
Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ładny zawilec
Czy wiesz Izuniu jaka to odmiana? Wrzosy u mnie nie bardzo chciały rosnąć (wrzośce znacznie lepiej), kluczem do ich satysfakcjonującej uprawy jest chyba osłonięte stanowisko?

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ja już po targach .
Kupiłam zupełnie co innego niż planowałam , niewiele ale zawsze coś i teraz do wiosny na kolejne
Zdziwiłam się tylko ogromnie bo duże krzaki hortensji były po 15 zł i żurawki po 7 .
Dużo ziół, cebulek wszelakich , dużo bylin , krzewów .
Wipsowo, duże stoisko , było w czym wybierać .
Ciekawe jakie będą u Ciebie i czy mocno zaszalejesz
Kupiłam zupełnie co innego niż planowałam , niewiele ale zawsze coś i teraz do wiosny na kolejne

Zdziwiłam się tylko ogromnie bo duże krzaki hortensji były po 15 zł i żurawki po 7 .
Dużo ziół, cebulek wszelakich , dużo bylin , krzewów .
Wipsowo, duże stoisko , było w czym wybierać .
Ciekawe jakie będą u Ciebie i czy mocno zaszalejesz

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Eluś jeśli nie zależy Ci na konkretnych odmianach host, to mam kilka do podziału. Chętnie Ci podeślę. Lub nawet przywiozę
Targi zaliczyłaś, ale nie napisałaś co kupiłaś. Ja listę zakupów robię rzadko, bo najczęściej się z nią mijam i kupuję co innego
Mam pewien zarys, ale szaleć nie będę. Na pewno bym chciała uzupełnić stan posiadanych dzwonków, naparstnic i coś z wrzosów. Nie mam pewności czy oprę się cebulkom. Wciąż jeszcze mam sporo roślin w doniczkach, które czekają na posadzenie. A jesień coraz bliżej....
Olu dziękuję! Niestety nie wiem jaka to odmiana. Myślę, że to hybryda. Dostałam go kilka lat temu od działkowej sąsiadki. Jest znacznie większy i okazalszy od zawilców japońskich. Kwitnie też wcześniej i jest dużo odporniejszy od nich. Ładnie przyrasta - żeby nie powiedzieć że jest dość ekspansywny. Po tej zimie straciłam prawie wszystkie zawilce japońskie, a ten szaleje. Myślę, że wszędzie sobie poradzi. U mnie jest podobnie z wrzosami i wrzoścami. O ile te pierwsze jakoś sobie radzą, to drugie z roku na rok są coraz większe i ładniejsze. W uprawie wrzosów najważniejsze jest chyba pH (kwaśne) i słońce oraz suche i przepuszczalne podłoże. Wiosną konieczne jest cięcie.
Krysiu mrówki potrafią dać się we znaki. Z moich obserwacji wynika, że regularnie co 2-3 lata są plagą. Lubię jesień i już całkiem sporo bylin kwitnących późnym latem i jesienią nazbierałam. O ile chryzantem i astrów bylinowych zwanych marcinkami mam po kilka odmian, to dzielżana i rudbekię tylko po jednym przedstawicielu. Dzielżany jak dla mnie są zbyt wysokie. Ten, którego mam kupiłam jako niski ( może jest niski jak na dzielżan, ale znacznie wyższy niż bym chciała
). Rudbekia błyskotliwa, którą dostałam od Ani-Raczek wiele lat temu jest dość ekspansywna i pewnie dlatego jakoś sobie radzi u mnie bez mojej opieki. Co do astrów to też nie wszystkie mi kwitną tak jak bym chciała.
Grażynko nie da się ukryć, że to już prawie jesień mimo pięknej pogody. Liczę, że będzie słoneczna i długa. Mam jeszcze sporo do zrobienia na działce. Chciałabym zdążyć przed zimą.
Janku z przykrością przyznaję, że nie mam ani czasu, ani pomysłu na remont skalniaka
Obawiam się, że znów będzie czekał do wiosny. Widziałam gdzieś taki szczelinowy skalniak. Fantastycznie to wyglądało. Jednak nie mam na to warunków. Mój jest mało praktyczny i coś z tym fantem muszę zrobić. Pewnych rzeczy nie przeskoczę, ale powinnam go uporządkować i wymienić kilka roślin.
Po 4 miesiącach czekania dostałam w końcu rośliny od forumowego Mariusza
Niestety nie wszystkie. Rośliny takie sobie. Gdyby przyszły w kwietniu byłabym zadowolona. W na koniec sierpnia spodziewałam się większych sadzonek. Oby tylko wszystko się przyjęło i chciało rosnąć. Mam plan by "pozbyć" się doniczkowców do targów. Czy mi się uda? Sama nie wiem.
Po 8 latach doczekałam się huśtawki ogrodowej. To rocznicowy prezent od eM. Coraz częściej dostaję od Niego ogrodowe prezenty. I to mnie cieszy.
Sierpień zleciał nie wiadomo kiedy. Na szczęście nie było zapowiadanych upałów, sporo padało. Rośliny odżyły. Chociaż mam na działce miejsca, gdzie ziemia jest tak wysuszona jakby deszczu nie było od roku albo dłużej. Aż dziw, że jeszcze coś tam rośnie. Wrzesień zaczął się ładnie i oby taka pogoda utrzymała się do końca miesiąca. Zrobiło się motylkowo i kolorowo, bo większość moich róż powtarza kwitnienie. Mam jednak kłopot z różą Rose de Rechst. A w zasadzie duże wątpliwości czy róża, którą mam to na pewno ona. Przede wszystkim moja kwitnie tylko raz i niestety daje odrosty, całkiem dużo odrostów. Posadziłam ją na centralnej rabacie i teraz muszę z nią walczyć. A przecież nie o to chodzi... Jestem jak na razie bardzo zadowolona z róż Poulsena, które kupiłam wiosną w Leclercu. Ciekawe jak przezimują.












Olu dziękuję! Niestety nie wiem jaka to odmiana. Myślę, że to hybryda. Dostałam go kilka lat temu od działkowej sąsiadki. Jest znacznie większy i okazalszy od zawilców japońskich. Kwitnie też wcześniej i jest dużo odporniejszy od nich. Ładnie przyrasta - żeby nie powiedzieć że jest dość ekspansywny. Po tej zimie straciłam prawie wszystkie zawilce japońskie, a ten szaleje. Myślę, że wszędzie sobie poradzi. U mnie jest podobnie z wrzosami i wrzoścami. O ile te pierwsze jakoś sobie radzą, to drugie z roku na rok są coraz większe i ładniejsze. W uprawie wrzosów najważniejsze jest chyba pH (kwaśne) i słońce oraz suche i przepuszczalne podłoże. Wiosną konieczne jest cięcie.
Krysiu mrówki potrafią dać się we znaki. Z moich obserwacji wynika, że regularnie co 2-3 lata są plagą. Lubię jesień i już całkiem sporo bylin kwitnących późnym latem i jesienią nazbierałam. O ile chryzantem i astrów bylinowych zwanych marcinkami mam po kilka odmian, to dzielżana i rudbekię tylko po jednym przedstawicielu. Dzielżany jak dla mnie są zbyt wysokie. Ten, którego mam kupiłam jako niski ( może jest niski jak na dzielżan, ale znacznie wyższy niż bym chciała

Grażynko nie da się ukryć, że to już prawie jesień mimo pięknej pogody. Liczę, że będzie słoneczna i długa. Mam jeszcze sporo do zrobienia na działce. Chciałabym zdążyć przed zimą.
Janku z przykrością przyznaję, że nie mam ani czasu, ani pomysłu na remont skalniaka

Po 4 miesiącach czekania dostałam w końcu rośliny od forumowego Mariusza

Po 8 latach doczekałam się huśtawki ogrodowej. To rocznicowy prezent od eM. Coraz częściej dostaję od Niego ogrodowe prezenty. I to mnie cieszy.
Sierpień zleciał nie wiadomo kiedy. Na szczęście nie było zapowiadanych upałów, sporo padało. Rośliny odżyły. Chociaż mam na działce miejsca, gdzie ziemia jest tak wysuszona jakby deszczu nie było od roku albo dłużej. Aż dziw, że jeszcze coś tam rośnie. Wrzesień zaczął się ładnie i oby taka pogoda utrzymała się do końca miesiąca. Zrobiło się motylkowo i kolorowo, bo większość moich róż powtarza kwitnienie. Mam jednak kłopot z różą Rose de Rechst. A w zasadzie duże wątpliwości czy róża, którą mam to na pewno ona. Przede wszystkim moja kwitnie tylko raz i niestety daje odrosty, całkiem dużo odrostów. Posadziłam ją na centralnej rabacie i teraz muszę z nią walczyć. A przecież nie o to chodzi... Jestem jak na razie bardzo zadowolona z róż Poulsena, które kupiłam wiosną w Leclercu. Ciekawe jak przezimują.










- kogra
- Przyjaciel Forum
- Posty: 36511
- Od: 30 maja 2007, o 18:02
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Cieszyn
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ładna huśtawka, super prezent.
Docenisz jak się pobujasz po pracy w ogrodzie.
Mam metalową, ale też dobrze się sprawdza.
Moje róże też kwitną drugim rzutem, oby jak najdłużej.
Rose de Resch daje odrosty kiedy jest zrobiona z odkładu, wtedy potrafi zarosnąć sporą powierzchnię.
Szczepiona na podkładce stoi w miejscu i trzyma się prosto.
Więc pewno twoja z odkładu, albo patyczka.
Docenisz jak się pobujasz po pracy w ogrodzie.
Mam metalową, ale też dobrze się sprawdza.
Moje róże też kwitną drugim rzutem, oby jak najdłużej.
Rose de Resch daje odrosty kiedy jest zrobiona z odkładu, wtedy potrafi zarosnąć sporą powierzchnię.
Szczepiona na podkładce stoi w miejscu i trzyma się prosto.
Więc pewno twoja z odkładu, albo patyczka.

Grażyna.
kogro-linki
kogro-linki
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ciekawe ile mi przyjdzie czekać na taki prezent
mam obiecane tyle rzeczy ...no właśnie , obiecane , na drodze w wykonaniu stoi zawsze to coś
Wielkie brawa dla Twojego eMa
pokazałam swojemu co by go trochę zawstydzić
Heh , co kupiłam, a nie mam się za specjalnie czym chwalić . Uwielbiam pysznogłówki , wypatrzyłam kolejne do kolekcji więc kupiłam sztuk dwie , trzeciej dostałam gałązki do ukorzenienia
zawilec biały wysoki pełny cudny + akant varie + jakiś superaśny campanulla + napastnica bylinowa niska + różyczka i to wsio . Zależało mi na hostach bo potrzebuję liści na taras i szukałam hortensji . Normalnie nic bym nie kupiła bo hosty które mieli i ja mam tak samo z hortensjami . Na cebulowe nawet nie patrzyłam , nie miałam ich w planie bo kupowane na targach ciągle mi się powtarzają
jak przyjdzie czas zamówienie złożę u p. Pajdy , jak pomylą to najwyżej jedną dwie a nie 10 
Co do host , tak szukałam konkretnych bo swoje już podzieliłam i posadziłam , nie dam rady bardziej ciąć bo koło domu zrobię pustkę .
Izuś droga
z Twojej propozycji chętnie skorzystam
Masz może fotki tych do podziału ?
W nocy lało , teraz leje , współczuję wystawcom


Wielkie brawa dla Twojego eMa


Heh , co kupiłam, a nie mam się za specjalnie czym chwalić . Uwielbiam pysznogłówki , wypatrzyłam kolejne do kolekcji więc kupiłam sztuk dwie , trzeciej dostałam gałązki do ukorzenienia



Co do host , tak szukałam konkretnych bo swoje już podzieliłam i posadziłam , nie dam rady bardziej ciąć bo koło domu zrobię pustkę .
Izuś droga


W nocy lało , teraz leje , współczuję wystawcom

- Raczek
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3475
- Od: 31 mar 2007, o 21:26
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Ten kwiatek NN to chyba ode mnie,pamiętasz w czasie ostatniej wizyty u mnie pokazałam ci doniczki z tymi kwiatami do rozpoznania.
U mnie dalej NN i niestety dalej w doniczkach.

Pozdrawiam Ania
Ogródek Raczka 7
Ogródek Raczka 7
- Bufo-bufo
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 4804
- Od: 26 lip 2009, o 20:31
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Pomorze Gdańskie
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Cześć Iza
Czy byłaś na targach pod Elblągiem. Ja dziś je odwiedziłam. Ciekawa jestem jakie masz ewentualne wrażenia z targów. Co roku niemal próbuję z wrzosami. W tym roku zaledwie dwa ale posadziłam je gdzie są bardziej osłonięte i liczę że tam się udadzą.

-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Iza fajna huśtawka, ciekawa jestem czy będzie czas się nią pobawić
. Cudne to zdjęcie z pergolą, trzecie, te światło, nasadzenia, brawo. Ale u Ciebie zawsze jakieś fajne foty. 


- kania
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3203
- Od: 25 maja 2009, o 10:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk i okolice
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Izo, bardzo ładnie urządziłaś zakątki w swoim ogrodzie
. Huśtawka bardzo fajna i ja też może kiedyś takiej się doczekam. Stanęłaby na miejscu piaskownicy, w której już dawno nie bawiło się żadne dziecko.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Może by tak Pani Iza
odwiedziła swój wątek i napisała co u niej 


- christinkrysia
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8379
- Od: 26 maja 2006, o 18:37
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Ostróda
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Izo w tym sezonie ogrody są motylim rajem -u Ciebie tez ich mnóstwo.
Widzę, że coraz rozsądniej podchodzisz do zakupów na targach
Niedługo tylko przejdziesz, popatrzysz i stwierdzisz,że nic tu dla Ciebie nie ma.
Byłam w Olsztynie na 3 i już nie mam ochoty. Przy zakładaniu ogrodu dobre zakupy ale przy ukierunkowaniu na kilka kolekcji tam nic się nie da uzupełnić. Towar powtarza się więc nie mam czego szukać.
Hortensje takie kwitnące i u nas niedrogie ale wymęczone, wybiegnięte a kwiaty 1/3 wielkości docelowej.
Popadało u nas więc pewnie i u Ciebie - sucha jesień i dużo późno-letnich bylin ma skrócone kwitnienie nawet w stosunku do ub roku a tez było sucho.
Te żółte kwiaty NN podobne do Omanu i Smotrawy - jakie ma liście i jaja wysokość ?
Miłej niedzieli
Widzę, że coraz rozsądniej podchodzisz do zakupów na targach

Niedługo tylko przejdziesz, popatrzysz i stwierdzisz,że nic tu dla Ciebie nie ma.
Byłam w Olsztynie na 3 i już nie mam ochoty. Przy zakładaniu ogrodu dobre zakupy ale przy ukierunkowaniu na kilka kolekcji tam nic się nie da uzupełnić. Towar powtarza się więc nie mam czego szukać.
Hortensje takie kwitnące i u nas niedrogie ale wymęczone, wybiegnięte a kwiaty 1/3 wielkości docelowej.
Popadało u nas więc pewnie i u Ciebie - sucha jesień i dużo późno-letnich bylin ma skrócone kwitnienie nawet w stosunku do ub roku a tez było sucho.
Te żółte kwiaty NN podobne do Omanu i Smotrawy - jakie ma liście i jaja wysokość ?
Miłej niedzieli

- tu.ja
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 8926
- Od: 21 lip 2008, o 09:18
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Elbląg
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Dawno się nie odzywałam...
Wybaczcie. Jakoś nie mam weny by pisać chociaż dość regularnie bywam na FO. Dziękuję wszystkim zaglądającym, a szczególnie tym zostawiającym ślad swej bytności. Przywołana miłym sms-em do porządku obiecałam co nieco skrobnąć ( Eluś
). Ostatnio pisałam o sierpniu, a tu już wrzesień mija. Trzeba przyznać, że spełnił moje oczekiwania. Był ciepły, pogodny i nawet ostatnio trochę popadało. Targi zaliczyłam. I muszę się przyznać, że mnie ciut poniosło z zakupami. Niestety dzwonków żadnych nie kupiłam
, ale trafiłam na ciekawe i niedrogie paprocie. Kupiłam cudowne naparstnice bylinowe, kolejne powojniki (Romantika i Hagley Hybrid), kilka wrzosów, golterię i liriope odm. Royal Purple oraz kilka innych roślin. Po długich przymiarkach ( chyba ze dwa lata o niej myślałam) kupiłam trawę hakonechloa aureola
Niestety znów poległam w kwestii róż. Obiecywałam sobie, że już nigdy na jesiennych targach nie kupię róży. A kupiłam
Tym razem u innego sprzedawcy. Kolejną czerwoną - Piano. Zobaczymy co z tego wyjdzie. Jeśli okaże się porażką, to będzie ostatnią targową różą. Naprawdę!
Grażynko moja róża na pewno jest z odkładu. To by wyjaśniało "wędrowanie". Tylko dlaczego kwitnie raz?! Huśtawka mnie bardzo cieszy. Chociaż niewiele z niej korzystam na razie. Niestety nie mam kiedy. Mam sporo sadzenia jeszcze, nie mówiąc o porządkowaniu działki i przygotowaniu do zimy. Chociaż o zimie staram się jeszcze nie myśleć póki tyle kwiatów cieszy oczy.
Eluś dzięki za postawienie do pionu. Skoro obiecałam, to się zmobilizowałam i jestem
Nie narzekaj. Też ciekawe zakupy zrobiłaś. Ciekawi mnie ten dzwonek ( superaśny) i zawilec. Na targach kupiłam tylko jedną lilię - złotogłów i to u porządnego sprzedawcy. U p.Pajdy nic już nie zamawiam. Wiosną znów były pomylone odmiany
Na huśtawkę w zasadzie straciłam nadzieję. A tu proszę - niespodzianka!
Aniu wielkie dzięki, że zaglądasz. Ten kwiat jest podobny i owszem, ale to chyba od kogo innego... Zawilca białego dla Ciebie już posadziłam. Dostaniesz go razem z różą. Pewnie w przyszłym roku.
Olu na targach byłam w sobotę. Uważam je za udane. Sporo roślin kupiłam. Większość wystawców to stali bywalcy, ale pojawili się też nowi. Też kupiłam wrzosy - 4 różne. Dwa posadziłam na wrzosowisku, a kolejne dwa na rabacie "basenowej" czyli kwaśnej z rh. Nie jestem pewna czy to dobry pomysł, bo o ile pH rabaty pasuje to problem może być z wilgotnością. Wrzosy wolą suche podłoże, a tam jest dość mokro.
Dorotko dziękuję za uznanie. Staram się. W wielu wątkach są świetne foty. U mnie ze światłem jest często problem, bo na działce najczęściej bywam koło południa. To nie jest dobra pora na zdjęcia. Działka coraz bardziej zagospodarowana, więc zaczynam robić zdjęcia z innych kątów. I czasem sama jestem zaskoczona efektem.
Witaj Kasiu! Miło mi, że zbłądziłaś do mego wątku i spodobało Ci się. Wkrótce wybiorę się z rewizytą. Będę miała ciekawą lekturę na długie zimowe wieczory ( zajrzałam na chwilę i dziwię się, że mnie tam wcześniej nie było - masz cudną działkę ). U mnie piaskownicy nie było nigdy w planach, ale może kiedyś...Kto wie. A huśtawki życzę szczerze, bo to świetna rzecz. I dla małych, i dla dużych.
Krysiu masz rację - człowiek coraz bardziej wybredny. Coraz mniej miejsca ma nowe rośliny. Chociaż trawy u mnie nadal sporo i jest jak poszerzać istniejące rabaty. Ja osobiście lubię jeździć na targi. Lubię patrzeć na rośliny. Nawet jeśli nic dla mnie nie ma. Bywałam na targach w Starym Polu zanim jeszcze kupiłam działkę. Ty jesteś już kolekcjonerem, a ja ciągle jeszcze zbieraczem
Motyli faktycznie sporo. Mam wrażenie, że więcej niż w poprzednich latach. Ku memu zaskoczeniu upodobały sobie hortensję Tardiva, a może to Kyushu... Mamy kolejny dziwny sezon. Przede wszystkim suchy. Na szczęście nie było tak upalnie jak w zeszłym roku. Hortensje u mnie w tym roku bardzo słabo kwitną, ale muszę pochwalić się - zakwitła po raz pierwszy hortensja piłkowana od Ciebie
Nie wiem dlaczego na różowo, ale i tak się cieszę. Też podejrzewam, że to jakiś oman. Tylko nie mam pojęcia jaki. Rośnie dość wys. 80-100 cm, liście wąskie, lekko szorstkie. Długo stoi w wazonie, ale strasznie się rozłazi po rabacie. Smotrawa to raczej nie jest, ale głowy za to nie dam.



- zupełnie inne spojrzenie na działkę
- motylkowe pastwisko

- działkowe róże
- chryzantema od Jacka w tym roku wyjątkowo ładna
- nawet pojedyncze przypołudniki wciąż kwitną
- ale to już jesień...
dziś był wielki dzień odlotów:






Grażynko moja róża na pewno jest z odkładu. To by wyjaśniało "wędrowanie". Tylko dlaczego kwitnie raz?! Huśtawka mnie bardzo cieszy. Chociaż niewiele z niej korzystam na razie. Niestety nie mam kiedy. Mam sporo sadzenia jeszcze, nie mówiąc o porządkowaniu działki i przygotowaniu do zimy. Chociaż o zimie staram się jeszcze nie myśleć póki tyle kwiatów cieszy oczy.
Eluś dzięki za postawienie do pionu. Skoro obiecałam, to się zmobilizowałam i jestem


Aniu wielkie dzięki, że zaglądasz. Ten kwiat jest podobny i owszem, ale to chyba od kogo innego... Zawilca białego dla Ciebie już posadziłam. Dostaniesz go razem z różą. Pewnie w przyszłym roku.
Olu na targach byłam w sobotę. Uważam je za udane. Sporo roślin kupiłam. Większość wystawców to stali bywalcy, ale pojawili się też nowi. Też kupiłam wrzosy - 4 różne. Dwa posadziłam na wrzosowisku, a kolejne dwa na rabacie "basenowej" czyli kwaśnej z rh. Nie jestem pewna czy to dobry pomysł, bo o ile pH rabaty pasuje to problem może być z wilgotnością. Wrzosy wolą suche podłoże, a tam jest dość mokro.
Dorotko dziękuję za uznanie. Staram się. W wielu wątkach są świetne foty. U mnie ze światłem jest często problem, bo na działce najczęściej bywam koło południa. To nie jest dobra pora na zdjęcia. Działka coraz bardziej zagospodarowana, więc zaczynam robić zdjęcia z innych kątów. I czasem sama jestem zaskoczona efektem.
Witaj Kasiu! Miło mi, że zbłądziłaś do mego wątku i spodobało Ci się. Wkrótce wybiorę się z rewizytą. Będę miała ciekawą lekturę na długie zimowe wieczory ( zajrzałam na chwilę i dziwię się, że mnie tam wcześniej nie było - masz cudną działkę ). U mnie piaskownicy nie było nigdy w planach, ale może kiedyś...Kto wie. A huśtawki życzę szczerze, bo to świetna rzecz. I dla małych, i dla dużych.
Krysiu masz rację - człowiek coraz bardziej wybredny. Coraz mniej miejsca ma nowe rośliny. Chociaż trawy u mnie nadal sporo i jest jak poszerzać istniejące rabaty. Ja osobiście lubię jeździć na targi. Lubię patrzeć na rośliny. Nawet jeśli nic dla mnie nie ma. Bywałam na targach w Starym Polu zanim jeszcze kupiłam działkę. Ty jesteś już kolekcjonerem, a ja ciągle jeszcze zbieraczem













dziś był wielki dzień odlotów:

- amba19
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7946
- Od: 11 kwie 2007, o 20:04
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Gdańsk/Chrztowo
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Izo - dużo pięknych "motylkowych" zdjęć w tym roku u Ciebie
To na pewno zasługa dużej ilości roślin przyjaznych owadom. Ciekawa jestem jakie paprocie kupiłaś, u mnie za sucho
W ubiegłym roku zdecydowałam się na zakup Paprotnika szczecinkozębnego po przeczytaniu, że lubi suchy cień. Niestety biedak męczy się i ledwie zipie pomimo tego, że podlewałam go przez całe lato w miarę systematycznie.


-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 3539
- Od: 14 lis 2013, o 15:50
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: 60 km od W-wy
Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
HI, hi mam takie samo zdjęcie jak Twoje - z odlotów
, myślałam że to moje. Iza zapomniałam spytać z poprzedniej sesji pierwsza róża biała jak się nazywa?.

Re: Moje spełnione marzenie - tu.ja cz.8 - 2015/2016
Aż trudno uwierzyć że to koniec września 
Zimno , noce z przymrozkami , rano trawa bielutka ale w ogrodzie nadal pełnia kwitnień ,nic nie zmroziło
masa owadów i ptactwa . Mimo że mam go pod nosem nie biegam dzień w dzień , rodzinka mnie uziemia każąc odpoczywać . Smutno mi z tego powodu ale przyznaję im rację . Wczoraj miasto , dzisiaj wolne ale co z tego skoro w nocy złapała mnie migrena a jutro i w piątek znowu lekarz
Droga koleżanko, Izuniu
Cieszę się , że mój wielce mówiący sms
zmobilizował Cię do odwiedzenia wątku
Na temat dzwonka nic Ci nie napiszę bo nie pamiętam jak on wyglądał a nie spisałam sobie nazwy
dziecię go wypatrzyło , stwierdziło że takiego jeszcze nie mam a muszę mieć bo jest no właśnie superaśny
za to mogę słowo na temat zawilca .
Miałam takie szczęście , że w skrzynce białych , pełnych o dużych płatkach stał jeden obsypany pąkami nie kwitnący więc córa wybrała bo "dłużej Ci po kwitnie " i teraz mam białego pełnego o małych kwiatach
Dobra , nie mam takiego ale nie o niego mi chodziło
Cebuli lilii skoro nie u Pajdy to gdzie mam kupić ? W ogrodniczych zazwyczaj też są pomylone bo ludzie wybierając dorzucają /mieszają odmiany, na rynku/targach to już zupełnie odpada . Nie mam pojęcia a jeszcze trochę potrzebuję . Ciekawe co mi wyrośnie z targowej róży
na szczęście , nie mam tak dużo co Ty więc każda inna niż mam mi popasi .
Kiedy robiłaś fotki ? praktycznie liści nie masz na trawniku
Piękny bukiecik
Zajrzyj do wątku od czasu do czasu
Pozdrawiam cieplutko
Elka

Zimno , noce z przymrozkami , rano trawa bielutka ale w ogrodzie nadal pełnia kwitnień ,nic nie zmroziło


Droga koleżanko, Izuniu
Cieszę się , że mój wielce mówiący sms


Na temat dzwonka nic Ci nie napiszę bo nie pamiętam jak on wyglądał a nie spisałam sobie nazwy


Miałam takie szczęście , że w skrzynce białych , pełnych o dużych płatkach stał jeden obsypany pąkami nie kwitnący więc córa wybrała bo "dłużej Ci po kwitnie " i teraz mam białego pełnego o małych kwiatach



Kiedy robiłaś fotki ? praktycznie liści nie masz na trawniku

Piękny bukiecik

Zajrzyj do wątku od czasu do czasu

Pozdrawiam cieplutko
Elka