Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.8

[urszula_jz]

Oj, już dopadło mnie Wczoraj piekłam kupną Hokkaido, pyszna.Wiem, że ją chcę w przyszłym sezonie No i dzisiaj już szukam miejsca w moim warzywniku na nowe odmiany . A mój "dyniowy sukcesik" zawdzięczam również temu forum i Wam

[Skoanna]

Utwardzacie dynie? Jakoś nikt chyba o tym nie wspomniał, a może wspomniał tylko przeoczyłam. Ja robię to co roku, z doskonałym efektem. Jeśli nie są uszkodzone, dość znacznie przedłuża to przechowywanie.

[edek86]

Dynia Golias





Będzie dojrzała czy muszę jeszcze poczekać?

[ullak]

Może tak jak ja nikt nie słyszał o utwardzaniu dyni i nie wie co to jest.

[Aquaforta]

Nie słyszałam o utwardzaniu dyń, na czym to polega?

[marcin10312]

edek86 Bardzo fajna dynia. A czy jest dojrzała to raczej tak. Jest to czysta odmiana z kontrolowanego zapylenia?

[Skoanna]

edek86Wygląda na dojrzałą, ale po zdjęciu, trudno to na 100% potwierdzić. Dynia jest w pełni dojrzała gdy jej trzpień zaczyna obumierać, gdy wybarwi się na odpowiedni kolor, oraz gdy jej skórka nie da się łatwo zarysować paznokciem. W praktyce nawet jeśli okazałoby się, że jest lekko niedojrzała można ją jeszcze "dojrzeć" za pomocą leżakowania na słońcu.

ullak Piękne masz zbiory. Już mówię o co chodzi z tym utwardzaniem. Faktycznie gdy się wpisuje w google po polsku nic się nie pokazuje. Ciekawe czemu? W Polsce też przecież hodowcy dyń stosują ten proces, przynajmniej Ci których znam ( mówię tu o uprawie towarowej). Utwardzanie polega na wspomnianym leżakowaniu dyń na słońcu i pozostawianiu ich na noc na zewnątrz, by różnica temperatur: promienie słoneczne i nocne chłody, utwardziły skórkę dyni. Nie należy już w tym czasie wystawiać ich na deszcz, trzeba też unikać przymrozków. W takim przypadku chowamy dynie do suchego pomieszczenia po czym gdy pogoda się poprawi wracamy do procesu. Różni hodowcy, różnie podają okres utwardzania, ja osobiście spotkałam się z opiniami, że należy dynie poddawać temu procesowi ok 10 do 14 dni. W tym czasie najlepiej jeśli będą leżały na suchym podłożu i w połowie procesu zostaną delikatnie odwrócone, uważając by nie utrącić ogonka. Uszczelnia to skórę, kumuluje cukry w miąższu, dzięki czemu dynie dłużej się przechowują i mają intensywniejszy smak. Same korzyści. Na niektórych amerykańskich stronach spotkałam się jeszcze z propozycją zakończenia tego procesu natarciem skórki odrobiną oliwy z oliwek, zanim trafią do przechowalni, ale osobiście nigdy tego nie robiłam.
Wystawiam dynie na stoliku pod daszkiem, co jakiś czas obracając by miały z każdej strony dostęp do słonka

[ullak]

Dzięki za opis procesu.

Hm. W sumie to faktycznie, zamiast po próżnicy ćwiczyć z hantelkami, mogę sobie ponosić dyńki w te i we wte, korzyści dla zdrowotności swojej i dyniowej może uzyskam.

[Skoanna]

zapewne, szczególnie prowansalki takie zielone, to są idealne do robienia "rzeźby". Ważą naprawdę solidnie.
Dostałam kilka Karoc Kopciuszka jeszcze lekko niedojrzałych i poddałam je właśnie takiemu leżakowaniu.

pięknie się wybarwiły, przy postukiwaniu wydają ten charakterystyczny pusty dźwięk, czyli w pełni dojrzały, chociaż dalej nadają się do intensywnych ćwiczeń .

Teraz pójdą do sutereny.
A kolejne plażują


do poczytania...https://www.growveg.com/guides/curing-p ... er-squash/ ale właśnie doczytałam w wątku, że Aguss85 wspominała o suszeniu skórek na słonku gapa ze mnie.

[orlik755]

No, to ja nie nazywając tego "utwardzaniem", też tak robię. Dyńki leżakują na słoneczku jakieś 2 tygodnie zanim pójdą do przechowania.
A to piątkowy urobek. Na dyniowisku zostało jeszcze 16 butternutów i 4 goliasy.

[marcin10312]

orlik755 Co to za odmiana na drugim zdjęciu? A te zielone karbowane na trzecim? Będą dostępne nasiona na AWN?

[orlik755]

Na drugim zdjęciu te mocno pomarańczowe to Rouge d'Etampes, zielone karbowane na trzecim to Muscat de Provence. Nasion nie wysyłam na akcję bo dynie rosły razem i na pewno są "skundlone", nie prowadziłam kontrolowanego zapylenia. Sama też z nich nie będę wysiewać.

[mielu]

Twoja wystawa dyń jest o wiele ładniejsza niż ta którą dzisiaj widziałam w Carrefurze. Mam pytanie szukam dyni, której miąższ się nie rozpada na włókna, czy możecie coś polecic
pozdrawiam

Ewa