U Wiśni

[janek45]

Piękne roślinki Moniko

[ewa321]

Monika - jak się mają nasze pupilki, urosły coś przez ten prawie miesiąc
U Ciebie jesieni jakoś nie widać, całkiem letnio i kolorowo
Ale Ty jeszcze we wrześniu sadzisz coś do skrzynek
No tak, za mało zieleninki na balkonie, bo ciągle mieści się jeszcze pewnie ta jedna noga

[wisnia897]

Dzięki, Janku
Ewa Pupilki się mają chyba dobrze, czy urosły w ten miesiąc - nie zauważyłam Ale coś tam chyba urosły w ciągu tego sezonu. Najbardziej widzę to na T. ionantha v. rubra, która chyba się taka jakby gęściejsza zrobiła, mniej więcej tak o:

Tillandsia ionantha v. rubra - kwiecień kontra wrzesień


Oplątwy chyba mogą jeszcze stać na dworze? Do końca września zapowiadają u mnie 21-26 stopni w dzień i 13-15 stopni w nocy, to chyba nic im nie będzie? Krzycz, proszę, u siebie w wątku, gdy już schowasz swoje panie oplątwy, będę wdzięczna za taki punkt odniesienia

Wykąpałam też wszystkie tillandsie ostatnio w odrobaczaczu, żeby do domu sobie na zimę nic nie przynieść, bo pole walki zimą będzie ograniczone. Mój kroton jeszcze ciągle walczy (chociaż wypuścił nowe liście, więc może mu się poprawiło), więc na pewno będzie mi potrzebne miejsce na "izolatki" dla podejrzanych roślin, a im mniej podejrzanych, tym lepiej, bo nie jestem w stanie wszystkich moich roślin porozstawiać osobno .

Co do reszty zarzutów - na balkonie już luzy i na pewno wejdzie teraz więcej niż jedna noga A bratki sadzę we wrześniu, żeby wiosną Was uraczyć pięknymi (mam nadzieję) widokami kwiatów tych roślinek

I jeszcze na koniec świeżutko po przeglądzie fiołków:


Miłego dnia

[ewa321]

No pewnie, że widać przyrost na ionancie, w sensie - zmężniała
Ja moje maluchy hartuję
W ubiegłym roku były jeszcze na zewnątrz, jak temperatura nocą oscylowała w okolicy ... 8 stopni
Ze względu na bardzo optymistyczne prognozy, w tym roku też nie zamierzam
ich zabierać z balkonu wcześniej niż w październiku.
Ja ich jeszcze do tej pory ani raz nie pryskałam chemią przeciw robalom, bałabym się ...
Ale tillandsie na szczęście robali nie przyciągają, są dość odporne na warunki zewnętrzne.
Nie wiedziałam, że Ty masz tyyyle fiołków
Bardzo je lubię, ale mieć nie będę - jakoś nam się nie ułożyło

[wisnia897]

Ja też się bałam pryskać tillandsie chemią, ale raz na T. flabelata v. rubra zauważyłam coś, co mogło być jakimiś zalążkami wciornastków - a wiadomo, u oplątw trudno takie coś zauważyć, bo to siedzi w środku i zauważyłam robaczki dopiero po oderwaniu suchego listka. Dlatego najpierw zaryzykowałam i wykąpałam w chemii tą jedną oplątwę. Dopiero po paru tygodniach, kiedy przekonałam się, że przeżyła ten zabieg, zastosowałam to na reszcie gromady. Sama wiesz, jak było u mnie latem, szkodnik za szkodnikiem, więc wolę teraz objąć profilaktyką wszystko, co się da, żeby zimą mieć względny spokój.

[ewa321]

No to wyjścia nie miałaś, jasne.
A w jakim środku je kąpałaś ?
Ale żeby wciornastki na oplątwach, no koszmar

[barbra13]

Monika znowu o zimie . Oplątwa rzeczywiście zmężniała i bardzo Was proszę, nie pokazujcie ich tak często, bo czuję się zagrożona .
Fiołeczki śliczne, sama mam kilka, ale wolę je u innych.

[wisnia897]

Wiesz, Ewa, tak sobie myślę, że w końcu T. flabellata jest taka "miękka", znaczy się ma cienkie listki i łatwo ją zjeść. A np. T. circinata - taką to pewnie trudno ugryźć. Może to dlatego. Szkodniki jako takie raczej nie są zbyt wybredne, co się da zjeść, to biorą
Kąpałam w BI58, czyli popularnym środku kaktusiarzy

Basiu, fiołki to tak naprawdę hobby Mamy, ja jej tylko pomagam, np. kupuję roślinki o innych kolorach kwiatów i ewentualnie kontroluję podlewanie i ogólnie się ich uczę, ale lubię je bardzo, bo nie sprawiają mi wiele problemów

[Arkadius121]

Bardzo urodne tilandsjowe maluszki
Pozdrawiam

[luczek95]

Bogata kolekcja oplątw Ja miałem z nimi krótką przygodę, niestety nieudaną, został pospoliciak - cyanea

[Malachitek]

Kurczę co wejdę w twój wątek to oplątwy wydają mi się coraz bardziej kuszące one tak się fajnie błyszczą, jak w cukrze-pudrze umorusane, no i te rozczochrane liście i brak wymagań parapetowych - same plusy tylko u mnie strasznie sucho zimą, czy dałyby radę?
Ale i kolekcja fiołków bardzo ładnie razem wygląda, każdy trzyma formę!

[wisnia897]

Arek, Łukasz, dzięki

Dorota, myślę, że dałyby spokojnie radę (Ewa będzie wiedziała lepiej), najwyżej musiałabyś częściej spryskiwać, czy jakieś tacki z keramzytem... sama wiesz, co forumowicze tu robią dla zwiększenia wilgotności powietrza Jak Ci się podobają, to się nie zastanawiaj, bierz! U mnie w mieście (i pewnie w innych też ) w na przełomie września/października w marketach można bardzo łatwo zdobyć T. cyanea, więc bez kombinowania możesz się w nią zaopatrzyć i spróbować Chociaż mnie cyanea idzie dość opornie, ale jeszcze jedną mam i się nie poddaję

Trochę ostatnio jestem zajęta taką jesienną krzątaniną wokół roślin, w końcu trzeba szukać miejsca w domu na rośliny z zewnątrz i upchnąć to wszystko jakoś Ale przypomnę o jednej roślinie, którą prezentowałam w tym wątku jako jedną z pierwszych, a która będzie miała swoje pięć minut już wkrótce: Euphorbia pulcherrima, czyli popularna gwiazda betlejemska. Komuś udało się przechować swoją?
Zdjęcia trochę pod światło, ale mam nadzieję, że coś tam da się zauważyć

[ewa321]

No z tego co wiem, ale oczywiście nie we wszystkich wątkach bywam,
to zimowanie gwiazdy wyszło tylko Tobie
Pięknie Ci podrosły
Ciekawa jestem jakie będą miały kolorki.
Kiedy zaczną się czerwienić czy też żółcić ?