Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Czym nawozicie irysy? Mnie w tym roku zakwitły tylko dwa :/ reszta tylko wypuściła listki, które są mikre albo podeschnięte
Ale chociaż z tych dwóch holenderskich się cieszę
Ale chociaż z tych dwóch holenderskich się cieszę
Pozdrawiam Agnieszka
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12533
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Dzięki za uznanie. Muszę przyznać, że wiele z nich wykształciło cebulki potomne, które już kwitną... Z kolei innych jest jakby mniej...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
- Pawel42
- 500p
- Posty: 522
- Od: 6 maja 2014, o 12:36
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: WARSZAWA
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
No moje irysy wreszcie po ostatnich deszczach poszły mocno do przodu ale czy zakwitną w tym roku?
To jest nadal otwarte pytanie,na razie zdrowo rosną.
Słuchaj Runa ja ich szczególnie nie traktuję daję nawóz Agrecol do roślin kwitnących ogrodowych i mieszam go bardzo płytko powierzchniowo z ziemią,piszę mieszam bo ma postać granulatu,sypie garstkę w okół nich i w środek kępki jak popadnie i podlewam i już.
To jest nadal otwarte pytanie,na razie zdrowo rosną.
Słuchaj Runa ja ich szczególnie nie traktuję daję nawóz Agrecol do roślin kwitnących ogrodowych i mieszam go bardzo płytko powierzchniowo z ziemią,piszę mieszam bo ma postać granulatu,sypie garstkę w okół nich i w środek kępki jak popadnie i podlewam i już.
Paweł
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Wiele tracimy wskutek tego że przedwcześnie uznajemy coś za stracone /Johann Wolfgang von Goethe/
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Kupiłam wczoraj cebulki irysa żyłkowanego. W wolnej chwili z przyjemnością przeczytam ten wątek. Na początek mam pytanie, czy mogę cebulki wsadzić do donicy, zadołować ją w ogrodzie i później wnieść do domu, by zakwitły? Jeśli bym je dziś wsadziła to kiedy najwcześniej mogę donicę wyjąć z dołownika i wnieść do domu (w jakim miesiącu)?
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Przeczytałam cały wątek i właściwie odpowiedzi na moje powyższe pytanie nie znalazłam. Szkoda, że nikt tu nie zagląda, gdyż mam kolejne pytanie: część irysów posadziłam do doniczki i część przed szachownicą kostkowaną, bo iryski są ponoć mniejsze (15cm infor. na opakowaniu), ale patrząc na zdjęcie przemek1136 z 30 kwietnia, to widzę, że te liście irysów bardzo długie później rosną, czy nie zasłonią mi wobec tego szachownicy, która ma ok.30cm (taką infor. mam na opakowaniu)?
- nena08
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 2648
- Od: 8 lut 2012, o 10:06
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: mazowieckie
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Ninia, na pierwsze pytanie nie potrafię odpowiedzieć.
Liście irysów są dość wąskie i nie powinny całkowicie przysłonić szachownicy. Wszystko zależy jak gęsto je posadziłaś. Ja nie mam, aż takiej gęstwiny jak u Przemka.
Liście irysów są dość wąskie i nie powinny całkowicie przysłonić szachownicy. Wszystko zależy jak gęsto je posadziłaś. Ja nie mam, aż takiej gęstwiny jak u Przemka.
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Dzięki. Chyba jednak posadziłam je gęsto, bo co 6-8cm. Najwyżej w przyszłym roku przesadzę je w inne miejsce.
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Irysy kwitną w innym czasie niż szachownica. Irysy możesz z doniczką przenieś do domu w momencie kiedy się pokażą . Problem jednak może być z doświetleniem ich i mogą się powyciągać. Ewentualnie przynieść je kiedy będą mieç już pączki kwiatowe .
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Wiem, że kwitną wcześniej , ale chodzi mi o wyrastające liście irysów w późniejszym czasie, właśnie wtedy ponoć rosną, gdy zakwita szachownica i obawiam się, że mi ją przysłonią. A te w donicy wstawię do domu tak jak mówisz, gdy się pokażą i na początek postawię na południowym oknie, w głąb pokoju postawię, jak już będą pąki kwiatowe. Dzięki za odpowiedź.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12533
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Stop, stop, stop... Jeśli na opakowaniu pisze, że Twoje irysy mają 15 cm, to najprawdopodobniej nie są to irysy holenderskie, lecz żyłkowane. I one rzeczywiście są maleńkie, ich liście też, i niczego Ci nie przysłonią...Ninia pisze:Przeczytałam cały wątek i właściwie odpowiedzi na moje powyższe pytanie nie znalazłam. Szkoda, że nikt tu nie zagląda, gdyż mam kolejne pytanie: część irysów posadziłam do doniczki i część przed szachownicą kostkowaną, bo iryski są ponoć mniejsze (15cm infor. na opakowaniu), ale patrząc na zdjęcie przemek1136 z 30 kwietnia, to widzę, że te liście irysów bardzo długie później rosną, czy nie zasłonią mi wobec tego szachownicy, która ma ok.30cm (taką infor. mam na opakowaniu)?
Pozdrawiam!
LOKI
-
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 7088
- Od: 10 mar 2008, o 18:52
- Opryskiwacze MAROLEX: więcej niż 1 szt.
- Lokalizacja: Za Lublinem, za Rzeszowem.. Lubartów
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Na zdjęciu, które wywołało obawy u Ninia nie są wcale irysy holenderskie (jak sugeruje Locutus) ale właśnie irysy żyłkowane. Jeżeli popatrzymy na zdjęcie kwitnących irysków z 3.04.2016 to rośliny mają faktycznie po ok. 15-20 cm wysokości (po prawej stronie widoczne liście narcyzów). Zdjęcie z 30.04.2016 przedstawia praktycznie te same rośliny ale tym razem kwitną już narcyzy a po irysach zostały liście. I te liście wcale nie mają 15-20 cm długości tylko 30-40 cm! Na szczęście na rośliny patrzymy przeważnie z góry, a pomiędzy iryskami a kolejnym gatunkiem jest zachowany pewien odstęp i to sprawia, że spoglądając na rośliny z naszej perspektywy jedne rośliny nie zasłaniają drugich. Zgadzam się z nena08, że dużo zależy też od tego jak gęsto są posadzone rośliny. Nawet przy gęstym posadzeniu ale zachowaniu odstępu pomiędzy gatunkami nie powinno być źle. Dla roślin cebulowych podpędzanych w domu (wnoszonych do domu na okres kwitnienia) rokowania są nienajlepsze. Przeważnie w domu temperatura jest zbyt wysoka (więc okres kwitnienia ulega dużemu skróceniu) a po przekwitnięciu rozhartowane rośliny źle znoszą przeniesienie do otwartego gruntu.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12533
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Zaskoczony jestem. U mnie żyłkowane mają liście równie mikre co cała roślina...
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Dziękuję Wam wszystkim za odpowiedzi, nena08 przeczytałam. Więc ten rok będzie dla mnie takim trochę doświadczaniem (zasłonią szachownicę czy nie, zakwitną w doniczce w domu-czy klapa), ale jak nie sprawdzę to zawsze będzie to zagadka dla mnie. Szkoda tylko, że jeszcze tyle miesięcy muszę czekać na efekty.
- Locutus
- Przyjaciel Forum - gold
- Posty: 12533
- Od: 17 kwie 2010, o 16:48
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Romilly-sur-Seine
- Kontakt:
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Sezon na irysy żyłkowane uważam za otwarty. Bardzo późno w tym roku, ale lepiej późno niż wcale:
Pozdrawiam!
LOKI
Pozdrawiam!
LOKI
-
- 100p
- Posty: 160
- Od: 1 lut 2015, o 21:37
- Opryskiwacze MAROLEX: 0 szt.
- Lokalizacja: Wrocław
Re: Irysy cebulowe(syn.holenderskie)
Pozdrawiam! Andrzej