Witam w sobotni wieczorek Oczywiście z zakwasami, po w pracy trudny okres i że gdy kończę jest już ciemno, to od środy uskuteczniam dziennie 2 godziny siłowni z sauną. Dziś oczywiście działeczkowałam, bo przyjechały różane panienki z F

Śliczne dorodne krzaczki z dużymi tłustymi korzonkami.
Krysiu dziękuje za namiary, pogrzebałam w tych wątkach

Decyzja padła na folię kubełkową - teraz planuje logistycznie - gdzie zakupić i jak zamontować
Izo właśnie się teraz głowie nad zamówieniem foli kubełkowej i przetransportowaniem na działkę i jej montażem

Dziś różyczki z Floribundy do mnie przyjechały ale pewne źródło, bo dziewczyny z FO zamawiają często i pokazują zdjęcie dorodnych krzaczków

Zarówno wiosną jak i jesienią mają dobre jakościowo sadzoneczki. Zaraz wstawię zdjęcia moich, to sama zobaczysz, jakie śliczne

Fajnie, że masz zapewnioną intymność przez tuję już duże, to ważne, żeby nie być na patelni - ja wciąż do tego dążę. Za parę lat jak urosną to będę w pełni kontekt w tym temacie.
Iwonko miło Ciebie widzieć, zaciekawiłaś mnie tymi olejami co czytałam na Twoim wątku, pomysłowi jesteście i inspirujący

Działając na działce niesamowicie odpoczywam choć często gęsto mnie coś tam później boli

A w przyszły wekend jedziemy z T do Wisły popatrzyć sobie na jesień w górach
Marlenko miło, że napisałaś o różyczce

Dziś przyszła paczucha i się napawałam dorodnością sadzonek a później przygotowaniem dołów dla sadzonek, bo nic nie miałam naszykowane. Wybrałam miejsce pod kaliną ( tzn patyk z tą nazwą kupiony w maju br

)... jak się zaczęłam kopać solidne doły to się zmachałam jak głupia i trafiłam nawet na kawałki całkiem spore krawężnika zakopane wieku temu przez byłego właściciela i szkło

Zapomniałam o bananach

Przypomniałam sobie jak usypałam kopczyki

Wiosną dostaną - bardzo dużo ja konsumuje bananów w owsiance
Posadzone nowe różyczki pod kaliną - ten kijaszek
Od lewej Mariatheresia - Candlelight - Elina (Dicjana)
Zuzia oczywiście sprawdziła co to znów przyniosłam nowego
Spacerek
Podczas sadzenia za ciepło to nie było i co chwile gorące picie musiałam uskuteczniać ale posadziłam i mają kopczyki, tylko dali wykopanych nie zgarnęłam do blokowej piwnicy, tylko zostały opuszczone w schowku
Miłego wieczorku i przyjemniej niedzieli 