Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Zdjęcia naszych ogrodów.
Iwonka1
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 5523
Od: 10 wrz 2015, o 20:35
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kraina Tysiąca Jezior

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

100 kg na początek, to chyba całkiem niezły wynik? Ktoś Ci przy nich pomaga, czy sama wszystko ogarniasz? Koniec roku szkolnego już za chwilkę, to będziesz miała żej.
Powojnik całkiem nieźle Ci rośnie, mój niestety znowu złapał uwiąd, chyba się z nim pożegnam ;:224
A jak synek?
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Póki co, tylko ten powojnik kwitnie, reszta zapączkowana i ciekawa jestem, co pokażą. Z synkiem na chwilę obecną wszystko ok. Kolejną wizytę u naszego neurochirurga mamy za miesiąc i pewnie dowiemy się wtedy, co dalej.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42303
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Aniu pozdrawiam Cię serdecznie i cieszę się, że sytuacja ze zdrowiem synka stabilizuje się ;:168 Zebrać 100 kg truskawek to nie lada wyczyn ale trochę grosza wpadło ;:333 Ty piszesz, że kwitnienie nie jest rewelacyjne, nie żartuj takiego powojnika wiele z nas chciałoby mieć ;:215 Irysy piękne, a trawnik co się przejmujesz jak też nie mam trawnika tylko wiejską trawę. Sąsiad ambitnie wyrandapował, zaorał, posiał trawę, kosił i po trzech latach ma to samo co ja ;:306 Musiałabyś cały czas chemią częstować dwuliścienne, a przecież ta chemia z wodami podskórnymi przechodzi na grządki o reszcie nie wspomnę :D Tyle pięknych doniczkowych posiałaś i pielęgnowałaś przy dwójce dzieci i wielu obowiązkach, jesteś bardzo pracowita Aniu ;:196
Awatar użytkownika
seba1999
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 4721
Od: 16 sty 2014, o 20:10
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Kielce

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Aniu piękne masz kwiaty ;:215 Podziwiam Cie, że masz tyle na głowie i wszystko ogarniasz :D W tym roku przekonałem się, że kupowanie kwiatów w ogóle się nie opłaca ;:173 Twoje wyglądają rewelacyjnie. Wstaw proszę zdjęcie Twoich truskawek. Zastanawiam się jaką odmianę posadzić jesienią ;:224
plocczanka
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Przyjaciel Forum - Ś.P.
Posty: 16696
Od: 31 lip 2014, o 21:16
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Płock

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Witaj, Aniu. ;:196
Tak się cieszę, że jesteś, a przede wszystkim, że synek wraca do zdrowia. ;:167
Musisz mieć ogromną plantację truskawek, skoro na początek zebraliście cały kwintal owoców. Nie zazdroszczę wysiłku, jaki trzeba włożyć w uprawę i zbieranie owocu z pola. Domyślam się, że ktoś Wam w tym pomaga, sami nie dalibyście rady, wszak truskawka to nie jabłko i nie poczeka. ;:185
Ogród też nie ucierpiał, co widać na zdjęciach. Powojnik kwitnie obficie i pięknie. ;:63
Donice i doniczki zapełnione kwieciem rozmaitym. ;:215
Że trawnik wymknął się spod kontroli.... A czy musi on być taki książkowy?
Pozdrawiam. Lucyna
Jesień życia wśród kwiatów, zwierząt i ptaków - cz. 15 Zapraszam.
Ani jeden ogród nie jest urządzony raz na zawsze.
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Seba zdjęcia postaram się wstawić jutro, bo nie mam żadnych aktualnych, już teraz w trakcie owocowania. Ja mam dwie odmiany Hanoye- jedna z tych najwcześniejszych, pierwsze owoce zjedliśmy w Boże Ciało. Druga odmiana to Patrycja- późna, dopiero kilka truskawek dojrzało. Ale przeszłam się dzisiaj na poletko i podejrzewam, że pod koniec tygodnia Patrycja dojrzeje już na tyle, że będzie co zrywać ;:108
Jeśli zaś chodzi o kwiaty, to na pewno nie opłaca się kupować jeśli ma się trochę chęci i jeszcze więcej czasu, żeby wyhodować swoje własne od nasionka. Ja posiałam też i inne ale niestety nie dopilnowałam w porę i padły ;:145

Lucynko, Przemuś jak zwykle bardzo dzielny i obyśmy tylko nie mieli już jakichś nieprzewidzianych wypadków losowych, bo wtedy człowiek wariuje. Truskawki już trzy razy sprzedawałam więc stąd te 100kg ;:108 Jak do tej pory zrywałam sama ze starszym synkiem, który dzielnie pomagał, bo chce sobie zarabiać na swoje zachcianki hehe. Przy pieleniu w miarę możliwości pomaga mi mąż i szwagier, który co chwilę przyjeżdża ze swoją glebogryzarką spalinową, żeby między rzędami rozprawić się z zielskiem.
Trawnik nie spędza mi na szczęście snu z powiek ;:224 Chciałabym tylko, żeby po prostu rosła tam jakaś trawa a nie same chwaściory. Po kawałku ogarniam już tamten bałagan, trawa kupiona czeka więc może już lada dzień uda się posiać ;:131
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42303
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Hmm taka jestem spora i mnie nie widać ;:306 ;:306
Awatar użytkownika
Ola2310
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 3071
Od: 24 maja 2015, o 13:37
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: Wojkowice śląsk
Kontakt:

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Oj Aniu dopiero teraz nadrobiłam zaległości na FO.
Wchodzę do ciebie i co czytam , że znów miałaś kłopoty. Dobrze że juz jest z synkiem lepiej.
Jak nas dopadają takie problemy , to cały świat staje się nieważny...
Trzymaj się kochana a synkowi dużo zdrówka życzę. ;:168
Awatar użytkownika
klarag
500p
500p
Posty: 817
Od: 13 lut 2014, o 23:36
Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Aniu odpowiedz na pw bo nie wiem ile wysłać.
Ogród pełen pięknych kwiatów i roślin- to marzenie, które zamierzam spełnić
A w planach był tylko trawnik...
Kasia
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Witaj Andzia. Każdy kiedyś zaczynał a Twoje rośliny są już piękne tylko trzeba dać im czas. Za rok już będzie inaczej - zobaczysz. Powojnika masz slicznego ;:108 . Kolor bardzo mi się podoba ;:173 . Truskawek sporo , musialas się napracować przy nich. Zdrowia dla chłopaków i pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Witaj Andzia. Co słychać u Ciebie ?? Dawno Cię nie było a szkoda :( . Mam nadzieję, że wszystko ok i pozdrawiam :wit .
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Hej, witajcie :wit
Należy mi się lanie za takie zaniedbanie mojego wątku ;:174
Dzięki Martuś za dzisiejszą rozmowę, postaram się tu już zostać po tak długiej nieobecności, heh. Lato minęło, roślinki wspaniale urosły ale nie miałam czasu się nimi chwalić, niestety. Rozbudowa domu, która jeszcze trwa, gdzie mąż majster a ja pomocnik (nauczyłam się sztuki budowlanej hehe), dzieci i ich rehabilitacja, badania, teraz jeszcze przygotowania do Pierwszej Komunii Świętej mojego synka spowodowały, że ogród rabaty musiały radzić sobie same. Nie jestem z siebie zadowolona, bo sporo spraw zaniedbałam a mój mąż miał rację, że za dużo biorę sobie na głowę i później nie wyrabiam z tym wszystkim. Ten rok jest dla nas przełomowy i niezwykle trudny ale mam nadzieję, że w końcu będzie spokojniej ;:131
I jeszcze raz przepraszam, że zniknęłam bez słowa na tyle czasu.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
Awatar użytkownika
Maska
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 42303
Od: 19 lut 2012, o 19:39
Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
Lokalizacja: Małopolska
Kontakt:

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Aniu bardzo się ucieszyłam jak zobaczyłam Twój wpis w wątku konkursowym, bo myślałam o Tobie. Jeżeli to tylko praca była powodem nieobecności to musimy wybaczyć. Dobrze że ze zdrowiem synków wszystko ok! a Ty rzeczywiście zaczęłaś bardzo ambitnie! rośliny sobie poradzą, a rozbudowa domu ważna. Czy kuchnia letnia już jest? Pozdrawiam Cię serdecznie ;:196
Awatar użytkownika
ewelkacha88
Przyjaciel Forum - gold
Przyjaciel Forum - gold
Posty: 7990
Od: 22 maja 2013, o 17:54
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: PODKARPACIE

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Witaj Andzia :wit. Nie ma za co przepraszać ;:196. Masz tyle obowiązków i spraw na głowie, że każdy zrozumie. Na pewno przyszły rok będzie spokojniejszy kiedy uporcie się z pewnymi sprawami to znajdziesz więcej czasu na ogród i forum. Trzymam za to kciuki ;:168 . Pozdrawiam :wit.
Opryskiwacze na lata - producent MAROLEX Sp.z o.o.
Awatar użytkownika
andzia458
500p
500p
Posty: 702
Od: 19 sty 2014, o 18:20
Opryskiwacze MAROLEX: 1 szt.
Lokalizacja: lubelskie, Łuków

Re: Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)

Post »

Marysiu, "na szczęście" tylko praca, a raczej robota bez końca, heh. Dzisiaj, gdyby nie Marta, też już bym chyba padła ze zmęczenia. Ale zrobiłam z synkiem zestaw ćwiczeń od pani rehabilitantki, włączyłam forum i złapałam bakcyla. I potworne zmęczenie jakoś zelżało. Wniosek nasuwa się sam: wystarczy zalogować się na FO i człowiek ładuje się, nawet nie mając o tym pojęcia.
A co do letniaka Marysiu, to niestety jeszcze nie mogę z niego korzystać. Postęp jest taki, że doprowadziliśmy tam wodę, zrobiliśmy podłączenie do szamba i na suficie położyliśmy panele. Teraz letniak to temat na dalsze miesiące bo przed nami wymiana więźby dachowej i wymiana całego dachu, później tynki, nowe co i reszta, heh.

Ewelinko witaj. Dziękuję za tak szybkie odwiedziny. Wiesz, może byłoby lżej ale ja głupia, żadnej pracy się nie boję i czepiam się wszystkiego hehe. Chodzę po rusztowaniach, szykuję druty, rozrabiam beton. Ale mąż docenia to, że szybko się uczę i wspólnie jakoś idziemy do przodu. Normalnie, najmując "fachowców" na pewno nie moglibyśmy sobie pozwolić w tym roku na takie inwestycje.
http://forumogrodnicze.info/viewtopic.php?f=2&t=91408" onclick="window.open(this.href);return false;
Moje siedlisko na Lubelszczyźnie :)
ODPOWIEDZ

Wróć do „Mój piękny ogród. ZDJĘCIA OGRODÓW”