Sumak octowiec - roślina inwazyjna, jak się go pozbyć?

[dalisbea]

Ja w tamtym roku przyniosłam z rowu sadzonkę około 80 cm "kijek" i w tej chwili ma ok 3,5 metra wysokości i przepiękna koronę w tym liście które przebarwiaj się teraz na pomarańcz, żółty i czerwień. Uważam sumaka za śliczne drzewo, może faktycznie nie wygląda jak nasze "rodzime" drzewa, ale taki powiew "egzotyki" jak najbardziej pasuje do mojego ogrodu.

[gruuubas]

Sprawa jest prosta - jak ktoś ceni walory estetyczne sumaka, to walka z odrostami nie stanowi dla niego specjalnego kosztu czy obciążenia. Jak ktoś nie ceni - to choćby miał wykonać jeden ruch kosą czy sekatorem - będzie narzekał że to o jeden ruch za dużo. Mam m.in. sumaki posadzone między krzewami dzikiej róży. Oczywiście że odrosty przerastają te krzewy, a usuwanie ich nie jest proste zważywszy na kolce. Ale ileż to jest roboty w skali roku? W praktyce 2-3 razy w sezonie sieknę te większe, łatwo dostępne i tyle.

A teraz właśnie nadchodzi sumakowe 5 minut - feria czerwieni, purpury i oranżów, z którą żadna inna roślina równać się nie może.

[Reniak]

Rokitnik jest chyba jeszcze bardziej inwazyjny niż sumak. Ma podobnie długie rozłogowe korzenie, od których po kilku latach 2 małe wyrosły w odległości około 4 metrów więc jeszcze bardziej się rozłazi
niż sumak.

Dokładnie zgadzam się całkowicie, albo akacja, miałam jedna wielką, która pękła i ściełam jej całą koronę , do pęknięcia, teraz mam na całym ogrodzie wychodzące młode akacje, po tych deszczach jak mąż za jedną taką pociągnął to pół trawnika jakby nożem rozciął, tak korzeń rozrył. Może to się komuś przyda i pomoże
http://bdwp.pl/post/131896234712/sumaki