienię Moje krzyżówki Na pohybel zimie
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Rododendron - problemy w uprawie
Ha ha ha - uprawa roślin to nie robienie na drutach gdzie po paru dniach można pokazać efekty.
Pewnie pierwsze dostrzegalne efekty pojawią się po 2-3 miesiącach czyli ............... na wiosnę. Gdy nowe liście zdrowe zakryją stare.
Ogrodnictwo to kalendarz a nie zegarek.
Oczekiwanie efektów na "drugi dzień" to przyczyna największych błędów. Jasiu wieczorem podał nawóz rano leci zobaczyć efekt i ........... efektu brak. Jasio wyciąga wnioski - za mało dałem trzeba dosypać. Po kilku dniach wyciąga nowy wniosek nawóz oszukany bo roślina zamiast rosnąć zwiędła.
Jola ma rację - zmiany na liściach cofają bardzo wolno albo wcale.
Pewnie pierwsze dostrzegalne efekty pojawią się po 2-3 miesiącach czyli ............... na wiosnę. Gdy nowe liście zdrowe zakryją stare.
Ogrodnictwo to kalendarz a nie zegarek.
Oczekiwanie efektów na "drugi dzień" to przyczyna największych błędów. Jasiu wieczorem podał nawóz rano leci zobaczyć efekt i ........... efektu brak. Jasio wyciąga wnioski - za mało dałem trzeba dosypać. Po kilku dniach wyciąga nowy wniosek nawóz oszukany bo roślina zamiast rosnąć zwiędła.
Jola ma rację - zmiany na liściach cofają bardzo wolno albo wcale.
Re: Zakwaszanie gleby
Witam Zacne Forum
Proszę mnie oświecić czy igły z modrzewia mogą zakwasić glebę. Systematycznie nawożę popiołem z kominka, ale on działa jak wapnowanie. A tu masz, zapragnąłem pomiziać się z wrzosami. POMOŻECIE
Proszę mnie oświecić czy igły z modrzewia mogą zakwasić glebę. Systematycznie nawożę popiołem z kominka, ale on działa jak wapnowanie. A tu masz, zapragnąłem pomiziać się z wrzosami. POMOŻECIE
- asprokol
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1892
- Od: 1 cze 2012, o 21:53
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: południowa wielkopolska
Re: Zakwaszanie gleby
Oczywiście że potrafią zakwasić ale ..................
Na informację że fusy od kawy mogą zakwasić glebę zareagował pracownik Starbuck-a i przeprowadził test ile tej kawy potrzeba. Wyszło mu że starczy 15 kg na metr kwadratowy aby obniżyć pH o jeden stopień. W Twoim przypadku kiedy używasz popiołu o pH 13 tych igieł pewnie potrzeba 4 taczki igliwia na każde wiaderko wysypanego popiołu.
Jak mówią bohaterowie czeskich filmów "to sobie ne da".
Zresztą najlepsze podłoże pod wrzosy to piasek z torfem w proporcji 50/50.
Na informację że fusy od kawy mogą zakwasić glebę zareagował pracownik Starbuck-a i przeprowadził test ile tej kawy potrzeba. Wyszło mu że starczy 15 kg na metr kwadratowy aby obniżyć pH o jeden stopień. W Twoim przypadku kiedy używasz popiołu o pH 13 tych igieł pewnie potrzeba 4 taczki igliwia na każde wiaderko wysypanego popiołu.
Jak mówią bohaterowie czeskich filmów "to sobie ne da".
Zresztą najlepsze podłoże pod wrzosy to piasek z torfem w proporcji 50/50.
Re: Zakwaszanie gleby
Popiół jest silnie zasadowy i się nie nadaje.
Igły modrzewiowe przekompostowane mają kwaśny odczyn. Od pięciu lat kompostuję igliwie i gałązki (do 2 cm średnicy) drzew szpilkowych. W roku ubiegłym kompost ten miał pH 5,4 zmierzone w Stacji Chemiczno Rolniczej.
Igły modrzewiowe przekompostowane mają kwaśny odczyn. Od pięciu lat kompostuję igliwie i gałązki (do 2 cm średnicy) drzew szpilkowych. W roku ubiegłym kompost ten miał pH 5,4 zmierzone w Stacji Chemiczno Rolniczej.