Dynia - wszystko o odmianach i uprawie cz.8

[Adas11]

W tym roku posiałem blisko siebie (od 1 do 15 m) dynię na nasiona Danka Polka , pierwszy raz Otylię F1 , cukinię melony i ogórki .
Z tych dyni chciałbym zebrać nasiona niestety mam obawy że doszło do zapylenia innej odmiany .
Niestety obawiam się czy przypadkiem cukinia się nie zapyla z dynią ?
Jakie doświadczenia macie i czy z tych nasion coś konkretnego urośnie .

[MoWo]

Cukinia i Danka Polka mogły się wzajemnie zapylić.
Z Otylii jeśli nie było innych dyniek w pobliżu będą czyste nasiona ale to F1 i mogą różne owoce wyrosnąć.
Lepiej z tych dyniek nasion nie zbierać.

[Ginka]

W dalszym ciągu kombinuję gdzie dałoby się przemycić krzaki dyni i innych dyniowatych , wczoraj kopali na rogu koło hydrantu przy drodze i zrobili ładny kawałek czystej ziemi ...chyba się skuszę na wiosenny zasiew np rougue i ogórków których nie chcę siać w ogródku .

[dziadek22]

W tym roku posiałem blisko siebie (od 1 do 15 m) dynię na nasiona Danka Polka , pierwszy raz Otylię F1 , cukinię melony i ogórki .
Z tych dyni chciałbym zebrać nasiona niestety mam obawy że doszło do zapylenia innej odmiany .
Niestety obawiam się czy przypadkiem cukinia się nie zapyla z dynią ?
Jakie doświadczenia macie i czy z tych nasion coś konkretnego urośnie .

Od 45 lat uprawiam różne dyniowate starając się pozyskiwać nasiona.
Robię tak gdyż te nasiona kiełkują nawet po 10 - 15 latach. Jak mam do wysiania takie wiekowe to podkiełkowuję je na wilgotnej ligninie w temperaturze pokojowej wcześniej mocząc w wodzie przez dobę, aby wyeliminować te które nie wzejdą. Po tygodniu wiadomo, które nasiona się rozchylają i wychodzi kiełek.
Najdawniej dochowałem się cukiniokabaczka i mi ta nowa odmiana zbytnio nie przeszkadza. Jedne krzaki rodzą cukinie inne kabaczki. Na oko pół na pół. Różnią się barwą i smakiem zawiązków. Kabaczki są kremowe, cukinie zielone. Wielkości owoców są zbliżone, średniej wielkości. Zawiązki kabaczka są łagodne w smaku i można je jeść na działce, natomiast młode cukinie są ostrzejsze w smaku i szczypią w język. Nie da się tego jeść samego.
Nasiona ogórków mam własne od zawsze. Powtarzają cechy rośliny matecznej.
Patisony w pierwszym, drugim pokoleniu powtarzały wygląd typowego patisona, ale dalsze pokolenia traciły charakterystyczny kształt i co kilka lat wysiewałem 1 pokolenie.
Dynia olbrzymia była przez 40 laty selekcjonowana aby dawała nieduże owoce do 3 kg, ale liczne. Niestety podobnie jak patisony po 5 pokoleniu trzeba było wracać do nasion 1 pokolenia.
Dynie makaronowe powtarzają cechy rośliny matecznej.
Dynie Hokkaido powtarzają cechy rośliny matecznej.
Dynie piżmowe powtarzają cechy rośliny matecznej.
Melony powtarzają cechy rośliny matecznej.
Kiwano powtarzają cechy rośliny matecznej.
Mam 6 letni płodozmian i zwartą kwaterę na dyniowate solidnie zasilaną własnym kompostem.
Gleba miedzy dyniowatymi jest ściółkowana ściętą trawą bez nasion. Grubość warstwy trawy 5-10 cm. Dyniowate po posadzeniu czy posianiu dzięki ściółce nie są w ogóle podlewane. W tym roku podlewałem dopiero po tygodniu upałów gdy w południe liście traciły turgor, a ziemia w lasce Egnera była w jednej trzeciej pylista. Oczywiście aby były plony należy raz w tygodniu podlewać gdy przyrasta masa owoców.
Co roku w odległym miejscu mojej działki uprawiam jakąś dyniowatą na nasiona. W tym roku była to dynia piżmowa. Wybrane okazy aby w pełni wykształciły nasiona są przetrzymywane na krzaku do jesieni i zbierane tydzień przed przymrozkami.

[orlik755]

Dziadek, a u mnie młode cukinie są delikatne i można je jeść na surowo. I wcale nie szczypią w język. Ale ja zawsze sieję z oryginalnych nasion, i dynie i cukinie i patisony. Nie sieję ze swoich, bo wychodzą kundelki, które nie powtarzają cech rodzicielskich.

[dziadek22]

Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio- mod/jokaer.


Nowoczesne odmiany cukinii sałatkowej nie szczypią. Moje z przed 45 lat szczypią.
Aby uniknąć kundelków możliwa u mnie na działce izolacja przestrzenna to 40 - 50 m.
Ponadto dyniowate do rozmnożenia mam z sadzonek zrobionych w domu. Na nasiona jest pierwszy najstarszy owoc. Wtedy jeszcze prawie nie kwitną rośliny w kwaterze dyniowatych.

[Adas11]

W przyszłym roku mam zamiar posadzić po 2 paczki dyni na nasiona i np. Otylię F1 plus Otylię z nasion zebranych .
Gdyby oryginalne nasiona wzeszły w 70-90 % to rośliny z zbieranych nasion usunę lub przesadzę w wolne miejsce .
Jak twierdzicie że cukinia się krzyżuje to cukinię posadzę w innym miejscu z daleka od dyń .

[dziadek22]

Nie cytujemy postów, na które odpowiadamy bezpośrednio- mod/jokaer.


Tak jak pisałem warto te przeznaczone na produkcję przyszłych nasion wysiać w domu do kubków, a potem wysadzić do gruntu pod włókniną, a potem zdjąć włókninę i przykryć obciętymi 5 litrowymi (ja mam 10 litrowe) pojemnikami po wodzie. Powinne zakwitną zanim zakwitną te siane do gruntu.

[beata_m]

Prosisz i masz.

Wojtku! Próbowałeś już tej odmiany? Jak oceniasz smak? Ja upiekłam wczoraj. I niestety mnie rozczarowała. Po upieczeniu czuć włókna i grudki. I nie ma kasztanowewgo posmaku niestety. Za to bardzo smaczna jest na surowo i w sokach. Powinna też być dobra do ciast i na zupę.

[thrine]

Moje tegoroczne zbiory cz. 2

[jokaer]

Bardzo dziwne moje kundelki, nie wiem skąd

Jokaer, nie siałaś czasem Muskata Brazylijskiego vel dyni żabiej?

Dzięki MoWo

Aria, w zeszłym roku miałam swoje Hokkaido, Ambar, jakieś niebiesko-zielone,
makaronową i kabaczka złotego, a dwa lata temu miałam piżmową.
Jednak jeśli chodzi o sianie to wzięłam swoje nasiona z takiej dyńki pochodzącej od Hokkaido,
która miała fajny kształt sakiewki.
I to chyba z niej wyszły w tym roku takie kundelki fajne.

[marcin10312]

thrine Co to za odmiana tych mocno pomarańczowych i takich podłużnych dyń? A ta żółta na dole po lewej co to za odmiana?

[thrine]

Żółta na dole po lewej to Melonowa Żółta. Podłużne, jasne, zakrzywione North Georgia Candy Roaster. Te bardziej owalne niż podłużne, pomarańczowe grubaski to kundelki po mamie Jumbo Pink Banana. Ciemno pomarańczowe, małe, na dole zdjęcia Hokkaido a ta duża z tyłu Rouge vif d'Etampes.

[aria]

Rozkroiłam dziś dynię Lumina, już nie będę jej uprawiać, oprócz białego koloru skórki zwykły melonowy smak

[Ginka]

Ale klops, czekałam na ładniejszą pogodę aby przygotować sobie trochę miejscówkę na gruzowisku...i zwinęli mi G... sprzed nosa , no cóż będę musiała poczekać do wiosny i wtedy zrobić żyzny kopczyk zasypany kretowiskową ziemią (chyba że się jeszcze załapię na wujkowy wywóz obornika bo nie wywoził ).