W.o... Kotach cz.7 {04.2014}

[neron]

Ja na wsi miałam dom bardzo daleko od szosy. Mimo to moje koty spotkało to co spotkało, były to rzeczy naprawdę straszne, nie chcę o tym pisać tutaj. Zgadzam się, że kot nauczony wychodzenia z domu może czuć się źle, jeśli nagle zamknie się go w domu. Ale taki od małego nie wychodzący - dokładnie jak napisałaś - nie tęskni za czymś czego nie zna. Ostatnio próbowałam nawet moje koty wyprowadzać na smyczy. Nic z tego, były przerażone, w tył zwrot i pod drzwi mieszkania. Więc chyba nie jest im aż tak źle w tych czterech ścianach.

[Dorotateija]

to ja też się pochwale moim kotem

[Aquaforta]

Kot w buszu. Domowym buszu

[izalui]

Kształcimy się

[LadyK]

Jaka fajna, pół łatek czarnych a pół brązowych. I lektura odpowiednia na forum

[ewa w]

Ale śliczniutka , to dziwne jakie miejsca koty wybieraja sobie na leżakowanie

[Aquaforta]

W Lublinie przy ul.Tymiankowej 7 jest możliwość bezpłatnej sterylizacji kotów- są wolne terminy- Polecam!!!

[dsk121]

Tak trochę z innej strony...obok mojej działki jest siedlisko kotów, jest szansa odstraszenia ich w jakiś humanitarny sposób?

[Dorotateija]

W sklepach są odstraszacze w spray tylko nie wiem czy na działce to poskutkuje ale można tez spróbować domowymi sposobami typu olejki cytrusowe rozpylać w miejscach gdzie koty bywają

[Aquaforta]

Na darmo koty nie buszują Na pewno przyciągają je myszy chowające się do domków przed zimą.
Z dwojga złego wolałabym koty

[Jolek]

Lub ktoś je dokarmia .
Niestety, takie siedlisko większości kotów jest uciążliwe. Przekonałam się sama w tym roku gdy miałam ich 10 z czego większość to kocurki. Po prostu, wszędzie śmierdziało obrzydliwie ,,kotami".
Teraz się nie dziwię jak moja znajoma narzekała na koty sąsiadów , że załatwiają się jej na grządkach.

[dsk121]

Lub ktoś je dokarmia .
Niestety, takie siedlisko większości kotów jest uciążliwe. Przekonałam się sama w tym roku gdy miałam ich 10 z czego większość to kocurki. Po prostu, wszędzie śmierdziało obrzydliwie ,,kotami".
Teraz się nie dziwię jak moja znajoma narzekała na koty sąsiadów , że załatwiają się jej na grządkach.

Kotki piją tylko śmietankę i nie wiedzą co to mysz.
Niestety najgorsze jest mieć sąsiada oszołoma...

[Aquaforta]

Ooooo, to zostaje po cichu wysterylizować (Koty-nie sąsiada. Chociaż nie wiem co byłoby lepsze )
Nadal jest ogromna rzesza "naturalności" czyli nieograniczonego rozmnażania zwierząt i stąd takie problemy. Koleżanka też ma niesterylizowane kocury i cieszy się, że u niej na działce nie znaczą, tylko u sąsiada...
Nic nie jest w stanie przekonać jej o sterylce. Wysterylizowanego kocura nie czuć tak mocno.
Jak działka ogrodzona, to może kupić/przygarnąć podwórkowego pieska?

[abcd]

Mój Julcio , kot który spędza czas gdzie chce ,chociaż zauważyłam ze kocur poza okresami " marcowymi " trzyma się domu i podwórka . Kotka choć wysterylizowana jest większą " latawicą " .

[meluzyna]

"Kot który spędza czas gdzie chce" - widać, że jest szczęśliwy i czuje się bezpiecznie