Skrętnik - problemy z liśćmi i inne
Kiedyś w temacie :więdnący skrętnik opisałam kłopoty z moim białym kwiatkiem.Poobrywałam mu wszystkie zwisające listki,a zostawiłam tylko kilka sztywnych środkowych.Postawiłam w kuchni na północnym oknie i wyobraźcie sobie,że odżył i cały czas kwitnie.Nie przeszkadza mu ,ze okno jest prawie cały czas uchylone.Z tych oklapniętych listków na wszelki wypadek zrobiłam kilkanaście sadzonek i z wszystkich wyrosły nowe rośliny.Miałam co rozdawać znajomym.
- Wioleta
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1852
- Od: 20 lis 2007, o 18:17
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: podkarpacie, ok.Lubaczowa
Co się dzieje ze skrętnikiem?
Jakieś 1,5 m-ca temu kupiłam na przecenie przekwitniętego skrętnika.Od tego czasu zmarniał i nie wiem czy coś z niego będzie.
http://i38.tinypic.com/hwzngp.jpg
http://i38.tinypic.com/hwzngp.jpg
-
- ZBANOWANY
- Posty: 3526
- Od: 30 kwie 2009, o 20:40
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
Z fotki wynika,że miał za mokro,dlatego też liście zrobiły się przygniłe i rozmiękłe.Na moje oko, to nic już z niego nie będzie.To ''okaz'' nie do odratowania,dlatego proponuję kupić nowy i podlewać je oszczędniej,najlepiej na podstawek,zaś nadmiar wody niewchłoniętej przez roślinkę zlać z podstawki.
- pestka
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1805
- Od: 1 gru 2008, o 21:09
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Warszawa
Skrętnik problemy z liśćmi
Pestka zaprasza na swoją działkę: SPIS moich wątków Działka ROD pestki -rok 2016-2022 Kupię-sprzedam
Re: skrętnik
Powiedziałbym że zasolenie podłoża, podlewasz bardzo twardą wodą, to czy ma jakąś chorobę nie ocenię bo zdjęcia zrobiłaś tak że odbłyskują się i nie widać realności liścia. ![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
![Wink :wink:](./images/smiles/icon_wink.gif)
Więdnie skrętnik
Witam, czytam wasze porady na temat więdnących skrętników. Wypróbowałam chyba wszystkie i myslę że nie uratuję już mojego kwiatuszka. Zaczęło się od oklapniętych liści i brazowych plam na nich. Trwa to juz ok 3 miesięcy, usunęłam zgniłe liście i zostały mi tylko trzy. Gdy juz zaczęłam myśleć że się uratuje, podniesie to znów te ostatnie liście zwiedły. Postawiłam słoik na doniczce i czekam. Poradzcie czy jeszcze go uratuję czy jednak muszę go dać na straty. Mam go tylko jednego, kupiłam przez internet granatowego i miałam go rozmnożyć z liścia i też się nie udało liście zgniły. Trzymam przy południowym oknie skrętnika. Czy mogę jeszcze coś zrobić. aha zapomniałam powiedzieć że zaczął chorować jak go przesadziłam w maju. Dałam zwykłą ziemię i podlałam odżywką do kwitnących kwiatów.
Olka
Re: Więdnie skrętnik
Zaraz po przesadzeniu nie podlewa się nawozem. Tylko silne, zdrowe rośliny można nawozić, a przesadzanie uszkadza korzenie. Osłabiona roślina nie powinna też stać w słońcu. Południowe okno to w tej chwili kiepski wybór, tym bardziej że roślina jest w szklarence. Po prostu się ugotuje.
Polecam przestawić roślinę przynajmniej metr od okna, albo ustawic na oknie północnym. Po wykluczeniu najbardziej banalnej przyczyny, tj. przesuszenia (czasem strach przed przelewaniem powoduje, ze podlewamy zbyt skąpo), należy sprawdzić stan korzeni. Jeśli jest ich bardzo niewiele to być może należy roślinkę wyjąć z ziemi i wstawić do wody (po usunięciu zgniłych fragmentów korzeni) - niech w niej postoi przez 2-3 tygodnie, aż korzenie podrosną. Wodę należy wymieniać co tydzień. Inny sposób to właśnie posadzenie w wilgotnej ziemi i szklarenka, ale w moim przypadku sposób "do wody" lepiej się sprawdza.
Oczywiście nie można też wykluczyć, że wdała się jakaś choroba, choć wydaje się to mniej prawdopodobne skoro problem pojawił się w takich okolicznościach jak opisałaś.
Polecam przestawić roślinę przynajmniej metr od okna, albo ustawic na oknie północnym. Po wykluczeniu najbardziej banalnej przyczyny, tj. przesuszenia (czasem strach przed przelewaniem powoduje, ze podlewamy zbyt skąpo), należy sprawdzić stan korzeni. Jeśli jest ich bardzo niewiele to być może należy roślinkę wyjąć z ziemi i wstawić do wody (po usunięciu zgniłych fragmentów korzeni) - niech w niej postoi przez 2-3 tygodnie, aż korzenie podrosną. Wodę należy wymieniać co tydzień. Inny sposób to właśnie posadzenie w wilgotnej ziemi i szklarenka, ale w moim przypadku sposób "do wody" lepiej się sprawdza.
Oczywiście nie można też wykluczyć, że wdała się jakaś choroba, choć wydaje się to mniej prawdopodobne skoro problem pojawił się w takich okolicznościach jak opisałaś.
Re: Więdnie skrętnik
Witam, dziękuję za radę wczoraj wyjęłem go z ziemi i siedzi sobie już w wodzie. Zobaczymy co będzie dalej. Dziękuję i pozdrawiam.
Olka
- lucy23-61
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 1561
- Od: 14 wrz 2011, o 21:06
- Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
- Lokalizacja: Świętokrzyskie
Re: Więdnie skrętnik
Olka, nie mocz go ,rany julek.Skrętniki tego po prostu nie lubią.Jak jest zdrowy i zwiędnie z braku wody to szybko po podlaniu liscie stają się sztywne,namoczony cały w wodzie "zejdzie" ci bardzo szybko.Tym bardziej,ze wcześniej pisałaś o ZGNIŁYCH liściach.
skrętniki czasami tak mają, ni z tego ni z owego zaczynają więdnąć liście bez względu na intensywność podlewania, kilka mi taki numer zrobiło.Zostaje ucięcie liścia i właśnie tylko liścia namoczyć na co najmniej dobę w wodzie(całego).Jak liść zrobi się sztywny- prawie zawsze tak bywa włóż do jakiejś szklarenki ,czy pod wór i może się ukorzeni.I nie lej im wody bez umiaru,bo też zgnija, ledwo wilgotna ziemia powinna być, podlane zbyt dużo-gniją.
Ta odżywka i słońce dały mu radę.![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
skrętniki czasami tak mają, ni z tego ni z owego zaczynają więdnąć liście bez względu na intensywność podlewania, kilka mi taki numer zrobiło.Zostaje ucięcie liścia i właśnie tylko liścia namoczyć na co najmniej dobę w wodzie(całego).Jak liść zrobi się sztywny- prawie zawsze tak bywa włóż do jakiejś szklarenki ,czy pod wór i może się ukorzeni.I nie lej im wody bez umiaru,bo też zgnija, ledwo wilgotna ziemia powinna być, podlane zbyt dużo-gniją.
Ta odżywka i słońce dały mu radę.
![Sad :(](./images/smiles/icon_sad.gif)
Re: Więdnie skrętnik
Hejka, mój skrętnik siedzi w wodzie. Okazało się jak go wyjęłam z ziemi że nie ma korzeni. Wypuścił już 2 nowe listki ale nie widzę żeby wypuszczał korzonki. Co dalej robić. Czekać na korzenie czy próbować wsadzić do ziemi?
Olka