Mszyca
Re: Mszyca na śliwie
Ja pryslem mospilanen i po mszycach zostały czarne kropki. Ale dziwne jest (dla mnie) że tylko Valjevke zaatakowały na potęgę a katinke tylko lekko. To normalne?
- maryann
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4294
- Od: 3 wrz 2007, o 14:31
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Czechy k. Krakowa
Re: Mszyca na śliwie
Mospilan to minimum. Dla późniejszych odmian lepsze Calypso.Bianka16 pisze:czym jeszcze można pryskać?
Tyle z patrzenia na ładnego,
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
co ze słuchania mądrego.
(Badania przeprowadzone na Uniwersytecie w Oslo w 2015 roku wykazały, że mózg uwalnia dopaminę do naszego organizmu, kiedy patrzymy na coś przyjemnego)
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 636
- Od: 22 mar 2012, o 10:57
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Legnicy
Re: Mszyca na śliwie
Śliwa Jojo jest odporna na szarkę a śliwa Katinka opiera się dość mocno szarce dlatego dopiero teraz masz objawy , na plantacjach odmiany tolerancyjne zarażają się po 3-7 latach i to z początku tylko kilka drzew a Węgierka Zwykła Valor i Onedia na plantacjach szarka może zniszczyć cały sad w ciągu 2-3 lat i roznosić chorobę bardzo szybko na kilka km .
Niektórzy lekceważą zagrożenia szarką ale oprócz śliw szarka zaraża Brzoskwinie Morele a nieraz Wiśnie i Czereśnie a więc jedynym lekarstwem wycinanie drzew chorych i nie kupowaniu podatnych na szarkę odmian Węgierka Zwykła Valor i Onedia .
Niektórzy lekceważą zagrożenia szarką ale oprócz śliw szarka zaraża Brzoskwinie Morele a nieraz Wiśnie i Czereśnie a więc jedynym lekarstwem wycinanie drzew chorych i nie kupowaniu podatnych na szarkę odmian Węgierka Zwykła Valor i Onedia .
Re: Mszyca na śliwie
Nie wiem czy to na mój wątek jest odpowiedź ale kropki to pozostałość po zabitych mszycach a nie szarka. Nieopodal rośnie dziko masa damaszek (bądź lubaszek) i nawet one nie mają objawów szarki, choć rosną kilkadziesiąt lat. Jedynie rak je dręczy.Adas11 pisze:Śliwa Jojo jest odporna na szarkę a śliwa Katinka opiera się dość mocno szarce dlatego dopiero teraz masz objawy
Inwazja w balkonowym warzywniku
Witam,
Mam dość spory balkon i uprawiam warzywa do użytku własnego, niestety zmieniłam mieszkania na ten sezon i napadła mnie inwazja która nie chce dać się wygonić. Myślałam że to mszyce, ale ani wywary z cebuli i czosnku ani preparaty na mszyce i inne stałe szkodniki nie pomagają. Obsiadły głównie paprykę i bakłażan, czy ktoś mógłby poratować mnie poradą jak z tym walczyć? Może nie znalazłam odpowiednio dobrego preparatu. Starałam się mało chemicznie bo warzywa, ale na tym etapie jestem gotowa pozostawić je jako rośliny ozdobne nie do jedzenia żeby tylko wyplenić tą masę robacta. Dzięki z góry za wszelkie porady.
Mam dość spory balkon i uprawiam warzywa do użytku własnego, niestety zmieniłam mieszkania na ten sezon i napadła mnie inwazja która nie chce dać się wygonić. Myślałam że to mszyce, ale ani wywary z cebuli i czosnku ani preparaty na mszyce i inne stałe szkodniki nie pomagają. Obsiadły głównie paprykę i bakłażan, czy ktoś mógłby poratować mnie poradą jak z tym walczyć? Może nie znalazłam odpowiednio dobrego preparatu. Starałam się mało chemicznie bo warzywa, ale na tym etapie jestem gotowa pozostawić je jako rośliny ozdobne nie do jedzenia żeby tylko wyplenić tą masę robacta. Dzięki z góry za wszelkie porady.
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 11334
- Od: 17 kwie 2013, o 12:13
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Pionki pow.radomski
Re: Inwazja w balkonowym warzywniku
To na 1000% mszyce. Jakie preparaty stosowałaś poza śmiesznymi wywarami?
Re: Inwazja w balkonowym warzywniku
Preparat ABC do ogrodu i domu. I obsiadły mi też mięte która podobno je ma odstraszać więc jakieś zawzięte bestie ; ) A wywary z czosnku i cebuli podobno odstraszają, anie chciałam mocną chemią je traktować żeby warzywa to przeżyły początkowo. Jest jakiś dobry preparat na mszyce który możecie polecić?
-
- 0p - Nowonarodzony
- Posty: 2
- Od: 15 sie 2016, o 22:29
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Choszczno
- Kontakt:
Re: Opryski na mszyce
Mięta jest aż tak pomocna ?
-
- 200p
- Posty: 318
- Od: 20 kwie 2014, o 18:12
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Włocławek
Re: Opryski na mszyce
Ja ostatecznie nie sadziłem mięty więc nie mogę ani potwierdzić ani zaprzeczyć ale jeśli w pobliżu masz ogniska mszyc (u mnie na czarnym bzie u sąsiada są aż czarne gałęzie) to mięta nic nie da. Jedyne co trzeba robić to częste kontrole i opryski. Ja w tym roku miałem tylko na czarnej porzeczce i to na 5 z 20 krzaków.
Re: Opryski na mszyce
Zjadły mi mszyce trochę liści z truskawek, oprysk ma teraz sens, a jeśli tak to czym?
Coś jeszcze będzie z tych sadzonek na wiosnę?
Coś jeszcze będzie z tych sadzonek na wiosnę?
Re: Opryski na mszyce
Na mszyce to mospilan najbardziej optymalny. Jeśli były dobrze ukorzenione to powinny odbić na wiosnę.
Re: Opryski na mszyce
Tyle, że mszyce zazwyczaj żerują na spodniej stronie liści, a w takim wypadku posypywanie może być trudne.
- gruuubas
- 200p
- Posty: 227
- Od: 21 maja 2010, o 20:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Małopolska
Re: Opryski na mszyce
Ja w tym roku odpuściłem walkę z mszycami - po prostu to olałem. I? I... I nic! Nic się nie stało! Nic nie zdechło, nie widać na koniec sezonu jakichś wyraźnie większych niż w zeszłych latach strat itp. Najlepszy środek na mszyce - olać je, a nie opryskiwać ;-)
gruubas